Quo vadis Platformo włocławska? Mariusz Błaszczak, szef...

Quo vadis Platformo włocławska?
Mariusz Błaszczak, szef klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości, powiedział w Radiu Zet, że "prezydent Bronisław Komorowski został wybrany przez nieporozumienie".
Podobne słowa wypowiedział kilka miesięcy temu rozgoryczony prezes Prawa i Sprawiedliwości. Człowiek wykształcony powinien rozumieć pewne prawa wynikające z demokracji, chyba że akuratnie łyka "prochy". Prezydenta Komorowskiego nie wybrało jakieś tam "nieporozumienie" bez imienia, nazwiska, pesela i praw publicznych ale 8.933.887 obywateli Polski, co stanowiło 53,01% biorących udział w wyborach przy frekwencji 55,31%.
We Włocławku liczby te wynosiły odpowiednio 66,05 % na Komorowskiego (33139 głosów) oraz 33,95 % na Kaczyńskiego (17.031 głosów). Łącznie udział w głosowaniu wzięło 50.170 mieszkańców co stanowi 54,72 % ogólnej liczby uprawnionych do głosowania.
Dlatego czuję się obrażony, zapewne nie tylko ja, jako jeden z wyborców prezydenta Komorowskiego tymi słowami polityków PiS-u. Nie rozumiem zupełnie ewangelicznych zachowań włocławskich władz platformy. Dostaliście w policzek i podstawiacie drugi? Dzisiaj od Błaszczaka dostaliście w drugi. Co teraz podstawicie???
W tym miejscu pozwolę sobie zacytować komentarz internauty, zapewne zwolennika opcji politycznej dążącej do opanowania Polski, potem Unii a może nawet więcej. Portal q4, nick pomarancza8911, 5 lipca 2010 r. :
"głupota!
Czemu Włocławek jest taki głupi i głosuje na osobę nijaką, która wiecznie powtarza to samo!!! Wstydzę się ludzi którzy mieszkają we Włocławku i głosowali na Komorowskiego!! Ludzie przecież teraz mamy prezydenta z PO i premiera z PO. Myślicie że będzie wam dobrze?? NIE będzie dobrze. Tak samo będzie beznadziejnie jak wybraliście Pałuckiego!!"
Jestem przekonany, że wiele osób woli taką beznadziejność niż tę gorszą jakiej mieliśmy próbkę: prezydent Kaczyński, premier Kaczyński i … całe szczęście, że Zbonikowski nie był prezydentem miasta. Dlatego dla dobra mieszkańców miasta zagłosują na Pałuckiego.
Natomiast politycy PO, którym marzą się stołki ratuszowe powinni zabrać ze sobą w wianie te konstrukcje billbordowe firmy z Raciborza (nie ich bo niezapłacone), które wykorzystują i powiesić na nich inne plakaty, z kim innym. Pamiętajcie, że ci z PiS-u lubią "żartować".

7 komentarzy

Johan

W przededniu powrotu nowego

Komentarz tygodnik Goniec (Toronto) 28 listopada 2010

Zakończyły się wybory samorządowe, a właściwie ich pierwsza tura, jako że wykonawcze organy samorządowe, tzn. wójtowie, burmistrzowie i prezydenci miast kiedyś wybierani przez rady - teraz wybierani są w powszechnym głosowaniu i tam, gdzie żaden nie uzyskał bezwzględnej większości głosów, 5 grudnia rozstrzygnięcie przyniesie druga tura wyborów. Kandydowało prawie ćwierć miliona osób, w tym prawie 8 tysięcy na wójtów, burmistrzów i prezydentów. Frekwencja wyborcza wyniosła 47,32 proc. uprawnionych, to znaczy, że poszło do nich ponad 14 mln obywateli. Oznacza to, że ponad połowa obywateli konsekwentnie bojkotuje udział w procedurach demokratycznych. Z jakich powodów trudno dociec, ale nie jest wykluczone, że z powodu zniechęcenia spowodowanego przekonaniem, że wybory niczego w ich sytuacji nie zmieniają. Z tego jednak wynika, że ta druga połowa musi uważać inaczej, skoro do głosowania chodzi. To też nie jest wykluczone, bo skoro samych kandydatów było prawie ćwierć miliona, to jeśli zakładać, iż każdy z nich ma co najmniej 5-osobowa najbliższą rodzinę, to sami kandydaci z rodzinami stanowią 10 procent głosujących. Jeśli dodamy do tego członków partii tylko reprezentowanych obecnie w parlamencie, to mamy ich (PO ok. 50 tys, PiS ok. 22 tys, SLD ok. 72 tys, PSL, ok.128 tys, UP ok. 4 tys i SDPL ok. 4 tys) prawie 270 tys. Zakładając, że każdy ma co najmniej 5-osobową rodzinę, daje to dodatkowy milion, trzysta tysięcy głosujących, a więc następne 10 procent. Mamy też w Polsce co najmniej pół miliona urzędników państwowych i samorządowych których też trzeba uznać za bezpośrednio zainteresowanych rezultatami wyborów. Jeśli przyjąć, że każdy z nich ma co najmniej 5-osobową rodzinę, to, mamy kolejne 2,5 miliona osób, czyli dodatkowe 20 procent. Do tego trzeba doliczyć urzędników pracujących w różnych agencjach, funkcjonariuszy służb mundurowych i tajnych, no i oczywiście konfidentów wszystkich 9 służb (Centralne Biuro Śledcze, Centralne Biuro Antykorupcyjne, Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencja Wywiadu, Służba Wywiadu Wojskowego, Służba Kontrwywiadu Wojskowego, Wywiad Skarbowy oraz Służba Celna i Straż Graniczna), to możemy śmiało przyjąć, że co najmniej połowa spośród tych 14 milionów, którzy głosowali w tegorocznych wyborach samorządowych, może być bezpośrednio zainteresowana ich wynikiem. Reszta to ludzie zainteresowani polityką, którzy chodzą na wybory w przekonaniu, że o coś walczą nawet jeśli walczą tylko o zamówienia dla swoich firm, którym nowi wójtowie, burmistrzowie czy prezydenci powierzą oczywiście w drodze zamówień publicznych, jakże by inaczej! wykonanie różnych robót.

4 2
ID:22086

best

amen

3 0
ID:22093

Stacha

Zbonikowski ma poparcie nie tylko z PiSu. Nie wolno Zbonikowskiego kojarzyć tylko z PiSem - wiadomo,że w tej partii są ludzie, ktorzy myślą inaczej niż Kaczyński
Dajmy szansę młodemu.politykowi dlaczego wszyscy się boją i wolą stawiać na Pałuckiego?

5 7
ID:22105

edzio

~Dionizy -ty tez jestes nieporozumienie

5 4
ID:22108

bilboard

Jakbys doczytal to PO nie jest strona w sporze z bilboardami, ale to pewnie Cie przerasta. Jak kupisz gazete wydrukowana na papierze za ktory drukarnia nie zaplaciala to jestes zlodziejem?

2 6
ID:22109

zxxc

~Stacha:
"Nie wolno Zbonikowskiego kojarzyć tylko z PiSem - wiadomo,że w tej partii są ludzie, ktorzy myślą inaczej niż Kaczyński"

Chyba jakieś nieaktualne informacje masz. Czy PJN to przypadkiem nie ludzie myślący inaczej niż Kaczyński? I tylko całkiem zupełnie przypadkiem znaleźli się poza partią?

"Dajmy szansę młodemu.politykowi"

Dla mnie wiek kandydata ma znaczenie i pomimo iż jestem młodszy niż pan Z. to uważam, że brak jakiegokolwiek doświadczenia na rynku pracy za nie do pomyślenia. Pomijam fakt, że lokalnie wole głosować na ludzi nie polityków. Moje zdanie i tyle.

"dlaczego wszyscy się boją i wolą stawiać na Pałuckiego?"

Generalizowanie i globalizowanie bardzo uwielbiam :) Wszyscy czyli kto? Te 46.93% z 40% które w ogóle poszło głosować? Bo jeśli tak jak piszesz - wszyscy się boją - to znaczy, że Z. w drugiej turze będzie miał 0% a frekwencja wyniesie 100?

2 4
ID:22119

Pytanie

Quo vadis platformo ? Co za pytanie ? Tam nieomylnośc kierunku została wyssana z mlekiem donalda ,tam nie ma miejsca na błądzenie .No chyba że dotyczy to samego Słońca , i może Rosoła ,,Zdzicha ,Rycha , ,tego od wyciagów narciarskich ,no i ,,paru '' innych .A i jeszcze Palikota ....

3 1
ID:22167


Znam i akceptuję regulamin portalu

włocławianie piszą

Włocławek

Włocławek

Podyskutuj o Włocławku, poznaj swoich sąsiadów.

Dom i mieszkanie

Dom i mieszkanie

Budujesz, kupujesz, urządzasz? Poradź innym i znajdź radę dla siebie.

Sport i rekreacja

Sport i rekreacja

Porozmawiaj o sporcie i jak aktywnie spędzasz czas.

Towarzyskie

Towarzyskie

Poznaj i porozmawiaj z nowymi ludźmi.

Motoryzacja

Motoryzacja

Podyskutuj o samochodach i motocyklach.

Inne

Inne

Rozmowy na różne tematy

Hydepark

Hydepark

Rozmawiaj na wszystkie tematy

O portalu

O portalu

Podziel się pomysłami, które ulepszą portal.

WOLNE MEDIA