Wczoraj wieczorem, po godz. 20.00, na ul. 3-go Maja, młody mężczyzna (l. 27) rzucił butelką wprost pod nadjeżdżający radiowóz Straży Miejskiej. Gdyby kierowca radiowozu nie przyhamował to butelka spadłaby na maskę pojazdu. Strażnicy podjęli wobec niego czynności służbowe. Mężczyzna był agresywny i wulgarny. Nie chciał się wylegitymować. Groził strażnikom, że ich „załatwi”. Znieważał słownie mundurowych. Został zabrany do radiowozu i przetransportowany do Miejskiej Izby Wytrzeźwień, gdzie pozostał do wytrzeźwienia.

Kolejny awanturnik zakłócał porządek publiczny tuz przed północą w rejonie postoju TAXI na Placu Wolności. Według zgłaszającego mężczyzna zaczepiał przechodniów. Zachowywał się agresywnie i używał słów nieprzyzwoitych. Agresja nie minęła mu również w czasie podejmowanej przez funkcjonariuszy z patrolu mieszanego Straży Miejskiej i Policji interwencji. Mundurowi odwieźli krzepkiego 57 latka do Izby Wytrzeźwień. Obydwaj awanturnicy będą musieli odpowiedzieć przed sądem za swoje występki.
Źródło: (NS)