Sprzedający mieszkania we Włocławku i ich wirtualne...

Sprzedający mieszkania we Włocławku i ich wirtualne sny.

4 lata temu szukałem we Włocławku mieszkania, przeboje jakie przechodziłem z oczekiwaniami finansowymi sprzedających najpierw mnie rozbawiały, potem budziły politowanie aż w końcu irytowały.

Efektem mój nick „bobbudowniczy” bo zamiast kupić małą 60metrową klitkę w 25letnim bloku wyjechałem do Płocka i tam wybudowałem się. Pisałem o tym kiedyś.
....
Minęło kilka lat i nic się nie zmieniło w mentalności sprzedających (rynek wtórny) we Włocławku. Ciągle żyją w jakimś śnie sprzed lat. bańki która pękła w 2008/2009 roku

Znajomy jest na etapie szukania mieszkania na południu (przy sensownej cenie zakup nawet za gotówkę, szybka transakcja) Jak dał ogłoszenie o chęci zakupu to na ok 40 telefonów ( 5 było z agencji nieruchomości że obniża swoją marżę z 1,8% do 0,5-0,8% byle tylko podpisał z nimi umowę (najlepiej to świadczy o tym jak marny jest ruch w interesie, nie ma kupujących) ok 20 zgłoszeń to było takich że w ogóle nie było sensu się spotykać bo za oczekiwania sprzedających można wybudować i wykończyć 130m2 domek, no i zostało 15 do spotkań. I niestety każde spotkanie okazało się finalnie stratą czasu, ponieważ oczekiwania sprzedających zostały na poziomie 2008roku, sprzedający nie rozumieją co to negocjacje i myślą że stare 20 letnie drewniane wypaczone okna to atut mieszkania .

Najśmieszniejsze że niektóre z tych mieszkań oglądałem 4lata temu i tak lata mijają a Pan/Pani X nadal nie może sprzedać swojego M. Pamiętam domek/bliżniak na Jednostce E, kilka lat temu „na górce” właściciel nie mógł znaleźć chętnego za 290.000. Ostatnio wystawiał po 340.000 i łaskawie zmienił ogłoszenie na 315.000. Człowieku ile lat jeszcze będziesz tak sprzedawał?

We Włocławku w ciągu ostatnich kilku lat powstało wiele nowych mieszkań na rynku pierwotnym. Wiele z nich nadal nie znalazło chętnego nabywcy bo ceny nadal są nieadekwatne do potencjału tego rynku. Ale i tak to lepsze oferty niż na rynku wtórnym. Po negocjacjach z deweloperem miedzy 2700-2900pln/m2 za nowe mieszkanie gdzie nie płaci się podatku 2% od zakupu, gdzie biuro nieruchomości nie bierze prowizji, instalacje są nowe, okna są nowe, drzwi zew. Nowe. Odwiedzam czasami Włocławek i widzę ze budują się kolejne nowe bloki – jakieś bilbordy 2790pln (do negocjacji oczywiście) wiec tym na rynku wtórnym będzie jeszcze trudniej, zwłaszcza że dopłaty Państwa są tylko na rynku pierwotnym.

Ok wróćmy do znajomego bo nawet jedno mieszkanie z nim odwiedziłem. Parter Jednostka E, m4, Pani opowiada 64m2 chociaż naprawdę jest to rozkład 62m2. Praktycznie brak szans na znalezienie wolnego miejsca parkingowego wieczorem. Widok z salonu na stare blaszane garaże!! chociaż Sprzedająca upiera się że to widok na LAS, który widać w oddali 3km , wszystkie okna stare drewniane do wymiany, wszędzie tapety do zerwania, podłogi do wywalenia, sufit się łuszczy, pęknięcia na płytach, 20 letnie kafelki do skucia w kuchni, łazience, wc) do wywalenia obskurne ościeżnice starych drzwi wew, itd. czyli najpierw kupa śmieci do wywalenia żeby mieć gołe ściany i podłogi.
Pani mówi 155 tys (2500 za m2) prawie padłem ze śmiechu, a znajomy się załamał że kolejna wariatka. doliczając koszt wymiany okien 5-6 tys pln, koszt gipsowania i gładzi (ok 200m2 ścian i 62m2 sufitów (koszt materiał + robocizna ok 9-10 tys.), ewentualnie wymiana elektryki (w tych blokach często jeszcze jest aluminiowa) powiedzmy materiał plus robocizna 40pln/punkt (około 2,5-3 tys. pln.) wymiana drzwi zew na jakieś sensowne antywłamaniowe i ciche ok 1000 pln. Doliczając koszt podatku 2% 3100 pln. Robi się nam prawie 180.000 pln (2900m2) kupa roboty i czasu żeby uzyskać pusty stan developerski jaki mamy z automatu na nowym mieszkaniu z rynku pierwotnego, i dopiero zacząć wydawać kasę na wykańczanie pod klucz wg swoich upodobań. A Pani mówi że 3 tys. może opuścić. Mieszkanie stoi puste czyli na przedłużaniu tematu Właściciel traci ponad 5tys rocznie na czynszu który musi płacić do spółdzielni. No ale cóż ciężko doszukać się logiki w oczekiwaniach sprzedających

Ludzie zrozumcie, że w normalnym mieście cena OFERTOWA takiego mieszkania na start jest o 1/3 niższa od rynku pierwotnego. nawet jak faktycznie macie wyremontowane/odnowione mieszkanie w 25-35 letnim 4/9/11 piętrowym bloku to cena ofertowa powinna być 20% poniżej cen na rynku pierwotnym.

Kolejny temat negocjacje. Mówimy o transakcji za 130-150 tys. Ludzie przy takich kwotach w negocjacjach rozmawia się o 10-15% a nie o obniżeniu na flaszkę czy parapetówkę.

6 komentarzy

negocjator...

hej ! to samo miałem przy kupnie mieszkania ... oglądałem mieszkanie na kazika na łanowej w 4 piętrowym bloku na 3 piętrze .... w mieszkaniu totalny syf , okna do wymiany , podłogi do wymiany , ściany szpachlowanie itp , kuchnia do remontu , łazienka do remontu , wszędzie wszystko się sypało ,a cena 160 tyś za około 60 metrów !!!! tłumaczę że w tym stanie mieszkanie wymaga nakładu około 30 tyś zł i za 190 tyś to kupuje mieszkanie urządzone pod klucz a nie do zmartwienia ! zaoferowałem gościowi 120 tyś , po czym Pan właściciel stwierdził JO MUM METRY i taniej nie sprzedam ! opadły mi ręce ... ludzie żyją w totalnym syfie a jak przychodzi do sprzedaży to uważaja że mieszkają w super świetnej willi z widokiem na las !

4 2
ID:65313

jełop

Ludzie zrozumcie, tyle trudu w tłumaczenie nam całej procedury.
Należy zapytać, co piszący z tego ma? A może to "w ramach " kształcenia sprzedających??
Ha, ha, ha, pachnie to "sponsorką", mającą na celu obrzydzić rynek wtórny, bo na pierwotnym, ze sprzedażą problemy.
Trzeba być naiwnym, aby wierzyć w bezinteresowność pisania takiego elaboratu, z ogromnym znawstwem tematu i swadą.

7 1
ID:65314

Bajerant

A ja wiem np o mieszkaniu w centrum w starym budownictwie, gaz, woda ciepła i zimna, kaloryfery , 54m2 cena 115 zł. Po kapitalnym remoncie. Nie ma chętnych.
Może by tak darmo rozdawać jak to miała w swych postulatach Solidarność.

4 1
ID:65315

gumol-wylogowany

do @jelop - nie ma co tak szumiec. moze i to raca troszke jakas kryptoreklama rynku pierwotnego ale cos w tym jest. z tym ze ja bardziej rozgladam sie za domkiem a nie mieszkaniem i tu sytuacja jest podobna. niektory takie ceny wystawiaja ze rece opadaja bo za te pieniadze ktore "wymarzyl" sobie sprzedajacy to spokojnie zbuduje domek i go wykoncze wlacznie z zagospodarowaniem ogrodu. generalnie wloclawek jest bez wiekszych perspektyw, wiec naplyw ludzi jest niewielki a ceny takie ze rece opadaja. a tu ogladam domek na poludniu za 179tys. cena moze dla kogos atrakcyjna ale .... jak trzeba zrobic kapitalny remont od podlogi po dach wlacznie i lekka reka wydac 70 tys to juz tak slodko nie jest.
ale na rynku pierwotnym tez widac marzycieli wsrod developerow.

2 0
ID:65317

jełop

Nie rozumiem, po co tracicie czas na opisywanie perypetii? Idźcie , kupujcie mieszkania za grosze" pod klucz" i cieszcie się życiem., Domek z ogrodem za cenę mieszkania, to możesz sobie wybudować z kart.Chłopie 150 m domek to jest klitka, a trzeba z ogrodem na działce około 800 m wydać 350-400 tys.Przestańcie bredzić.

1 0
ID:65329

Onufry

a ile byś dołożył do mieszkania gdybym do mieszkania dołożył murowany garaż 16 m2

0 0
ID:65371


Znam i akceptuję regulamin portalu

włocławianie piszą

Włocławek

Włocławek

Podyskutuj o Włocławku, poznaj swoich sąsiadów.

Dom i mieszkanie

Dom i mieszkanie

Budujesz, kupujesz, urządzasz? Poradź innym i znajdź radę dla siebie.

Sport i rekreacja

Sport i rekreacja

Porozmawiaj o sporcie i jak aktywnie spędzasz czas.

Towarzyskie

Towarzyskie

Poznaj i porozmawiaj z nowymi ludźmi.

Motoryzacja

Motoryzacja

Podyskutuj o samochodach i motocyklach.

Inne

Inne

Rozmowy na różne tematy

Hydepark

Hydepark

Rozmawiaj na wszystkie tematy

O portalu

O portalu

Podziel się pomysłami, które ulepszą portal.

  • Najczęściej komentowane (7 dni)

  • Najczęściej czytane (7 dni)

WOLNE MEDIA