Handel przy ulicy Kaliskiej: samowolka czy działalność legalna
Włocławski internauta twierdzi, że targowisko, które od lat funkcjonuje przy skrzyżowaniu ulic Kaliskiej i Broniewskiego, jest dzikie i nie spełnia żadnych wymogów sanitarnych. Spółka Baza odpowiada: handel odbywa się legalnie, a warunki, w jakich prowadzi się sprzedaż żywności (głównie mięsa) kontroluje Sanepid.
Przy skrzyżowaniu ulicy Kaliskiej z Broniewskiego handlowcy prowadzą działalność od kilku lat. Czy jest jednak ona legalna i zgodna z wymogami sanitarnymi? Takie wątpliwości ma włocławski internauta, który skontaktował się z naszą redakcją. Jego zdaniem, miejsce, gdzie sprzedawane są artykuły żywnościowe, w tym mięso, urąga wszelkim zasadom higieny.
Tak zwany plac cyrkowy jest jedną wielką toaletą dla zwierząt, wychodzą tam na spacery ze swoimi pupilami wszyscy okoliczni mieszkańcy bloków z wielkiej płyty. Ponadto rozbijają się tam cyrki i pozostawiają po sobie kolejne stosy zwierzęcych odchodów. Teren jest nieutwardzony, panuje tam straszny kurz, jest to jedne wielkie siedlisko bakterii. W takim właśnie miejscu sprzedawana jest żywność-owoce, warzywa, mięso. Wszystko oczywiście wystawione jest na bezpośrednie działanie bakterii, żywność nie jest opakowana, tylko leży niezabezpieczona na „świeżym” powietrzu. Często skrzynki z warzywami i owocami leżą bezpośrednio na piasku, który, na co dzień jak wspomniałem jest kuwetą dla okolicznych pupili. Handlujący załatwiają swoje potrzeby fizjologiczne w okolicznych krzakach, nie wspominając o braku możliwości umycia po tym rąk – twierdzi internauta.
I miejsce do handlowania, jak i sam handel są legalne – twierdzi spółka Baza powołując się na odpowiednie przepisy. „Targowiskami są wszelkie miejsca, w których prowadzona jest sprzedaż, a zatem, jak potwierdził to WSA w Łodzi w wyroku z dnia 25 września 2013 r. chodzi o miejsca, w których lokalizację wyznacza gmina, jak i każde inne miejsce, mimo że formalnie nie jest ono przez gminę oznaczone jako targowisko. W takim rozumieniu targowiskiem jest m.in. hala targowa, dom handlowy, plac, chodnik, pas przydrożny, byleby na tych miejscach prowadzono sprzedaż".
Spółka przypomina, że handlowcy w tym miejscu pojawili się około roku 2010, kiedy zlikwidowano plac targowy przy ulicy Kaliskiej 7/9/15. Uzyskali wówczas zgodę na tymczasową działalność. Kiedy działkę przejęło miasto, zleciło zarządzanie tym terenem spółce Baza.
Umowa została zawarta w okresie sprawowania urzędu Prezydenta Miasta Włocławka przez Pana Andrzeja Pałuckiego. Ww. umowa została zawarta na czas nieokreślony, nie dłuższy jednak niż do czasu rozpoczęcia na przedmiotowej nieruchomości robót inwestycyjnych przez Gminę Miasta Włocławek. Spółka „BAZA” nie ma prawa wznosić na terenie tymczasowego miejsca handlu przy ul. Broniewskiego żadnych budynków, zgodnie z przepisami ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. Prawo budowlane (Dz.U.2016.290) stosownie do zapisów ww. umowy – czytamy w piśmie spółki.
Od czasu zawarcia umowy z Gminą Miasta Włocławek w 2012 roku spółka Baza ponosi koszty dzierżawy pojemnika na odpady komunalne i ich wywozu oraz koszty dzierżawy i obsługi przenośnej toalety, a także opłaty związane z podatkiem od nieruchomości.
Odnośnie sprzedaży żywności, w soboty sprzedawane jest mięso przez firmę bezpośrednio ze specjalistycznego samochodu. Instytucją, do której kompetencji należy prowadzenie kontroli warunków sanitarnych jest SANEPID, a sami handlowcy, prowadzący działalność gospodarczą, ponoszą odpowiedzialność za organizację sprzedaży, w tym sprawy sanitarne; Spółka "BAZA" nie posiada uprawnień do kontroli w tym zakresie – wyjaśnia w piśmie Jacek Jabłoński, prezes spółki.
Spółka Baza nadmienia również, że zarządza jedynie częścią terenu, bezpośrednio przylegającą do ulicy Kaliskiej. Teren, na którym zatrzymują się przyjezdne cyrki i wesołe miasteczka, nigdy nie był oddany w zarządzanie spółce.