Anwil przegrał z Czarnymi w Słupsku
W kolejnym meczu ekip "górnej szóstki" Anwil Włocławek przegrał z Energą Czarnymi Słupski 55:68. To już piąta porażka drużyny trenera Bogicevića w drugiej rundzie rozgrywek Tauron Basket Ligi.
Anwil bardzo dobrze wszedł w to spotkanie i po dwóch trójkach prowadził 6:0. Bardzo szybko inicjatywę przejęli jednak gospodarze. Dzięki punktom Garretta Stutza i Jordana Hullsa Energa Czarni wygrywali już 13:8. W pierwszej kwarcie potrafili mieć przewagę nawet sześciu punktów po trafieniu Rodericka Trice’a. W drugiej kwarcie włocławianie zbliżali się nawet na dwa punkty, ale gospodarze kontrolowali sytuację na parkiecie. Późniejsza przewaga zespołu trenera Andreja Urlepa wynosiła nawet 12 punktów.
W kolejnej części gry goście ponownie starali się zbliżyć do rywali. Po trójce Michała Sokołowskiego przegrywali zaledwie jednym punktem, a później nawet remisowali. W ważnych momentach niezawodni byli jednak Hulls i Stutz. Przed ostatnią kwartą Energa Czarni wygrywali 53:47. Decydująca część meczu rozpoczęła się nerwowo i przez trzy minuty żadna z drużyn nie potrafiła zdobyć punktów. Później dominowali już słupszczanie, którzy pozwolili Anwilowi na rzucenie tylko ośmiu punktów o czwartej kwarcie. Szczególnie ważne były trafienia Hullsa i Trice’a, które dały ostatecznie zwycięstwo 68:55.
Energa Czarni Słupsk – Anwil Włocławek 68:55 (18:12, 19:18, 16:17, 15:8)
Energa: Hulls 22, Trice 16, Stutz 14, Mokros 6, Śnieg 5, Borowski 3, Zimmerman 2
Anwil: Sokołowski 22, Callahan 14, Graham 9, Kostrzewski 4, Pamuła 2, Mijatović 2, Hajrić 2 Źródło: PLK
Zdjęcia do artykułu: