Ze wzruszeniem ale i z niedowierzaniem obejrzałem na jednym z włocławskich portali filmik z uroczystości wręczenia pod pomnikiem (przebudowanym) srebrnego medalu za zasługi dla obronności kraju naszemu wielkiemu prezydentowi miasta. Kiedy mój szok minął zacząłem się zastanawiać jakie te zasługi mogłyby być.
Dostałem olśnienia i teraz wiem że pewnie chodzi o naszą słynną jedynkę a właściwie o jej wyboje.Przecież taka przeszkoda potrafi zatrzymać każdą armię w jej marszu w obojętnie którym kierunku. Jest to osiągnięcie na miarę cudu nad Wisłą.
Dodając do tego fakt umiejętnego pokierowania ruchem wojsk przez Plac wolności w ulicę Kilińskiego.Z dachów Wzorcowni przecież można doskonale ostrzelać lub zabić śmiechem przeciwnika,ewentualnie zablokować jego ruch kolejkami ludzi stojącymi po zasiłek MOPR,u.
Kiedy jakiś oddział przeciwnika chciałby dokonać manewru oskrzydlającego pewnie zapuściłby się w ulicę Planty II.W tamtych okolicach zagony pancerno-motorowe przeciwnika ugrzęzną w torfie pod asfaltem.Wycofujące się następnie siły wroga oddalą się we wschodnim kierunku trasą Jadwigi.Ze względu na zablokowany jeden pas dojdzie tam do zakorkowania transportu wojska i stanie się on łatwym celem dla naszej wielkiej armii.
Nie przypuszczałem że mamy tak wielkiego stratega w naszym mieście. W tej sytuacji krzyki jego przeciwników politycznych uważam za bezprzedmiotowe :)))