Minęła właśnie połowa kadencji władz miasta i jak...

Minęła właśnie połowa kadencji władz miasta i jak każda taka rocznica wymaga ona jakiegoś podsumowania. Chciałbym podzielić się swoją własną subiektywną oceną dwóch lat sprawowania władzy przez prezydenta Włocławka.
Moim zdaniem te dwa lata to lata dla miasta stracone i to stracone pod każdym względem. Przez cały ten okres Prezydent nie potrafił przedstawić żadnej jasnej i konsekwentnej perspektywy rozwoju miasta, a Włocławek zamiast się rozwijać dalej tylko się kurczył ( nawet jeśli patrzeć na liczbę jego mieszkańców ). Poza brakiem wizji rozwoju, także działania prezydenta w wielu strefach jego aktywności należy ocenić albo raczej negatywnie albo zdecydowanie negatywnie. Przyjrzyjmy się kilku zagadnieniom :
cd..

~Sławomir Koprowski

17:08, 29 listopada 2008

tak 0 50%

nie 0 50%

2 komentarze

+ skomentuj

Sławomir Koprowski • 15 lat temu

cd..
1) Polityka kadrowa – mamy tutaj połączenie najgorzej rozumianego TKM z drobnymi złośliwościami. W trakcie wyborów kandydat Pałucki obiecywał, że na wszystkie ważniejsze stanowiska w Urzędzie Miasta i jednostkach mu podległych będą ogłaszane konkursy – jak jest w rzeczywistości każdy widzi. Konkursy były – ale tylko tam gdzie wymagały tego ustawy i gdzie powołanie bez konkursu byłoby nieważne. Ale w pozostałych miejscach „lądowali” już partyjni i nie tylko partyjni koledzy prezydenta. TKM przeszło zdecydowanie działanie poprzednika – ale on nie obiecywał konkursów. O drobnych złośliwościach już pisał nie będę – nie mam na to zgody osób których one dotknęły.
2) Ceny usług przedsiębiorstw komunalnych według kandydata na prezydenta miały rosnąć tak jak inflacja lub o wartości do niej zbliżonych. Jak jest obecnie?? MPWiK wzrost o jakieś 30%, MPEC ponad 6% - a inflacja jeśli się nie mylę wynosi około 4%. Wniosek jest taki, że albo kandydat Pałucki nie znał realiów gospodarczych albo też okłamywał swoich wyborców ( dość charakterystyczne dla partii postkomunistycznych – nie tylko polskich zresztą, na Węgrzech do kłamstwa przyznał się sam premier ).
3) Inwestycje ….. i długo, długo nic ….. Co zrobiono przez te dwa lata?? Kosmetykę mostu – i to w taki sposób, że na pół roku trzeba było wyłączyć go z ruchu. Doprowadzono infrastrukturę drogową do terenów najbogatszego z Włocławian. Poprawiono kawałek ulicy Kapitulnej i to chyba wszystko – troszkę mało jak na dwa lata.
4) Oświata – także tutaj brak jakiegoś pomysłu na całościowe jej funkcjonowanie w okresie niżu demograficznego poza jak się wydaje pomysłem na losowo wybrane szkoły które są przeznaczane do likwidacji. I to w taki sposób, że budzi to ogromne konflikty.
5) Jest natomiast bardzo dużo pomysłów i planów, ale cóż będą one pewnie realizowane w ten sam sposób jak obietnice wyborcze Prezydenta przez pierwsze dwa lata jego kadencji.

I do tego wszystkiego mamy jeszcze w naszym mieście, od prawie roku, stały konflikt na linii Prezydent Rada Miasta. Nie wskazując kto jest tutaj bardziej winny można uznać tylko, że w takiej sytuacji nie jest możliwe realizowanie jakiejkolwiek wizji rozwoju miasta – można nim tylko dalej mniej lub bardziej sprawnie administrować.

Sławomir Koprowski

0 0

odpowiedz