UWAGA!! Na umowy w salonie O..... na w centrum miasta
14-g b.m.0 godz 17,zawarłem 24-ro miesięczną umowę na internet mobilny O.... Free z płatną opcją próbną{10 dni}- tak oświadczono.Umowa daje możliwość odstąpienia od niej w terminie 10-ciu dni od daty jej zawarcia.Ponieważ w Miłachówku gdzie dokonywałem próby stwierdziłem problemy z zasięgiem,- 24-go rano{10 dni]zgłosiłem się celem zwrotu modemu i rozwiązania tej umowy,jako że musiałbym 24 miesiące płacić po 60 zł za brak zasięgu.Zaznaczam że poprzedniego dnia była NIEDZIELA {fizyczna niemożliwość zwrotu}.NIESTETY,Pan załatwiający moją sprawę odmówił mi odstąpienia od umowy,twierdząc że jest po terminie 10-ciu dni.KTO TU ŻLE LICZY ? {od 14-go Maja godz.17,do 24-go Maja godz 11-ta,- zważywszy że dzień poprzedzający był niedzielą.}TERAZ mam opcję nie Free a "Frajer " bez dostępu do internetu z O..... przez 2 lata za kwotę 1.440 PLN.
Co prawda wysłano e- majla do Centrali w Warszawie celem rozwikłania "zagadki matematycznej 10-ciu dni",- jak do tej pory- 20godzin bez odpowiedzi.PISZĘ AŻEBY POTENCJALNI KLIENCI O..... WIEDZIELI JAK Pan w salonie O..... interpretuje zapis umowy odnośnie 10-ciu dni próby.

~Stały klient Orange.

04:43, 25 maja 2010

tak 0 50%

nie 0 50%

5 komentarzy

+ skomentuj

juta • 14 lat temu

Trzeba uważać, sama sie o tym przekonałam - niestety. Przykre jest to, że traktują tak stałych klientów związanych z O..... 4 lata...

0 0

odpowiedz

ID:14899

pokaż wpis

ania • 14 lat temu

Bez specjalnej znajomości matematyki można powiedzieć, że 10 dni od umowy zawartej 14-go mija 24-go. I do tego dnia muszą przyjąć zwrot. Jeśli nie, proponuję udać się do Miejskiego Rzecznika Konsumentów (przy Urzędzie Miasta) lub Federacji Konsumentów (ul. Kilińskiego).

0 0

odpowiedz

ID:14901

pokaż wpis

pamar • 14 lat temu

Dla mnie, jako stałego i długoterminowego klienta firma O.... jest skończona. Mnie też oszukano przy zawarciu (przedłużeniu) umowy przez telefon, inne warunki były ustalone z konsultantem a inne zaczęły obowiązywać. Gdy zadzwoniłem żeby rozwiązać niekorzystne dla mnie umowy (na trzy telefony) powiedziano mi, że 10 dni od zawarcia umowy już minęło. Chodzi o to, że O.... przedstawia "ofertę" na długo przed skończeniem się poprzedniej umowy, a już abonent podpisuje nową na innych "korzystniejszych" warunkach. W taki sposób abonent dowiaduje się o wszystkim dopiero gdy nowa umowa zaczyna "działać".

0 0

odpowiedz

ID:14905

pokaż wpis

Może się mylicie • 14 lat temu

Mogł być to termin zawity a wtedy trzeba płacić. Jeśli nie miałeś zasięgu to pierwszego dnia trzeba było oddac a nie cwaniakujesz i za darmo chcesz korzystać. Te zabezpieczenia są przeciwko takim drobnym cwaniaczkom. Jesli nie wiesz co to termin zawity to zobacz to książki, ja Tobie nie powiem bo za to się płaci.

0 0

odpowiedz

ID:14906

pokaż wpis

prawnik • 14 lat temu

Poprzednik wie że dzwonią ale nie wie w którym kościele.A w dodatku w sposób bardzo nieuprzejmy odnosi się do autora artykółu,co zresztą świadczy o jego niskiej kulturze bycia.Złośliwa forma komentarza pozostawia do myślenia na temat miejsca pracy???/KLIENT {autor art.,zapłacił 60 PLN,zapłacił li tylko za próbę 10-cio dniową {4 GB }i miał pełne prawo opłaconą usługę wpełni wykorzystać,nie pędząc 50 km z MIŁACHÓWKA w pośpiechu do salonu ORANGE po 1-szej próbie nieuzyskania zasięgu,tymbardziej że warunki pogodowe panujące w tamtym okresie były różne a wrazie poprawy w następnych dniach poprawy pogody mógł liczyć na uzyskanie minimalnego zasięgu.Zresztą dywagacje na ten temat są bezzasadne i zbyteczne ponieważ jak by nie liczyć kliient zgłosił się w terminie założonym w warunkach umowy,tymbardziej że dzień poprzedzajacy jego zgłoszenie się do salonu {niedziela}był dniem ustawowo wolnym od pracy i ORANGE BYŁ NIEOSIĄGALNY. A swoją drogą Orange powinien wiedzieć i napewno dobrze wie gdzie ma zasięg a gdzie nie i nie potrzebne takie "próbne " niedomówienia.Myślę że na przykładach które znam z życia wiem poco one są.

0 0

odpowiedz

ID:14956

pokaż wpis

Znam i akceptuję regulamin portalu