W środowych informacjach z ratusza ponownie możemy przeczytać, że miasto wspiera lokalny sport. Zdaniem urzędników stowarzyszenia i UKSy korzystają z obiektów OSiR na bardzo korzystnych warunkach. W samym tylko październiku w kieszeni włocławskich klubów sportowych, stowarzyszeń i UKS-ów zostało kilkaset tysięcy złotych, ponieważ płacą one zaledwie 5% kwoty ujętej w standardowym cenniku. Pozostałą część kosztów tj. za ogrzewanie, światło, wodę, utrzymanie czystości itd. pokrywa budżet miasta.

Ponadto kluby i stowarzyszenia mają możliwość otrzymania dotacji z Urzędu Miasta, którą mogą przeznaczyć m.in. na wynajem obiektów sportowych.

Z taką opinią kategorycznie nie zgadza się poseł Marek Wojtkowski, który kilka dni temu, o kondycji włocławskiego sportu, mówił podczas konferencji prasowej. Ostatnie przegrane Włocłavii sprawiły, że kandydat na prezydenta po raz koleiny zabrał głos w tej sprawie.

Rodzi się pytanie, dlaczego tak się dzieje? Na pewno nie jest to winą sportowców. To efekt ich sytuacji finansowej. Bo jak wytłumaczyć fakt, że Włocłavii nie stać na wynajęcie ochrony podczas meczu i spotkanie odbywa się bez udziały kibiców mówi Marek Wojtkowski.


Wojtkowski przypomina że tegoroczny bilans klubów jest dramatyczny. Dochodzi nawet do tego, że kluby z powodu braku funduszy na ochronę widowiska i na pokrycie kosztów wyjazdów muszą odwoływać swoje mecze.

A jaka jest kondycja naszych klubów, wystarczy rzucić okiem na rankingi klubów. Na dowód przedstawiam ogólnopolską punktację klubów we współzawodnictwie za 2013 rok: 234 miejsce - TKM Włocławek, 431 - WTW Włocławek, 770 - LKS Vectra Włocławek, 1014 - MKS Olimpijczyk Włocławek, 1108 - Klub Sportów Walki Włocławek, 1540 - WTS KDBS Włocławek, 1718 - WTJ Włocławek. Pozostałe kluby są na jeszcze gorszych pozycjach wylicza poseł Wojtkowski.