Utalentowany kierowca z Włocławka w tym sezonie skupia się głównie na startach w zawodach samochodowych, w których osiąga coraz większe sukcesy. W związku z tym do wózka kartingowego nie wsiadał przez prawie pół roku. Mimo tej przerwy bardzo dobrze zaprezentował się w inauguracyjnej rundzie tegorocznego sezonu Kartingowych Mistrzostw Polski. W zawodach na torze w Bydgoszczy zajął ostatecznie trzecie miejsce w swojej kategorii Micro Max, przy czym gdyby nie pechowy początek rywalizacji, mógłby być jeszcze wyżej.

Awaria świecy spowodowała, że Borys Piotrowski pierwszy z wyścigów ukończył na odległej, dwunastej pozycji. W związku z tym w kolejnym przyszło mu startować niemalże z końca całej stawki. Na dystansie nadrobił aż dziesięć pozycji i ostatecznie minął linię mety jako drugi!

W trzecim wyścigu Borys ponownie był minimalnie wolniejszy tylko od jednego z rywali, tym razem o zalewie 0,4 sekundy. W ostatnim starcie Piotrowski po raz kolejny minął linię mety jako drugi, jednakże pechowa kolizja z jednym z konkurentów sprawiła, że nałożono na niego pięciosekundową karę, co w tym wyścigu młodego włocławianina zepchnęło na ósmą pozycję. Mimo tego suma punktów z całych zawodów dała mu ostatecznie trzecią lokatę.