jechalem ostatnio we Wloclawku autobusem miejskim, konkretnie...

jechalem ostatnio we Wloclawku autobusem miejskim, konkretnie 12; autobus nowy, czysciutki, przyjemny glos mowi jaki jest przystanek, jaki nastepny, super; jedyne co bylo tak naprawde uciazliwe to, to ze nie mozna bylo zobaczyc nic przez okno, poniewaz cale bylo zaklejone reklama; no nic to, bo przeciez glos z glosnika podaje przystanki, wiec wiem gdzie jestem; no tylko, ze na ul Wyszynskiego pojawil sie problem, autobus stanal w korku (dosc dlugim korku), nastepnie byl jakis objazd, a ja nie wiedzialem gdzie jestem; przez okno nie dalo sie wyjrzec, a podawane przystanki z glosnika nie pokrywaly sie z trasa jazdy! dobrze, ze kolo mnie siedziala mila starsza Pani i mi troche objasnila, gdzie mam wysiasc; dawno nie bylem we Wloclawku, pozmienialo sie troch, duzo remontow drog i dobrze, niech robia jak najwiecej, ale autobusy nie powinny byc oklejone, bo czlowiek czuje sie jak w konserwie i nie wie gdzie jest! a jakie zdanie aja panstwo na ten teat? pozdrawiam!

~troche klaustrofob ?

23:02, 26 listopada 2010

tak 0 50%

nie 0 50%

4 komentarze

+ skomentuj

barbapapa • 13 lat temu

TAKIE SAMO. JAKOS DO DYREKCJI MPK NIE DOCIERA ZE MOGA JECHAC OSOBY NIE Z WLOCLAWKA.. NO I NIKT NIE PRZYWIAZUJE WAGI DO TEGO CZY PASAZER DOJEDZIE TAM GDZIE CHCE... JAK NIE TO ZNOWU KUPI BILET I.. TO JEST TAKI MARKETING.. POZDRAWIAM I RADZE JEZDZIC POKI JASNO.

1 0

odpowiedz

ID:21921

pokaż wpis

zbuntowany_kaloryfer • 13 lat temu

A ja jechałem autobusem zimą (jakoś w styczniu) ub. roku. Konkretnie autobusem linii nr. 3 wracając do domu od strony Anwilu. Była to niedziela rano - konkretnie rano, może 7.00, może trochę po 7.00. Na wysokości osiedla Zakręt wsiada "załoga" składająca się z ok. 10 osób: kilku facetów, kilku kobiet oraz kilku osobników o płci nieokreślonej. Wiek większości z tych obywateli także jest bliżej nieokreślony. Pomimo chłodu autobus wypełnił potworny fetor: mieszanina odchodów, brudu, rozkładu i denaturatu. Czyli zajefajny bukiet;). Część z meneli jest tylko w koszulkach na krótki rękaw - pomimo konkretnego mrozu!!! Kilkoro pasażerów jadących wcześniej (łącznie ze zdającym tę relację) zajmuje ścisły przód autobusu, natomiast "pasażerowie", którzy wsiedli przy Zakręcie jego ścisły tył. Autobus rusza. Zafascynowany oglądam spektakl, wyzywając przy okazji od najgorszych telefon, który zdążył mi się rozładować tuż przed wyjściem od znajomych. Toż video z takiej akcji to istny skarb!
Kobiety z tego towarzystwa są najgłośniejsze, wręcz dominujące. W ruch idą butelki denaturatu i wina. Palone są bez skrępowania papierosy. Jedna pani jednemu panu próbuje sięgać do spodni. Nie ręką. Głową. Ktoś wymiotuje. Potem ktoś inny. No i w tej miłej, noworocznej atmosferze jedziemy podziwiając śnieżny krajobraz wokoło. Tak mniej więcej wyglądała cała droga do momentu kiedy wysiadłem na wysokości hotelu Młyn. Co było dalej - nie wiem. Ewentualni Internauci, którzy jechali dalej proszeni są o dokończenie relacji. Wszak widziałem wyraźnie, że Blondynka I Ruda W Takich Samych Kurtkach dyskretnie pstrykały zdjęcia. Może zaglądają tu??;))
Ps. Robi się trochę głupio na myśl, że takie stworzenia mają identyczne prawa jak wszyscy inni obywatele. W tym prawo do głosowania (odrębna kwestia czy z niego korzystają). To niesprawiedliwe. Kiedy ktoś bardziej filozoficznie nastawiony zacznie rozważać ten problem może stracić wiarę w sens demokracji;). I na wszelki wypadek - niech osoby pokroju "Pytanie" nie zarzucają mi, że to "biedni, pokrzywdzeni ludzie" itp. To lumpenproletariat w najgorszym wydaniu, który by poderżnął gardło dla 50 groszy. Bez zastanowienia i zbędnych emocji.

4 0

odpowiedz

ID:21926

pokaż wpis