"Twarze włocławskiej bezpieki". To tytuł wystawy, która...

"Twarze włocławskiej bezpieki". To tytuł wystawy, która wkrótce zagości we Włocławku. Organizatorem jest IPN. Wkrótce nowe informacje.

40 komentarzy

classic

Czekam na wystawę z niecierpliwością.Mam nadzieję że i poza funkcjonariuszami SB będzie można uzupełnić wiedzę o ich "uszach" międzyinnymi takich jak T.W.Wokal.Obecnie wracający na salony politykerskie cwaniaczek skazany prawomocnym wyrokiem sądu tej RP o którą rzekomo walczył z poprzednim ustrojem.

0 0
ID:870

" Y& Z"

Panie "X" ...przyznaj się,wybaczymy.Nie jesteśmy mściwi dla kapusiów SB.Czekamy na tą wystawę z nieciepliwością,szykujemy piękną niespodziankę.Włocławianie powinni się dowiedzieć kto pomagał SB.Sami byliby tylko zwykłą formacją bez oczu i uszu.Póki żyjemy będziemy świadczyć kim był T.W.Wokal.

0 0
ID:871

OBSERVER

Ostatnio coś głośno o jakimś panie "X".Coś jednak musi być nie tak skoro ktoś tak ostro zaprotestował kiedy opisano parę faktów.Chyba we Włocławku szykuje się fajna impreza,IPN,SB,UB,T.W. Same fajne zespoły..Downa :))) Akurat tak się składa że poznałem osobę która zna doskonale przeszłość niejakiego "X".Czekam więc na super imprezy z gatunku odsłaniania kulis SB i ich współpracowników.Oj będzie się działo

0 0
ID:874

Kuba

A mnie to całe IPN, SB itd, g...o obchodzi. Pełno w tym politykierstwa a nie rzetelnej i obiektywnej prawdy.

0 0
ID:875

NaDrzewachZamiastLisci...

Pokłosiem organizowanych przez siebie imprez, pan X powinien wystąpić z prelekcją pt. "JA TAM BYŁEM" ;D

0 0
ID:876

patwa

Krótko mówiąc będzie raczej "Z archiwum [o] >X

0 0
ID:877

Satyr

Ludzie dajcie spokój z tymi atakami na jakiegoś X. Jeśli był oczami i uszami ubecji to poproszę o dowody. Wiem o kogo chodzi w tej dziwnej dyskusji. Wystawa będzie pokazywać ludzi pracujących w ubecji. Nie róbmy syfu bez jednoznacznych dowodów. Obecnie podobno mamy państwo prawa, postarajmy się żyć w zgodzie z tymi prawami. Jak będziemy gnębić ludzi bez możliwości obrony lub co gorsza bezpodstawnie, staniemy się takimi samymi ubekami.

0 0
ID:878

do Satyra

Dowody na działalność "X"a znajdują się w archiwum sądu,znajdują się w też archiwach KMP Włocławek.Wiem kto szykuje wielką akcję mającą na celu udowodnienie kim był "X".Na pewno dostanie swoją szansę na obronę i wyjaśnienia.Podobnie będzie miał szansę ustosunkować się prawomocnego wyroku sprzed lat wydanego przez włocławski Sąd.Rozmawialiśmy z wieloma osobami które pamiętają wyczyny tej osoby.Co wszystkich nas łączy? Chcemy żeby włocławska scena polityczna była pozbawiona szumowin.Zrobimy wszystko żeby pamięć o tych wyczynach przetrwała podobnie jak "X" chce żeby pamiętać wyłącznie o pracownikach SB.

0 0
ID:879

Satyr

Niech więc przed sądem ta sprawa się wyjaśni. Jeśli będzie jak tu jest opisane, wtedy pojedziemy po gościu aż miło.
Teraz dajmy sobie spokój.

0 0
ID:880

pamiętający tamte czasy

Sporo pamiętamy z "działalności" tego ex-harcerza.Dobrze się stało że ktoś chce podsumować to wszystko i zebrać w całość.Dlatego że nie zrobił tego nikt jeszcze tak dosadnie pan x obrasta w piórka działacza i wielkiego opozycjonisty.Jestem pewien że wiele do tych spraw doda też ZHR z Łodzi,tam również pamiętają pewien obóz na wybrzeżu zorganizowany przez x.Jednak jak napisali internauci y i z: facet powinien się przyznać,przeprosić i działać dalej.Robienie z siebie na siłę męczennika w tak małym mieście gdzie wiele osób pamięta go doskonale jest śmieszne.Może przydałaby się wtedy czerwona kreska dla x (oczywiście po spełnieniu wszystkich warunków).Nadal uważam x za świetnego organizatora.Jednak od kasy powinien trzymać się z daleka a skupić się wyłącznie na swoim wycinku prac.Uniknie wtedy wielu nieprzyjemnych sytuacji w życiu i na pewno nie będzie powiększał wielkiego grona ludzi znających go od złej strony.

0 0
ID:881

znajomy pewnego pana

Z niecierpliwością oczekuję żeby "X" oddał sprawę do prokuratora.Wtedy będzie można swobodnie "powspominać" stare czasy i "piękne"chwile które oczekują na ujawnienie.Jest co prawda jeden problem.Nie padło tutaj żadne nazwisko ani inicjały.Pewnie do prokuratora wszystkich internautów pozwie firma Hasbro,producent zabawek ACTION MAN,w tym słynnego dr X :)Faktem jest również to że nie wszyscy Włocławianie mają amnezję i pamiętają wiele.

0 0
ID:882

szuja

W IPN-ie biorą na pewno nie mniej niż 10tys zł samej wypłaty to muszą coś robić.Przy obecnej biedzie,podwyżkach itd. można się spodziewać,że kidyś a może nie długo znowu powstanie jakaś nowa olgarność czy co tam i będą wywieszać zdjęcia ale tych z IPN-u.

0 0
ID:883

Satyr

Szuja, jak możesz w ten sposób mówić? Za komuny nie było wywieszania zdjęć tylko jeden strzał w potylicę i po sprawie. Bo wrogów "Kraju Rad" się tępiło hurtowo. Tego chyba byś nie chciał?

0 0
ID:885

OBSERVER

Dziś może nie ma strzału w potylicę ale za to są tzw.wypadki nadzwyczajne.Dziwnym trafem paru polityków zginęło w wypadkach.Pamiętacie prezeza NIK Waldemara Pańkę,zginął też dyrektor studiów wschodnich przygnieciony TIR,em.W przedziwnych okolicznościach zginęli trzej agenci byłego UOP i GROM którzy brali udział w uwalnianiu szpiegów amerykańskich podczas pierwszej wojny w Iraku.Ostatnio pisano o tym we Wprost.Warto też przytoczyć śmierć komendanta policji gen.Papały. Zmieniają się ustroje,czasy a służby zawsze miały coś na sumieniu.

0 0
ID:886

patwa

Niektórzy mają zdecydowanie zbyt wysokie wymagania od pana "X.", kimkolwiek on jest. Jeśli prawdą jest choć część z tego co wcześniej napisano na tym forum, a co później jego administrator "prewencyjnie" ocenzurował i usunął, to w normalnych czasach, w których obowiązywały pewne elementarne zasady międzyludzkie, w sferze publicznej Pan "X." byłby po prostu nikim, politycznym zerem. Długo i daleko cofać się nie musimy. Wystarczą czasu Polski przed II wojną, choć idealne one nie były. Wówczas obowiązywało coś takiego jak HONOR! Pan Władysław Boziewicz opracował nawet "Polski Kodeks Honorowy". Nie było to prawo w znaczeniu formalno-prawnym, nie stał się on prawem obowiązującym w Rzeczypospolitej. Nie mniej jednak był przestrzegany między innymi przez ówczesne elity polityczne. Przede wszystkim obowiązywał wśród generalicji i oficerów, zwłaszcza wyższych rangą, Wojska Polskiego, a także szlachtę (arystokrację). Jednym z istotniejszych postanowień "Kodeksu" Boziewicza (opieram się na wydaniu krakowskim przygotowanym w roku 1919) był artykuł 8, który ze społeczności ludzi honorowych wykluczał osoby, które dopuściły się pewnego ściśle Kodeksem tym określonego czynu. Boziewicz, dyskwalifikując pejoratywnie, sprawców takich czynów "nielicujących z honorem" nazywał INDYWIDUAMI (!). A oto, kogo m.in. zaliczał do tej kategorii:
1) osoby karane przez sąd państwowy za przestępstwo pochodzące z chciwości, zysku lub inne, mogące danego osobnika poniżyć w opinji ogółu (zachowuję pisownię oryginalną!),
2) denuncjanta i zdrajcę,
3) piszącego anonimy,
4) obcującego ustawicznie z ludźmi niehonorowymi.
Oczywiście, "Kodeks" Boziewicza to dziś "egzotyka", ale dająca naprawdę wiele do myślenia jako przykład pewnych elementarnych zasad moralno-etycznych, w większości nadal aktualnych, a przynajmniej wciąż takimi być powinny.
Jeśli Pan "X." naprawdę dopuścił się tych wszystkich złych czynów, które niektórzy tutaj publicznie zarzucają, to nie jest możliwe, aby mógł zachować się honorowo, bo nie może być honorową osoba. Jedynym wyjściem jest totalne wycofanie się z życia publicznego i zakończenie żywota doczesnego (oby jak najdłuższego w pełnym zdrowiu i kondycji) jako osoba prywatna.

0 0
ID:887

patwa

Errata:

W przedostatnim zdaniu brakuje zakończenia zawartej w nim wypowiedzi: "...bo nie może być honorową osoba niehonorowa, czyli tej cechy pozbawiona.".

0 0
ID:888

OBSERVER

PATWA.....chylę czoła przed Tobą.Twoja wypowiedź to prawdziwy majstersztyk dyplomacji kończącej serię wypowiedzi o naszym ulubionym "X". Chyba że życie dopisze następne rozdziały do jego działalności a obserwując pewien portal ex-bojowników zdążyłem się zorientować że tam też mają do "X" jakieś zastrzeżenia. Kończąc na wesoło...Czy wiecie co oznacza słowo DYPLOMACJA ? Dyplomacja jest to umiejętność powiedzenia komuś sp........ w taki sposób żeby ten odczuł podniecenie przed nadchodzącą podróżą :)) Pozdrawiam wszystkich antyX,owców.Może to zbieg okoliczności że piszemy otwarcie o takich gagatkach przed świętem odzyskania niepodległości.Oby świadomość że fałszywi ludzie są wokół nas i pchają się na świecznik "zasłużonych" powodowowała w nas czujność.Nie dajmy się ogłupić cwaniakom.No pasaran !!!

0 0
ID:891

free

czytam i czytam i tak się zastanawiam,czy to mnogość poglądów ,czy też jedna osoba cierpi na jakąś fobię i rozpala gorliwie pod "polskim kotłem" ?
Jedno łączy te wypowiedzi,głęboki ekumenizm,miłość bliżniego .

0 0
ID:892

patwa

A co to takiego ten ekumenizm i "miłość bliźniego"? Czyżby to legło u podstaw czegoś takiego jak np. IPN, który jedną ręką byłemu Prezydentowi RP nadaje status pokrzywdzonego przez system totalitarny, drugą zaś - publikuje "dzieło naukowe" absolutnie podważające wiarygodność tego pokrzywdzonego jako zasłużonego opozycjonisty i w tej chwili jedynego Polaka rozpoznawalnego w świecie. Innym zaś wystawia "świadectwo moralności", choć inni wiedzą, iż faktycznie było zupełnie inaczej. Jak czytam takie wypowiedzi, jak to co napisał Free, to podskórnie czuję, że to np. sam Pan "X." w ten sposób broni się przed prawdą, zarzucając "rozdwojenie jaźni", czyli sugerując autorstwo różnych wypowiedzi jednej i tej samej osobie. Free, to naprawdę żenujące i poniżej godności normalnego, zdrowego człowieka. Człowiek może wybaczyć nawet największe niegodziwości popełnione przez bliźniego, ale zapomnieć nie potrafi - bo wyrządzone "zło" na zawsze tkwi bardzo głęboko w człowieku skrzywdzonym przez drugiego...

0 0
ID:893

patwa

I jeszcze jedno, ale chyba najbardziej istotne w kwestii ewentualnego wybaczenia popełnionych niegodziwości. Ono nie może być tylko inicjatywą wyłącznie skrzywdzonych. Wymaga bowiem - przede wszystkim - uprzedniego "czynnego żalu", głębokiej skruchy i wypowiedzenia, najlepiej publiczne, fundamentalnego tutaj słowa: "PRZEPRASZAM". Nie zaś nieustannego straszenia wszystkich, którzy przeciwstawiają się "fałszywej, bo wykreowanej (na przykład dokumentami IPN) prawdzie", prokuratorem i sądem.

0 0
ID:894

OBSERVER

Patwa,ciekawe czy te wspomniane dokumenty mają swoje oryginalne kopie w archiwach IPN. Pamiętajmy że "X" często posługiwał się "oryginałami" np.dokumentów ZHR które po prostu były podrobionymi dokumentami.Ich ujawnienie spowodowało szok i zdziwienie w Łodzi.Dlatego jest z ich strony osoba która współpracuje z nami i jest gotowa zeznawać.

0 0
ID:895

classic

Patwa,myślę że jednym ze sposobów identyfikacji pana "X" byłby katalog kolorów RAL znajdujący się w sklepach z farbami :)

0 0
ID:896

patwa

Pod polskim kociołkiem wcale nie trzeba rozpalać ognia, bo ten wciąż płonie coraz większym i z dnia na dzień bardziej gorącym żarem. Atmosfera wokół Pana "X." nie jest zdrowa, bo z daleka czuć od niej siarką. Nie mniej jednak to nie my jesteśmy winni temu, że ogień nie gaśnie a odór coraz większy. Nie można bowiem działać wbrew woli tego, kto aktualnie siedzi w tym kociołku, a który swoim zachowaniem dąży do ostrej konfrontacji a nie pojednania i przebaczenia grzechów. Nie chce zgasić ognia fałszu, w którym tkwi, lecz jeszcze bardziej i mocniej go wznieca, mimo, że to On w nim spłonie, a nie my. Wbrew zdrowemu rozsądkowi, coraz głębiej pogrążając się w coraz gęstsze opary absurdu. Z tego co dotąd przeczytałem na tym forum, wynika, iż Pan "X." nie rozumie prawd i zasad podstawowych. Między innymi tego, że każdy akt odpuszczenia grzechów zawsze poprzedzony jest szczerym, opartym na prawdzie wyznaniem winy, rachunkiem sumienia i prośbą do bliźnich o przebaczenie grzesznikowi. Ekumenizm, free, to - najogólniej rzecz ujmując, dążenie do zjednoczenia chrześcijan wszystkich wyznań w jednym Kościele, aczkolwiek przy zachowaniu i respektowaniu teologicznego pluralizmu. Ekumenizm ma sprzyjać dialogowi i umożliwiać współpracę opartą na wzajemnych zrozumieniu i tolerancji, jak również propagować porozumienie, a w dalszej perspektywie - przywrócenie jedności doktrynalnej, sakramentalnej i organizacyjnej chrześcijan. Zakłada się, iż warunkiem wzajemnego zbliżenia ma być także nawiązanie dialogu z niechrześciajanami i niewierzącymi. Ekumenizm w opisywanych tutaj "dziwnych przypadkach życiowych" Pana "X." pasuje jak... sierp do młota!

0 0
ID:897

classic

Przypomniałem sobie sytuację kiedy to pod "X" zapaliła się ziemia po zorganizowaniu obozu pod szyldem ZHR.Wtedy zaczął robić przygotowania żeby schronić się za furtą klasztorną.Było to pod koniec lat 90.tych.Pamiętam jak chwalił się dokumentem który otrzymał z zakonu,co powinien zabrać ze sobą itp.Wtedy to ZHR,owcy wyznaczyli osobę duchowną (ks.A.J.) do sprawdzenia tego.Okazało się że nawet gdyby sprawiedliwość nie byłaby taka szybka to i tak mury zakonu nie przeszkodziły by w postawieniu go przed sądem.Rozmowy toczyły się w jednym z pokojów wydziału PG ówczesnej KWP we Włocławku.Szkoda że ściany mogły mówić :)Szkoda tylko że pewien kom.(nazwisko do ustalenia bo opowiadał mi o nim znajomy) wolał zachować "X" jako swoje nowe "ucho" zamiast ukarać go przykładnie.Znajomemu sugerowano żeby przymknąć oczy na niektóre sprawy ponieważ przy okazji utworzenia fałszywego konta mógłby być szargany dyrektor jednego z włocławskich banków,zszargana była by też opinia jednej z wielkich imprez dobroczynnych gdzie "X" działał intensywnie.Facet zupełnie niewinny tylko omotany fałszywymi pismami z ZHR podsuniętymi przez "X".Ciekawe jak teraz będzie świecił oczami pewien polityk którego omotał "X" a ten dał mu kolejną szansę w życiu.Różne są oblicza przebaczenia,różne są oblicza płacenia później rachunków za swoje błędy.Czas pokaże czy będzie to rachunek polityczny czy ekonomiczny.

0 0
ID:898

Satyr

IPN to też ludzie. To nie jest instytucja bezduszna. Ma różne poglądy, sympatie i antypatie. Dokumenty nie powiedzą w 100% kto był TW, a komu dorobiono papiery. Wielu dokumentów już nie ma. To wszystko jest robione za późno. Wałęsa stał się zarówno pokrzywdzonym jak i współpracownikiem w jednej osobie. Ciekawe. Jednak w tym kraju to nikogo nie dziwi. Tak jak nie dziwi wojna prawicy z prawicą. Otworzyć wszystkie archiwa i przestać wykorzystywać papiery do wojny politycznej. To jedyne rozwiązanie. Jeśli nawet rozpęta się burza to i tak po niej wstaje słońce. Tak zrobiono w Czechach i Niemczech. W Polsce nie można bo coś tam - pierdu, pierdu tysiące przyczyn się znajdzie.

0 0
ID:899

patwa

Na koniec retoryczna pytanie-refleksja jako konkluzja: czy naprawdę ci, którzy wiedzą, kim jest ów Pan "X." i jaka jest o nim prawda, uważają, iż jest On godzien ich uwagi, że zasługuje na czas zużyty na wklepanie na klawiaturze wszystkich tych liter, którymi wyrażają o Panu "X." swoje zdanie, opinie, oceny, niejednokrotnie zniżając się przez to po poziomu moralno-etycznego dna człowieczeństwa, wchodząc tym samym do rynsztoka, w którym w najgorszych plugastwach brną niegodziwcy?... Wbrew zdrowemu rozsądkowi odpowiem, że tak, naprawdę warto, bo nie ma nic bardziej cennego dla człowieka niż honor i prawda!

0 0
ID:900

free

patwa,Twój żarliwy fanatyzm nie pozwala Tobie racjonalnie odczytać mojej króciutkiej refleksji.Nawet nie potrafisz dostrzec w niej ironii.Może ułatwieniem dla Ciebie byłoby, gdybym w ostatnim zdaniu użył np.takiego "..." znaku interpunkcyjnego.Choć nie jest to takie pewne ,że odczytasz właściwie.Zastanowię się nad innymi środkami wyrazu/czytaj przekazu/. I jeszcze jedno,czy nie zauważasz w sobie wybitnej cechy klasyfikowania innych dyskutantów , wg.własnego katalogu wartości ?,nie zauważasz ,że masz zdolność obrażania/ bez powodu/ swojego adwersarza
Ochłoń troszkę i zacznij myśleć.
Aha,jeszcze jedno ,nie jestem panem X ani jego rodziną i nie wiem kogo na tym ogniu smażycie !

0 0
ID:901

Satyr

To jest piękne co mówi Patwa. Problem polega jednak na tym, że honor i prawda "trochę" straciły na wartości. Honor zamienił się w humor, a prawda to radziecka gazeta była. Wyrżnięto całą inteligencję po wybuchu II W.S., a wraz z nią honor i prawdę.
Pan X może i jest wart tych treści, które tu czytamy - chodzi o poświęcony czas. Smutne jest to, że za chwilę wszyscy "amatorzy biblii marksistowskiej" zejdą z tego świata przeżywszy wygodnie za komuny i godnie z pełną kabzą za demokracji.

0 0
ID:902

robert

Cyt.. TO JEST DOBRE PYTANIE...koniec cyt Kto to powiedział?

0 0
ID:904

patwa

Cóż, ja staram się żyć w zgodzie tak z dekalogiem, jak i prawdą, postępując przy tym honorowo i uczciwie. To, że ktoś kiedyś wyrżnął w pień najlepszych spośród nas-Polaków, wcale nie oznacza, iż przestały obowiązywać pewne zasadnicze, uniwersalne cnoty ludzkiego charakteru, że honor przestał cokolwiek znaczyć, że można kłamać.

0 0
ID:907

patwa

Robercie, z tego co wiem, to Lesław Maleszka - były kolega Stanisława Pyjasa i Bronisława Wildsteina, czyli T.W. "Ketman".

0 0
ID:909

fbi

Robert,to powiedział zdolny ale uwikłany dziennikarz.

0 0
ID:915

szuja

Co Ty Satyr z tym wyrżnięciem inteligencji.To jak to było z Twoimi rodzicami albo może z Tobą.Cudowne ocalenie, czy jak?
He,he,he.

0 0
ID:918

kustosz

Satyr jest przykładem rodzącej się , nowej inteligencji ,która jeszcze nie ma korzeni , a oczywiście nie należy do tej wyrżniętej ,jak sam to zjawisko określił.

0 0
ID:922

stary włocławianin

czytam te opinie i zastanawiam się o kim mowa. Jako, że mieszkam w tym mieście już ładny kawałek czasu i pamiętam te piękne czasy, o których mowa- myślę, że spotkałem Pana X na swojej drodze i to nie raz. Jeżeli jest to ta osoba, o której myślę, to wiele osób przekona się o tym, jaki błąd popełniło wierząc w słowa tego Pana. A mówi dużo ...

0 0
ID:927

Harcerz

Pan "X" to fajny gość. nie wiem czemu sie czepiacie

0 0
ID:936

wloclawek.info.pl

Szanowni internauci, redakcja portalu www.wloclawek.info.pl jest daleka od cenzurowania Państwa wypowiedzi, jednak dział „Włocławianie Piszą” nie został stworzony, aby pojawiały się w nim ciągłe opisywania i podteksty dotyczące jednej osoby. Portal nie służy do załatwiania prywatnych interesów (wyciągania brudów i wzajemnego oskarżania się).

Do tego typu spraw powołane są inne instytucje.

0 0
ID:937

szuja

Właśnie z taką opinią Portalu się zgadzam i popieram.

0 0
ID:939

mirek

ja rowniez mysle ze takie jednostronne opisywanie kogos ciezko uznac za eleganckie, choc moze jest prawda to jednak bez udzialu drugiej strony staje sie monotonne. Sprawa zostala poruszone i z tego co czytalem ma miec swoj koniec w innych organach i az ciekaw jestem jak sie zakonczy. Moze warto bedzie od czasu do czasu przypomniec temat tak aby uaktywnic druga strone

0 0
ID:947

patwa

Akurat w tym przypadku nie mogę się zgodzić z administratorem tego portalu, gdyż sprawa ta, jak można wnioskować z dotychczasowych wypowiedzi zainteresowanych tym internautów, ma nie tylko charakter ściśle prywatny, lecz także, i przede wszystkim, brak reakcji "prewencyjnej" może w przyszłości wywołać określone, wyłącznie pozytywne dla Pana "X." skutki w sferze Jego potencjalnej aktywności publicznej, w tym politycznej, co przecież nie jest wykluczone, a w ostatecznym bilansie raczej byłoby to niezbyt uczciwe i "sprawiedliwe". Poza tym, co to za załatwianie osobistych spraw (w domyśle: rozrachunków), jeśli jedynie niektórzy co najwyżej tylko mogą - z mniejszym lub większym prawdopodobieństwem - przypuszczać, o kogo tutaj chodzi, inni zaś - kompletnie nie wiedzą, o co chodzi, tym bardziej - o kogo. Pozdrawiam!

0 0
ID:948


Znam i akceptuję regulamin portalu

włocławianie piszą

Włocławek

Włocławek

Podyskutuj o Włocławku, poznaj swoich sąsiadów.

Dom i mieszkanie

Dom i mieszkanie

Budujesz, kupujesz, urządzasz? Poradź innym i znajdź radę dla siebie.

Sport i rekreacja

Sport i rekreacja

Porozmawiaj o sporcie i jak aktywnie spędzasz czas.

Towarzyskie

Towarzyskie

Poznaj i porozmawiaj z nowymi ludźmi.

Motoryzacja

Motoryzacja

Podyskutuj o samochodach i motocyklach.

Inne

Inne

Rozmowy na różne tematy

Hydepark

Hydepark

Rozmawiaj na wszystkie tematy

O portalu

O portalu

Podziel się pomysłami, które ulepszą portal.

  • Najczęściej komentowane (7 dni)

  • Najczęściej czytane (7 dni)

WOLNE MEDIA