Znana jest przyczyna śmierci Marcelka
Sekcja zwłok chłopczyka wykazała, że bezpośrednią przyczyną śmierci chłopca była niewydolność oddechowo-krążeniowa , a jej powodem obrzęk mózgu i krwiaki, które powstały w wyniku pobicia dziecka.
Przez blisko miesiąc dziecko walczyło o życie. Drugie badanie wykazało ciężkie obrażenia mózgu, lekarze nie mieli dobrych rokowań co do stanu jego zdrowia. W sobotę Marcel zmarł. We wtorek zaplanowano sekcję zwłok. Będzie ona robiona także pod kątem ewentualnej choroby krwi, która mogła wywoływać zasinienia na ciele dziecka.
Wobec sprawcy pobicia, który przyznał się do winy, zastosowano trzymiesięczny areszt. 19-letni Patryk K., konkubent matki Marcela, usłyszał zarzut ciężkiego uszkodzenia ciała. Jednak kwalifikacja czynu może zostać zmieniona z uwagi na wyniki sekcji zwłok.
Prokuratura bada także wątek matki Marcela. Kiedy asystent rodziny spostrzegł zasinienia na twarzy dziecka i pytał się o ich pochodzenie, kobieta miała stwierdzić, że dziecko jest bardzo żywe, ruchliwe i często uderza sie o różne przedmioty. Pracownik zabrał dziecko do lekarza, ale ten zbadał Marcelka pod kątem zaczerwienionego gardła i zalecił badania pod kątem badania krwi. Matka skłamała, że była z synem na tych badaniach.
To, że dziecko mogło być bite od jakiegoś czasu, potwierdzili toruńscy lekarze.
Drugie dziecko kobiety decyzją sądu przebywa w rodzinie zastępczej.