Chciałabym opisać Państwu historię, która mnie ostatnio...

Chciałabym opisać Państwu historię, która mnie ostatnio spotkała. Po ostatnich wydarzeniach pod Caritasem , bardzo na czasie.
Ze względu na przeprowadzkę zmuszona byłam zredukować garderobę całej mojej rodziny, dzieci nie bawią się już zabawkami, sporo tego było. To co było już byle jakie wyrzuciłam na śmietnik, ale zostało sporo zupełnie dobrych, niezniszczonych rzeczy. Pomyślałam, że zataszczy to do Caritasu przy naszym kościele.
Proszę sobie wyobrazić, że przed drzwiami tego pomieszczenia, w którym jest ten Caritas stała kolejka ludzi, kiedy weszłam do środka zastałam tam puste stoły. Z boku pod ścianą stała skrzynka z resztką cebuli i pusta skrzynka po ziemniakach, a na ścianie wisiały puste wieszaki...
Kiedy powiedziałam,że przynieśliśmy rzeczy i mam nadzieję, że się przydadzą starsza kobieta, która udzielała się w tym Caritasie podskoczyła, dziękowała nam chyba ze 20 razy, zawstydziło mnie to, bo przecież to nie jest jakaś wielka sprawa, a potem nie mogłam wyjść ze zdziwienia jak ludzie stojący pod drzwiami zaczęli się tłoczyć do środka, pytać czy są jakieś rzeczy dla dzieci, zaglądać do toreb... Nie mogliśmy normalnie wyjść z tego pokoju, bo ludzie widzieli już tylko te rzeczy, które przytaszczyliśmy. Wracając do domu milczeliśmy, ja nie mogłam dojść do siebie. Do tej pory nie spotkałam się z czymś takim. Bieda zmusza ludzi do stania pod pustym pokojem w nadziei, że może akurat dziś ktoś robił porządki i coś przyniesie. Stoją bez pewności, że mogą na coś liczyć, ale po tym zdarzeniu wiem jedno, oni czekają, bo liczą na nas, ludzi, którym powodzi się lepiej, ciut lepiej, albo zupełnie dobrze. My nawet nie zdajemy sobie sprawy jaki ogrom biedy jest między nami, często nie potrafimy dostrzec nic poza czubek własnego nosa. Interesujemy się wieloma sprawami ( czytam czasem posty na tym portalu), wiele rzeczy nas bulwersuje, wręcz wścieka, wypowiadamy się co powinno się zrobić w tej czy innej sprawie, a nie dostrzegamy tego co dla nas ludzi powinno być najważniejsze : drugiego człowieka. Czasem naprawdę potrzebującego od nas tak niewiele...
Przepraszam Państwa, za może dla niektórych z Was, zbyt " moralizatorską" wypowiedź, nie miałam takiego zamiaru, chciałam tylko zwrócić Waszą uwagę na coś więcej... chciałam sobie przypomnieć , że trzeba rozglądać się dookoła.
Pozdrawiam !

8 komentarzy

Krystian

Pani Jolu, dziękuję za Pani słowa. Takich tu brakuje. Pozdrawiam

0 0
ID:3616

karolina

piękna wypowiedzi, niech dadzą ludziom socjalne pieniądze żeby żyć

0 0
ID:3621

szuja

Niech żyje SOLIDARNOŚĆ !

0 0
ID:3624

ja

Pani Jolu jest pani zapewne wrażliwą osobą, ale niech Pani pomyśli czemu te osoby stały pod drzwiami Caritasu, a nie pod drzwiami Biura pracy?
CZemu czekają na darmowe rzeczy, zamiast szukać pracy?
Pani zobaczy odzież wydana przez Caritas jest sprzedawana za grosze, trudno w tych ciężkich czasach oddzielić ziarno od plewy. Ale przez nierobów cwaniaczków, pijaków tracą ci naprawdę potrzebujący

0 0
ID:3629

Stacha

Nie można o wszystkich pisać "cwaniaczki,pijaczki,nieroby.Nasze społeczeństwo robi się coraz biedniejsze - a pracy nie ma a jeżeli jest - to sa wielkie wymagania,najlepiej dla 25 latki z samochodem,doświadczeniem.W Urzędach Pracy też nie ma rewelacji - wszyscy czekają na oferty .Tak wygląda polska rzeczywistość.

0 0
ID:3634

Wiesław

Proszę Panią, nie da się nic za darmo !!! Proszę pójść jeszcze raz do Caritasu, i poprosić 2-3 osoby do pracy, dostaną jedzenie, trochę takich zbędnych dobrych rzeczy z domu, ale warunek, umyć okna w domu i uporządkować ogródek z liści i ewentualnie chwastów. Nikt nie przyjdzie !!! Byłem tam, mam zakład, chciałem kiedyś być taki dobry i zatrudnić na kilka dni do roboty, 50 złotych oferowałem plus jeszcze jedzenie, które żona mi robi kanapki, herbate. Oczywiscie nikt nie raczyl, tylko jeszcze zdzwienie i geba. Znam ludzi ktorzy pracuja i sa na poziomie, nie maja kokosow zadnych, spotkalem takiego czlowieka, dorabia sobie czasami u mnie, mozna porozmawiac z czlowiekiem, sam mowi, ze ci z caritasu to lenie, aktorzy niezli. Pracuje wlasnie w jednym z zakladow w miescie dostaje na reke okolo 1000. Zona pracuje dorywczo, ma 2 dzieci. Prosze takich osob szukac, a nie patologie, ktora ma kilka dzieciakow, ktore zanim ukoncza 18 rok zycia juz maja dzieci, albo wspolzyja, cpaja i pija alkohol, demoluja przystanki, niszcza elewacje budynkow. Takie dawanie to jest grzech. Jezeli ktos ma za duzo pieniedzy, to prosze ich poprosic o PRACĘ, zwykle umycie okien, wtedy pani zobaczy aktorstwo.

0 0
ID:3636

Jola

Panie Wiesławie!
Ja nie jestem od oceniania. Jeśli jednak pośród tych ludzi korzystających z tej instytucji będzie osoba, która jest naprawdę w potrzebie to myślę, że warto. Niech Pan nie myśli, że jestem jakąś altruistką, naprawdę nie. Jednak patrząc na to wszystko to, aż się rzygać chce, a najbardziej żal tych biednych dzieci, co one są winne? A niech mi Pan wierzy, zdumiałby się Pan jak wiele przychodzi do szkoły głodnych, a w zimie nawet porządnej kurtki nie mają, o butach nie wspomnę. Zbawić świata nie zbawimy, ale czasem warto zobaczyć coś więcej...pozdrawiam!

0 0
ID:3646

do Joli

Ma pani rację,dziękuję za wzruszający komentarz

0 0
ID:3653


Znam i akceptuję regulamin portalu

włocławianie piszą

Włocławek

Włocławek

Podyskutuj o Włocławku, poznaj swoich sąsiadów.

Dom i mieszkanie

Dom i mieszkanie

Budujesz, kupujesz, urządzasz? Poradź innym i znajdź radę dla siebie.

Sport i rekreacja

Sport i rekreacja

Porozmawiaj o sporcie i jak aktywnie spędzasz czas.

Towarzyskie

Towarzyskie

Poznaj i porozmawiaj z nowymi ludźmi.

Motoryzacja

Motoryzacja

Podyskutuj o samochodach i motocyklach.

Inne

Inne

Rozmowy na różne tematy

Hydepark

Hydepark

Rozmawiaj na wszystkie tematy

O portalu

O portalu

Podziel się pomysłami, które ulepszą portal.

  • Najczęściej komentowane (7 dni)

  • Najczęściej czytane (7 dni)

WOLNE MEDIA