W trakcie ćwiczeń, umiejętności strzelców zostały poddane wielu próbom. Musieli oni poradzić sobie między innymi z: przeprowadzaniem punktów kontrolnych oraz patroli, odparciem ataku chemicznego na punkt kontrolny, przeciwdziałaniu próbie podpalenia miasta, zabezpieczeniem wycieku chemicznego z cysterny, udzielaniem pierwszej pomocy czy prowadzeniem rozpoznania terenu.
W końcowej części poligonu strzelcy zostali zaproszeni na oglądanie strzelania nocnego i dziennego, które prowadzone było na specjalnym pasie taktycznym z pojazdów KTO ROSOMAK, BWP - 1, czołgów Leopard wspomaganych przez śmigłowce oraz myśliwce, a także strzelania artyleryjskiego.
Ćwiczenia strzelców kilkukrotnie były nadzorowane i oceniane przez międzynarodowy zespół obserwatorów między innymi z USA, Niemiec, Czech. Mimo wielości stawianych przez brygadę działań, strzelcy dzięki dotychczasowo nabytym umiejętnościom zaprezentowali się wzorowo.
Mogli oni także od starszych kolegów z wojska, którzy brali kilkukrotny udział w misjach w Afganistanie i Iraku, nauczyć się pewnych standardów, które mogą przydać im się w przyszłych szkoleniach i działaniach. Dodatkowym aspektem ćwiczenia było także sprawdzenie kadry włocławskiej jednostki. Warto tutaj dodać, że instruktorzy JS 4051 Włocławek pełnili odpowiedzialne funkcję między innymi Zastępcy Dowódcy Kompani Obrony Terytorialnej, Dowódcy Plutonu Rozpoznania, czy też dowódcy sekcji QRF - informuje plutonowy Krzysztof Wójcik, dowódca Jednostki Strzeleckiej 4051 Włocławek im. generała broni Władysława Andersa.