Taniec kobiety i mężczyzny, którzy nie są małżeństwem, wiąże się z "poważnym ryzykiem popadnięcia w grzech" i "praktycznie zawsze oznacza przekraczanie kulturowych oraz naturalno-biologicznych granic bliskości cielesnej, poufałości i skromności pomiędzy płciami". Tak twierdzi publicysta "Frondy" Mirosław Salwowski, który podpierając się "wiekowym nauczaniem autorytetów kościelnych" stworzył całą teorię dotyczącą tego, jak szkodliwe i naganne są "tańce d-m".

~Bogdan

10:56, 6 stycznia 2014

tak 0 50%

nie 0 50%

5 komentarzy

+ skomentuj

zxxc • 10 lat temu

Niektórym nie staje, inni nie mogą - to co pozostaje... Nawracać niewiernych!

7 0

odpowiedz

ID:59050

pokaż wpis

ozon • 10 lat temu

albo zawracać wodę kijem!

4 0

odpowiedz

ID:59057

pokaż wpis

LALA20 • 10 lat temu

Kiedyś uważano " Tango argentyńskie " za taniec obsceniczny i wulgarny.

4 0

odpowiedz

ID:59060

pokaż wpis

peso • 10 lat temu

@~Bogdan:

A Ty to właściwie jesteś Za czy Przeciw tańcom przedmałżeńskim bo nie załapałem?

P.S.
Kol @~Johan napisał by, że mam ograniczenia ha, ha ...

2 0

odpowiedz

ID:59080

pokaż wpis

Bogdan • 10 lat temu

@peso: Jestem za a nawet przeciw.

0 2

odpowiedz

ID:59093

pokaż wpis

Znam i akceptuję regulamin portalu