Próbował wyłudzić okup za kolegę
Policjanci zatrzymali 46-letniego włocławianina, który chciał wyłudzić okup od rodziny rzekomo porwanego mężczyzny. Rodzina miała zapłacić pięć tysięcy złotych za uwolnienie syna.
W piątek do włocławskiego dyżurnego policji zgłosił się mężczyzna, który poinformował o otrzymanych telefonach z informacją o porwaniu jego syna, za którego uwolnienie ma zapłacić okup. 41-latek miał być wolny po zapłaceniu 5 tysięcy , które zgłaszający miał pozostawić w sobotę rano nad jeziorem.
Kryminalni pracując nad sprawą ustalili, że ojciec pierwszy telefon w tej sprawie odebrał w czwartek, w godzinach popołudniowych. W piątek rano otrzymał kolejne informacje na temat okupu. Z relacji zgłaszającego wynikało, że rzeczywiście nie miał on kontaktu z synem pracującym poza Włocławkiem.
Rozpoczęte działania śledczych pozwoliły na ustalenie, że do żadnego porwania nie doszło, a niby porwany 41-latek jest cały i zdrowy w miejscu pracy. Brak kontaktu z rodziną tłumaczył uszkodzonym telefonem komórkowym. Jednak policjanci nie odpuszczali dalej i poszukiwali osoby chcącej wyłudzić okup. Materiał w sprawie pozwolił na wytypowanie i zatrzymanie 46-letniego kolegi rzekomo porwanego. Mężczyzna do wytrzeźwienia trafił do policyjnego aresztu.
W sobotę 46-letni włocławianin został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut usiłowania wymuszenia rozbójniczego. Jak tłumaczył wiedział, że rodzina nie ma kontaktu z synem i postanowił wykorzystać ten fakt.
Za próbę wyłudzenia rozbójniczego kodeks karny przewiduje do 10 lat pozbawienia wolności.