Maszty zostały skradzione przy ul. Papieżka. Funkcjonariusze na miejscu zdarzenia ustalili, że do pierwszej kradzieży doszło już tydzień temu w godzinach nocnych, natomiast drugi "zniknął" nad ranem w poniedziałek. Kryminalni przesłuchali świadków i zabezpieczyli dowody, wśród których był również zapis z monitoringu. To na podstawie tego nagrania wytypowali osobę, którą w godzinach popołudniowych zatrzymali w miejscu zamieszkania

Po przewiezieniu do komendy 19-letni włocławianin został przesłuchany, a zebrany materiał pozwolił na przedstawienie zarzutów kradzieży masztów aluminiowych. Młody mężczyzna tłumaczył, że potrzebował pieniędzy na swoje potrzeby.

19-latek za swój czyn odpowie przed sądem. Za kradzież grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.