Na NFZ w Przychodni na ul. Barskiej już do końca roku nie...

Na NFZ w Przychodni na ul. Barskiej już do końca roku nie ma zapisów do kardiologa. Niech będą wiecznie trwały Solidarnościowe ideały. Quwa chyba trzeba polskiego Kliczki.

~Oko

09:08, 27 stycznia 2014

tak 0 50%

nie 0 50%

6 komentarzy

+ skomentuj

? • 10 lat temu

Wniiosek ? W tym kraju gdzie rzadzi ksiezulek, Tusk i Komorowski masz pieniadze to przezyjesz, nie masz pieniedzy, umierasz.

4 4

odpowiedz

ID:59603

pokaż wpis

piwo$z • 10 lat temu

Nigdy nie zrozumiem tego systemu: szpitale i przychodnie (i inne) mają sprzęt. Lekarze są zatrudniani na etat, a ludziom wciska się kit że do lekarzy są kolejki. Jak ma nie być kolejek jak nasze państwo (NFZ) ustala sobie że np. w 2014 robimy w kraju tylko milion badań na jakimś urządzeniu? To te urządzenia są tak zakodowane żeby po milionie badań przestały działać, aż do następnego roku? Kto ustala cenę badania czy zabiegu na jakimś urządzeniu? Mój prosty rozum podpowiada mi: jak kupuję sobie ciśnieniomierz, to po to że gdy źle się poczuję, będę sobie mógł zmierzyć ciśnienie (albo profilaktycznie co jakiś czas), a nie żeby leżał na półce bezużytecznie. Tak samo powinno być u lekarza: źle się czuję to idę do lekarza i jeśli ma on sprzęt który przydał by się przy moich objawach to go używa, a jeśli akurat jest dużo ludzi to przychodzę jutro albo za tydzień a nie za rok.
To jest dowód na to że liczy się KASA KASA KASA i jeszcze raz KASA! a nie nasze dobro. To jest przykład tego jak działa lobby. Ludzie stoją w kolejkach i czekają miesiącami albo latami na badania. Przez ten czas, część z tych ludzi przeczeka i przeżyje do badań/zabiegów, jednak przez czas oczekiwania ich stan zdrowia się pogorszy czym będą musieli przyjmować większą ilość leków. Ci którzy mają jakąś kasę albo pożycza- pójdą prywatnie. W ten sposób zostanie zagoniona kasa dla prywatnych konowałów. A ci którzy nie mają kasy i umrą bo nie doczekają.... nikt się nimi nie interesuje bo nie mają kasy.

0 0

odpowiedz

ID:59617

pokaż wpis

poliszynell • 10 lat temu

@Oko
Kliczko i jego partia UDAR - następny cudotwórca po Wałęsie /heh!/
Będziesz mógł tylko zmienić specjalistę z kardiologa na neurologa - fachowca od UDARU mózgu a zapisów na NFZ i tak nie będzie:) Tak jak @piwo$z napisał : "liczy się KASA KASA..."
pzdr

0 0

odpowiedz

ID:59622

pokaż wpis

Terefere • 10 lat temu

Ja dzwoniłam do swojej poradni ginekologicznej i wizytę mam we wrześniu.

0 0

odpowiedz

ID:59628

pokaż wpis

sportowiec • 10 lat temu

Wytłumaczenie jest niestety proste. Na tym, aby na NFZ (bezpłatnie) wykonywać jak najmniej badań zależy przede wszystkim LEKARZOM. Gdy nie możesz inaczej MUSISZ iść prywatnie, a tam za kasę zrobią Ci w trymiga badania (często na sprzęcie szpitalnym, bo skierują cię biegiem do szpitala, przyjmą bez zbędnych ceregieli i zbadają). Biała mafia tak się rozpanoszyła, że każdy kto próbuje rozbić układ jest od razu morderczo atakowany. Przykładem Malatyński, ktory zaczął porządkować włocławski bajzel - od razu atak ze strony komucha Stanisława P. A jak we Włocławku jest i jakie standardy obowiązują pokazała ostatnia tragedia. Czy myślicie, że tylko jeden lekarz spóźnia się na dyżur? Czy myślicie, że tylko jeden na dyżurze śpi? Czy myślicie, że dokumentacja była niszczona i fałszowana pierwszy raz w tym szpitalu? A dlaczego we Włocławku nie można praktycznie zrobić specjalizacji? Jak to rozwiązać? Na pewno niewiele zmieni prokuratorskie dochodzenie, bo jakich mamy prokuratorów - wiemy choćby z niedawnego wystąpienia parlamentarzystów. Myślę, że dużo by pomogło ustawowe ograniczenie i twarde EGZEKWOWANIE łączenia pracy w kilku placówkach. Należy również zweryfikować a właściwie i usunąć przyczyny utrudniania zdobycia specjalizacji przez młodych lekarzy, którymi, co gołym okiem widać jest obawa starych przed konkurencją. Z pewnością nie zaszkodziłoby szerokie otwarcie (również finansowe) naszej służby zdrowia na MŁODE KADRY ZE WSCHODU. Od lat zachód wysysa Polskę z młodych lekarzy. Róbmy to samo, tym bardziej, że przybysze nie będą zmanierowani. Na koniec jak na liberała przystało: prywatyzować , UCZCIWIE prywatyzować.To bajki, że na prywatne szpitale nie będzie stać emerytów! Za pobyt w szpitalu i tak będzie płacił NFZ. A ja nie słyszałem, aby lekarz spóźnił się lub spał na dyżurze w prywatnej placówce. A właścicielowi USG naprawdę lata, czy za badanie zapłaci pacjent, czy fundusz.

0 0

odpowiedz

ID:59636

pokaż wpis