Prowadził po amfetaminie, wpadł przez brak rejestracji
Policjanci drogówki zatrzymali do kontroli kierującego audi, który poruszał się bez przedniej tablicy rejestracyjnej. Był trzeźwy, ale jego zachowanie wzbudziło podejrzenia funkcjonariuszy. W jego organizmie tester wykrył amfetaminę, narkotyki zostały także znalezione u dwóch pasażerów pojazdu. Wszyscy usłyszą zarzuty.
Podczas kontroli drogowej stan siedzącego za kierownicą mężczyzny zwrócił uwagę funkcjonariuszy. 32-latek był wyraźnie pobudzony, miał rozszerzone źrenice i załzawione oczy. Badanie trzeźwości dało wynik negatywny, więc policjanci użyli narkotestu, który wykrył w organizmie mieszkańca Powiatu Rypińskiego amfetaminę.
Podczas interwencji nerwowe zachowanie pasażerów auta także wydało się policjantom podejrzane. Okazało się, że podróżujący audi 30-letni mieszkaniec Powiatu Rypińskiego ma przy sobie po dwa zawiniątka i woreczki z amfetaminą i marihuaną a 48-letni mieszkaniec Rypina woreczek strunowy z amfetaminą.
Ponieważ zatrzymani przyznali, że zażywali narkotyki policjanci przed osadzeniem zawieźli ich na badania lekarskie. Od kierującego została także pobrana krew. Jeśli badania potwierdzą obecność amfetaminy w jego organizmie, to usłyszy zarzut prowadzenia auta pod działaniem środków odurzających.
Mężczyzna musi się liczyć z zakazem prowadzenia pojazdów. Policjanci już zatrzymali mu uprawnienia do kierowania. Dodatkowo czekają go dotkliwe kary finansowe. To przestępstwo zagrożone jest karą do 3 lat pozbawienia wolności.