Witam po kilkunastodniowym „niebycie”. Ale jestem jak zły szeląg – zawsze wracam hehe. Ostatnio analizowałem nasz lokalny rynek pracy i jakie wnioski? (oczywiście to tylko moje zdanie): a zatem. Powiedzmy, że jestem potencjalnym pracodawcą, który postanowił przyjąć pracownika. "Wymagania: 2 doktoraty, 3 fakultety, umiejętność pilotażu, nurkowania, mile widziana znajomość zagadnień inżynierii genetycznej i astrofizyki, wiek do 25 lat, atrakcyjny wygląd, dyspozycyjność, kilkuletnie doświadczenie w wymienionych branżach, znajomość min. 3 języków obcych ( w tym jeden azjatycki). Prawo jazdy wszystkich kategorii, umiejętność spawania oraz branży budowlanej będzie dodatkowym atutem! Oferuję stabilną pracę w ambitnym, agresywnym, młodym i posiadającym jeszcze więcej umiejętności zespole! Płaca 5,15 netto/godz."
To, co napisałem to ironia i sporo smutku. Oj sporo. To przejaskrawiony oczywiście obraz rzeczywistości, ale taki właśnie miał być ten opis. Jednak wg mnie dotykający sedna sprawy. Czy Wy (wielu z Was, potencjalnych pracodawców) zdajecie sobie sprawę, że jesteście odrażający? STWORY. Podłe, bezwzględne, okrutne monstra, dążące do maksymalizacji zysku za wszelką cenę? Idące "po trupach" i zdolne praktycznie do wszystkiego o ile uda Wam się uniknąć odpowiedzialności karnej – a co najistotniejsze – skarbowej hehe. Wiecie, z mojego punktu widzenia lepszy jest od Was pospolity menel i bandyta z Trójkąta Bermudzkiego. On przynajmniej nie udaje kogoś innego. Oświadcza kim jest i robi to, co robi. Wy jesteście dobrzy, praworządni obywatele, dający na schroniska dla zwierząt, Caritas, i Jurka O. …a jednocześnie gotowi jesteście utopić bliźniego w łyżce wody. I tacy jesteście dumni z tej Waszej praworządności. Cholerni Dulscy. To podobni Wam będą narzekali na działania policji, ale sami nigdy nie wyjdziecie pomóc (Ba! Rzadko ktoś nawet zadzwoni na policję), kiedy pod waszym oknem kogoś katują. Dulskość zresztą zazwyczaj idzie w parze z tchórzostwem. Dlatego pod pewnymi względami lepszy od Was zawsze będzie menel i prostytutka, bo oni nie udają innych, lecz są tymi kim są. I oczywiście nie muszę popierać i nie popieram tego, co robią. Ale są szczerzy w tym, co robią.
Hipokryci wszystkich krajów łączcie się hehe!