Dzisiaj w całej Polsce odbywają sie uroczystości poświęcone pamięci osób, które poniosły śmierć  podczas lotu do Smoleńska. W katastrofie zginął wówczas Prezydent RP Lech Kaczyński, jego żona, najwyżsi dowódcy Wojska Polskiego, szefowie urzędów i instytucji państwowych, przedstawiciele parlamentu, działacze społeczni i członkowie Rodzin Katyńskich.

Uroczystości przygotowane przez miasto, podobnie jak w latach ubiegłych,  miały nader skromny wymiar - w południe, pod tablicą upamiętniającą ofiary katastrofy smoleńskiej, pojawiła się Wanda Muszalik w towarzystwie kilku urzędniczek i dwóch strażników miejskich.

Osobiście mam nadzieję, że sprawa katastrofy zostanie do końca wyjaśniona i nie będzie już tych podziałów społecznych powiedziała tuż po złożeniu kwiatów zastępca prezydenta miasta.

Dość zastanawiający jest fakt, że u stóp katedry nie pojawili się ani przedstawiciele instytucji włocławskich, szkół czy - co gorsze - mieszkańcy Włocławka. Ci ostatni najprawdopodobniej w ogóle nie wiedzieli o spotkaniu, bowiem informacja o wydarzeniu ukazała się dopiero w czwartek rano. Wanda Muszalik, zapytana dlaczego tak późno ratusz podał tę informację, odpowiedziała:

Jest kalendarz imprez, w którym jest napisane, jakie, kiedy i gdzie dane uroczystości się odbywają. Trudno mi odpowiadać za ten wydział przekazujący informacje. Może pracownicy uważali, że jeśli jest ta uroczystość do niego wpisana, to nie trzeba było o niej przypominać kilka dni wcześniej stwierdziła zastępca prezydenta.

O godzinie 17.30, w Sanktuarium Męczeństwa Bł. Ks. Jerzego Popiełuszki, zostanie odprawiona msza święta za Ojczyznę oraz w intencji ofiar katastrofy. Po Eucharystii zaplanowano uroczystą procesję pod pamiątkową tablicę, złożenie wieńców, zapalenie zniczy i wspólną modlitwę.

Podobny przebieg będą miały uroczystości w katedrze. Po mszy świętej, która rozpocznie się o godzinie 18.00, wierni i działacze prawicy także złożą kwiaty i zapalą znicze.