Darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby-stara to zasada ,jednak nie sposób odnieść się do drobiazgu,ofiarowanego mi przez sat-film na przełomie roku.Wszyscy abonenci otrzymali ten sam tykający prezent czyli tzw.zegarek.Prezent cieszył,jednak bardzo krótko.Nie minął rok a już musiałem wymienić 4-tą baterię .Następnej już nie wymienię,wolę kupić sobie nowy zegarek,na pewno mniejsze będą koszty eksploatacji.
Tandetnych prezentów od "kablówki" też już nie przyjmę,za dużo to kosztuje.

~abonent

19:01, 2 października 2008

tak 0 50%

nie 0 50%

2 komentarze

+ skomentuj

Wiktoria • 15 lat temu

Zgadzam sie! lepsze zegarki można kupić w sklepie "wszystko od 4 zł" ale cóż,żyjemy w takim kraju a nie w innym.Jeden wielki "wyścig szczurów"

0 0

odpowiedz

ID:589

pokaż wpis

negocjator • 15 lat temu

to była tandeta jakich mało !

0 0

odpowiedz

ID:594

pokaż wpis

Znam i akceptuję regulamin portalu