- Wiadomości
-
- Sport
- Ogłoszenia
- Katalog firm
- Forum
- Galerie
- Video
-
- Zdrowie
- Dom
-
- Edukacja
- Motoryzacja
- Turystyka
- Pracuj.pl
A co na to inni...
A co na to inni cykliści?
http://motoryzacja.interia.pl/news/rowerzysta-bez-swiatel-i-kasku/komentarze,1485908,,30831975
17:49, 30 maja 2010
13 komentarzy
+ skomentuj
nemo105
Co ja myślę... nic nowego... przepisy tworzy się nie dla ludzi TYLKO dla ROBIENIA KASY!
ID:15145
zbuntowany_kaloryfer
Kortyzol,wg mnie "benek" (autor komentarza) albo sobie jaja robi - co możliwe ze względu na przywołanie postaci Zulu Guli, albo to niezbyt wysokich lotów prowokacja;)
ID:15152
cyklista-wylogowany
Pamietam jak na motocyklu jeżdzilismy w "pilotkach".Teraz zmusi sie do jeżdżenia w kaskach.Potem narzuci sie obowiazkową jazdę w okularach(bo może wpaść mucha do oka co bedzie przyczyną wypadku),nastepnie obowiazkowe rekawiczki(bo podczas jazdy w lecie moga spocić sie ręce i posliżgnąć na kierownicy),póżniej wprowadzą obowiazkowe nakolanniki.
A pózniej Szanowny Kortyzolu bedziemy jeżdzić w zbrojach rycerskich.
ID:15153
janciowodnik
no ja np przestane rowerem jezdzic, ponad 20 lat jezdze bez kasku, nie chce zeby jakis buc w garniaku mowil mi co mam na leb zakladac
ID:15160
profek412
Ja myślę, że rowerzyści powinni przede wszystkim jeździć w kamizelkach odblaskowych. To czy jedzie w kasku czy nie to już jego sprawa jak podchodzi do swojego życia.
ID:15167
zbuntowany_kaloryfer
Profek, jeżeli rower ma odpowiednie oświetlenie to nie widzę powodu aby wbijać rowerzystów w kamizelki odblaskowe.
ID:15175
pamar
Według mnie, to właśnie rowerzyści powinni być traktowani najbardziej restrykcyjnie. Powinni też, podobnie jak użytkownicy motorów, płacić ubezpieczenie i podatek drogowy. Skoro chcą mieć prawa to trzeba mieć i obowiązki. Wsiada taki/a na rower nie znając kompletnie zasad ruchu drogowego i jedzie raz chodnikiem, raz jezdnią a kierowca zamiast uważać co dzieje się na drodze to musi "podziwiać" ekwilibrystyczne pokazy "uczestników ruchu" na dwóch kółkach. Ostatnio miałem taki przypadek, kiedy taki ... nagle, bez żadnego sygnału zjechał z chodnika na jezdnię wprost pod moje auto, po czym niczym nie zrażony przejechał parę metrów i ponownie wjeżdżając na chodnik kontynuował jazdę.
Skoro kierowcom samochodów narzuca się coraz to nowe nakazy, (np. jazda w dzień z włączonymi światłami) nowe podatki (planowany przez obecny rząd nowy podatek "ekologiczny") to i pozostali użytkownicy dróg powinni stosować się do wytycznych stanowionego prawa. Krótko mówiąc: karta rowerowa, ubezpieczenie, podatek drogowy, kamizelki i kaski!
ID:15195
cyklista-wylogowany
Zgadzam się z Szanownym Pamarem odnosnie trzech pierwszych punktów.Odblaskowe kurteczki i kaski stanowczo nie.Pozdrawiam
ID:15198
zbuntowany_kaloryfer
Pamar, tylko ciekawe jak będzie się miało nakłanianie obywateli do aktywnego, zdrowszego stylu życia w kontekście restrykcji, które wymieniłeś. Bo znając realia wspomniane obostrzenia skutecznie zniechęciłyby bardzo wielu do dwóch kółek.
Co do kamikadze, który Ci się niemal wpasował pod auto: równie dobrze mógłby to być np. pieszy. Mało to razy się zdarza, że jedziesz a nawalonego typa znienacka zarzuci na jezdnię? Kiedyś takiego o mały włos nie przejechałem. Centymetrów brakowało. Aż dygotałem cały przez niego. W związku z tym: czy piesi także powinni nosić kamizelki odblaskowe??? Wszak są uczestnikami ruchu i w każdej chwili mogą wtargnąć na jezdnię...
ID:15200
pamar
@ ~cyklista-wylogowany
Cieszę się, że wyrażasz podobny do mojego pogląd w tej sprawie. Jednak pragnę zauważyć, iż "odblaskowe kurteczki i kaski" są (a przynajmniej powinny być) nieodzowne po zmierzchu, dla dobra samych rowerzystów. Jeżdżę dość dużo, po zmierzchu również. Czasami zdarza się, że na miejscu kierowcy zastąpi mnie żona i wtedy widzę rozbieżności między dostrzeganiem różnych "przeszkód" w tym nieoświetlonych i nieoznakowanych pieszych i rowerzystów. Mieliśmy taki przypadek: poboczem poruszał się rowerzysta kompletnie "niewidoczny", ja np. potrafiłem dostrzec odbicie światła w odblasku w pedale rowera, moja żona dostrzegła go o wiele metrów bliżej.
@ zbuntowany_kaloryfer
Myślę, że poznanie i stosowanie przepisów ruchu drogowego wyszło by rowerzystom na dobre, podobnie jak i ubezpieczenie siebie i swojego pojazdu. Co do podatku, to niejednokrotnie z Twoich wypowiedzi wynikało, iż nie jesteś skory do "płacenia za innych" i potępiasz życie na czyjś koszt (socjal). Chodzi o to, że ktoś te ścieżki rowerowe sfinansować musi. A kto jeśli nie zainteresowani? To po pierwsze, po drugie: nie miałem zamiaru wszystkich pakować w jakieś odblaskowe mundurki. Rozróżniajmy pojęcia: pieszego (lub rowerzystę) który nagle wkracza na jezdnię (nawet w miejscu ŚCIŚLE WYZNACZONYM jakim są pasy) powinno się karać(jest w prawie pojęcie wtargnięcia), bo takiej reakcji u "zwykłego i zdrowego" człowieka trudno się spodziewać od jak to nazwałeś "nawalonego typa" na którego od razu zwracam uwagę i analizuję jego poczynania.
ID:15205
cyklista-wylogowany
Szanowny Pamar odnośnie jazdy rowerzystów po zmroku w kurteczkach odblaskowych rzeczywiście byłoby wskazane a nawet porządane ze względó bezoieczenstwa ich samych oraz kierowcó pojazdó samochodowych(dla których są utrapieniem,że względu na widocznośc).Pozdrawiam
ID:15213
kortyzol
A ja się nie zgadzam ,na żadne kurteczki,dupereleczki i inne bajery.Prawidłowo oświetlony rower i wszystko.Jak się ubiorę w te łaszki to mi się jajka ugotują. Jaka to będzie latem przyjemność jechać na rowerze.Może już wymyślono klimatyzację rowerowa?
ID:15221
włocławianie piszą
Podyskutuj o Włocławku, poznaj swoich sąsiadów.
Budujesz, kupujesz, urządzasz? Poradź innym i znajdź radę dla siebie.
Porozmawiaj o sporcie i jak aktywnie spędzasz czas.
-
Najczęściej komentowane (7 dni)
-
1
-
-
Najczęściej czytane (7 dni)
-
1
-