Szpital zaoszczędzi 200 tys. zł. miesięcznie
To skutek zakończonego procesu zawieszania części wynagrodzeń dla personelu medycznego. Osoby, które nie zgodziły się na czasową obniżkę płac, także dostaną mniejszą wypłatę, ale nie mogą liczyć na to, że w przyszłym roku ich pobory wrócą do normy.
Wojewódzki Szpital Specjalistyczny we Włocławku od dawna boryka się z poważnymi problemami finansowymi. Receptą na oddłużenie ma być między innymi czasowe obniżenie pensji pracownikom zatrudnionym na umowę o pracę oraz lekarzom związanych kontraktami cywilno-prawnymi. Znakomita większość osób zgodziła się na zawieszenie wynagrodzenia.
Osoby, które zgodziły się nam zaufać, ratować szpital podejmując trudną decyzję o obniżce pensji, będą odbierać mniejszą wypłatę maksymalnie do 1 kwietnia 2014 roku wyjaśnia Krzysztof Malatyński, dyrektor placówki.Grupie kilkunastu osób, która nie przystała na ośmioprocentową obniżkę płacy, wręczono wypowiedzenia zmieniające wysokość poborów. Mniejsze pensję będą odbierać od lutego przyszłego roku. Zmiany będą miały charakter trwały. Dyrektor kategorycznie zaprzecza, że ma to być dla nich kara.
Początkowo szacowano, że miesięcznie szpital zaoszczędzi około 300 tysięcy złotych. Jednak na wniosek pielęgniarek oddziałowych, głębokość cięć finansowych i ich zakres zostały zmodyfikowane i placówka zyska 200 tysięcy zł. miesięcznie. Na tę chwilę dyrektor nie przewiduje zatem redukcji etatów.
Naszym celem było przetrwanie do nowego etapu kontraktacji. Jeżeli Narodowy Fundusz Zdrowia nie doceni szpitala lepszym kontraktem, to dopiero wówczas będziemy myśleć o ewentualnych redukcjach. Mam jednak nadzieję, że do tego nie dojdzie. Co więcej, jestem zbudowany poparciem marszałka Piotra Całbeckiego i stąd nadzieja, że NFZ zwiększy kontrakt powiedział Krzysztof Malatyński.