W wiadomościach przekazywanych przez Ratusz próżno by było szukać informacji o zamknięciu przystani przy ulicy Piwnej. O tym, że nie można spacerować po pomostach poinformował nas internauta, który mimo chłodnej aury wybrał się nad Wisłę.
Oglądałem niski stan poziomu rzeki i chciałem przy okazji wejść na pomosty. Ale przystań jest zamknięta napisał w mailu do naszej redakcji.Jego informacje potwierdziły się. Jak wynika z wyjaśnień Anny Szczęsnej, manager sportu OSiR, na terenie obiektu prowadzone są prace polegające na naciąganiu i instalowaniu dodatkowych linek zabezpieczających pomosty. Prace mają się zakończyć do 15 grudnia.
Przypomnijmy, że w lipcu Wojewódzki Inspektorat Nadzoru Budowlanego przeprowadził kontrolę na przystani, ponieważ było wiele zastrzeżeń co do odpowiedniego zabezpieczenia pomostów. Co prawda nie wydał decyzji o zakazie użytkowania obiektu, ale zlecił Ratuszowi wykonanie ekspertyzy.
Z tej ekspertyzy wynika, że dobrze by było, gdybyśmy wzmocnili barierki na przystani. Pamiętajmy jednak, że ta ekspertyza nie jest żadną decyzją, treści w niej zawarte mogą służyć jako wskazówka. Będziemy pracować nad wzmocnieniem zabezpieczeń, choć nie było do tego żadnych przesłanek mówiła pod koniec września Monika Budzeniusz, która jednocześnie zapewniała, że obiekt nie zostanie zamknięty. Przystań będzie normalnie funkcjonować, choć w okresie zimowych na pewno nie aż tak intensywnie, jak latem.Przeczytaj