Na portalu:

poniedziałek, 17 listopada 2025

Pojawiają sie uczone debaty poruszajace temat bezrobocia...

Pojawiają sie uczone debaty poruszajace temat bezrobocia ludzi z dyplomami. Co drugi absolwent w Polsce jest bez pracy a pracodawcom ciężko znaleźć dobrego pracownika. Winą za taki stan rzeczy autor obarcza polski system szkolnictwa, który „produkuje” młodych bezrobotnych nieprzystosowanych do aktualnych wymagań rynku. Przede wszystkim przyczyną bezrobocia jest brak zaangazowania panstwa w tworzenie miejsc pracy. Wszystko sprzedane i zlikwidowane. Pracodawcom trudno znaleźc pracownika ? Trzeba tylko zapytać sie jakie daje warunki, czy to praca stała, zadeklarowana i uczciwie wynagradzana. Po to to mydlenie oczu ? Ludzie nie chcą byc niewolnikami.

~Ada

15:47, 27 kwietnia 2012

tak 0 50%

nie 0 50%

9 komentarzy

+ skomentuj

antydziałkowiec • 13 lat temu

Tak i dlatego wykształcona za nasze pieniądze młodzież majac dośc tej zlodziejskiej obłudnej politycznej propagandy co robi ? Ano jedzie szukać NORMALNOŚCI I UCZCIWOŚCI w innych krajach ,gdzie polityka nie miesza się do gospodarki a pracownik pracuje na siebie a nie na bandę politycznych nieudaczników i złodziei przy korycie .....

3 3

odpowiedz

ID:41675

pokaż wpis

zbuntowany_kaloryfer • 13 lat temu

No właśnie. Produkowanie bezrobotnych z dyplomami. Sprawa jak najbardziej aktualna. Otóż jedna z moich kuzynek zdaje w tym roku maturę. Następnie ma zamiar iść na... "edukację przedszkolną" czy jak tam się zwie ten idiotyczny kierunek. "Bo maluszki są takie kochane" - oto jej wytłumaczenie tego nonsensownego zamiaru. I nie dociera do niej, że najprawdopodobniej nie będzie żadnych "maluszków" tylko siedzenie z pampersem na tyłku za kasą w Tesco! Pod warunkiem ukończenia kursu obsługi kasy;))
Kiedy zażartowałem, że może powinna zostać specjalistką od przemieszczania się fitoplanktonu, bądź zwyczajów godowych nietoperzy, bo
to zawody z przyszłością - to z niejasnych powodów obraziła się;)
Uważam, że powinno się wprowadzić konkretną odpłatność za pewne kierunki - fabryki bezrobotnych. Na tych wszelakich edukacjach przedszkolnych, filozofiach, socjologiach, BHP i in. za darmo powinna być przyjmowana grupa ze 20 osób ze średnią na świadectwie powiedzmy minimum 4,8. Reszta powinna płacić konkretne pieniądze, co skutecznie zniechęciłoby młodzież do pchania się na cudaczne kierunki. Dla ich dobra, żeby za kilka lat nie było zawodzenia, płaczu i totalnego rozczarowania rzeczywistością podczas stania w kolejkach po zasiłki. Za to jeszcze intensywniej powinno się zachęcać i motywować do studiowania technicznych kierunków na poważnych uczelniach.
Oczywiście nic nie mam do filozofii czy socjologii. To wspaniałe kierunki! Do czasu kiedy traktuje się je jako hobby, a nie źródło utrzymania;))

4 1

odpowiedz

ID:41684

pokaż wpis

zbuntowany_kaloryfer • 13 lat temu

I jeszcze jedno Szanowna Ado: spójrz czasem na sprawę oczami pracodawcy. Jaką wartość dla przeciętnego pracodawcy ma człowiek, który właśnie skończył wspomnianą filozofię czy np. bibliotekarstwo..? Do biblioteki go nie przyjmą, bo razem z nim skończyło ten kierunek 100 innych bibliotekarzy. Do urzędu nie pójdzie, bo nie ma wykształcenia kierunkowego, do banku i innych instytucji finansowych też (no, jeżeli ma farta i znajomości to będzie siedział "w okienku", służba zdrowia odpada, sanepid odpada, właściciel zakładu budowlanego nie przyjmie go nawet na pomocnika, bo najpewniej nie będzie umiał odróżnić cegły od pustaka...
Niestety, z punktu widzenia przeciętnego pracodawcy wartość takiego człowieka oscyluje w okolicach zera. Jest tylko robotnikiem niewykwalifikowanym, choć uczelnię mógł skończyć z wyróżnieniem. We wszystkich wymienionych branżach i firmach może zostać właściwie tylko "osobą sprzątającą", może się załapać do hipermarketu, mcdonaldsa, do jakiejś fabryki przy najprostszych pracach przy taśmie i do prac sezonowych w polu. Takie są niestety realia. Większe szanse na znalezienie zatrudnienia ma tynkarz, przyuczony do zawodu w OHP półanalfabeta niż nasz nieszczęsny filozof czy bibliotekarz. I w niczym mu tu nie pomoże państwo ani żaden rząd czy to z lewa czy z prawa. Ten nieborak jest pop prostu ofiarą własnego, idiotycznego wyboru. Gdyby został inżynierem i byłby DOBRYM inżynierem to co dwa lata kupowałby nowe auto, spędzał z rodziną wakacje w Afryce a tak..? Z dużym prawdopodobieństwem można przyjąć, że spędza czas w kolejkach po zasiłek z MOPR;) A co dwa lata nie kupuje auta tylko parę najtańszych butów. Life is brutal;)))))
Co do wspomnianej kuzynki: zrobię co w mojej mocy żeby odwieść ją od zostania przedszkolanką. Rodzice powinni całkowicie odciąć ją od pieniążków. Zero pubu, zero ciuchów - kompletnie nic. Ani złotówki nie powinna dostać. Wtedy szybko by jej głupota z głowy wyparowała. Nic tak nie przemawia do rozumu jak radykalne odcięcie funduszy;)

9 0

odpowiedz

ID:41685

pokaż wpis

sportowiec • 13 lat temu

@zbuntowany:1. Jestem pracodawcą - święte Twe słowa. 2.Jestem absolwentem politechniki (od trzydziestu paru lat) i ze zdumieniem obserwuję fakt , że po tylu latach, zmianie systemu edukacji i systemu politycznego, absolwenci politechnik gdańskiej, poznańskiej, wrocławskiej, warszawskiej, śląskiej , AGH i SGH nadal są poszukiwani przez pracodawców, a absolwenci innych uczelni (ze szczególnym uwzględnieniem WSH-E i 'Włodkowica") - nie. Wniosek1: fachowiec jest fachowcem, a badziewie - badziewiem. I niech mi dorosli ludzie nie opowiadaja głupot, że skonczyli studia , skoro przez parę lat bujali się na płatnych wakacjach. Wniosek 2; natychmiast, albo jeszcze szybciej rozgoniń te wszystkie parauczelnie, a ich absolwentów opodatkować na rzecz zdolnych ale biednych młodych ludzi, którzy chcą zostać PRAWDZIWYMI magistrami i inżynierami a często ich na to niestać.

5 0

odpowiedz

ID:41689

pokaż wpis

wadera • 13 lat temu

@zbuntowany_kaloryfer:
Ale na cioci imieninach ta lub ten może błysnąć w starym dobrym stylu tytułem mgr (mam gównianą robotę).

4 0

odpowiedz

ID:41690

pokaż wpis

{....} • 13 lat temu

@~sportowiec: Te pseudouczelnie ,które wymieniłeś to takie współczesne uniwersytety robotnicze tyle ,że wtedy były dla PZPR , a teraz dla PO ,PiS, SLD,PSL w celu nobilitacji stołka ,bo w głowach nadal groch z kapustą .

3 0

odpowiedz

ID:41698

pokaż wpis

rollnick • 13 lat temu

wymieniliście dwa rodzaje edukacji, a jeszcze jest finansowa.
Żadna z nich nie prowadzi do niezależności finansowej. Bo myślenia finansowego nie uczą w żadnych uczelniach, zauważyliście?
Ja przekonałem się o tym dopiero po lekturze pewnego bestsellera "Bogaty ojciec biedny ojciec" autorstwa pana Kiyosaki. Facet sprzedaje nam wiedzę bogatych.
Polecam wszystkie filmiki na youtubie z jego udziałem.

0 2

odpowiedz

ID:41710

pokaż wpis

antydziałkowiec • 13 lat temu

@~sportowiec: Ale ......zapomniałeś dodać ,ze ,,inżynier'' na podbudowie politycznej jest więcej wart niż inżynier po pol. warszawskiej czy gdańskiej ...tak było za epoki PZPR i zostało to przeniesione na obecny grunt .Inaczej lepszy ,,mierny ale wierny ''(jak pies) niż wyskoiej klasy NIEZALEZNY fachowiec .A przykładów na włoclawskim podwórku na pęczki ....

3 2

odpowiedz

ID:41715

pokaż wpis