Dostałem ostatnio wysoki rachunek do zapłacenia za światło. Okazało się że inkasenci nie jeździli sprawdzać liczników tylko wystawiali kwoty z głowy.Od stycznia nie było u mnie żadnego z tych panów i dopiero niedawno sprawdzili licznik. Przez ten czas dostawałem faktury na podstawie fantazji inkasentów.Mieszkańcy okolicznych miejscowości również dostali do zapłaty wysokie kwoty w wyniku skumulowania brakujących nie z ich winy kwot.
Przykład nygustwa w tej firmie idzie jednak z góry.Jaki pan taki kram.Skoro pan dyrektor firmy energetycznej zamiast siedzieć w firmie i pilnować biznesu gania po lasach z dubeltówką w godzinach pracy to nie dziwię się że w jego firmie panuje taki burdelik. Ciekawe co na to powiedzieliby akcjonariusze i właściciele tej zacnej firmy gdyby dowiedzieli się kogo mają za gospodarza.

~Zelektryzowany rachunkiem

18:34, 21 września 2010

tak 0 50%

nie 0 50%

11 komentarzy

+ skomentuj

Tępak • 13 lat temu

Ale głupoty wypisujesz. W godzinach pracy czyli od 7 rano do np 17 w ogóle nie organizuje się polowań na zwierzynę bo jest pochowana po krzakach i śpi. Jeśli chcesz pisać donosy na szefa to sprawdź swoje wyssane z palca bzdury.

0 0

odpowiedz

ID:18527

pokaż wpis

anty • 13 lat temu

za światło dostałeś duży rachunek, ale rozumiem, że za pozostałe zużycie prądu był na akceptowalnym poziomie?

0 0

odpowiedz

ID:18534

pokaż wpis

ele_ktryk • 13 lat temu

a słyszałeś o radiowym odczycie liczników?..podjeżdzają goście firmowym autkiem czy to z energetyki, czy z mpec-u czy z wodociągów i skanują licznik a efektem ich pracy jest koperta z rachunkiem w skrzynce pocztowej...

0 0

odpowiedz

ID:18536

pokaż wpis

rysiu • 13 lat temu

bo oni teraz maja komputer :) a tak na poważnie to obsługa pewnej ;) firmy dostarczającej prąd we Włocławku jest FATALNA i nie zmieni tego nawet fakt podświetlenia krzyża

0 0

odpowiedz

ID:18539

pokaż wpis

do tępaka • 13 lat temu

Doczytaj dokładnie.Napisane jest (...)gania z dubeltówką(...). Nie jest to czynność równoznaczna z polowaniem w ciągu dnia.
Wszelkiej maści myśliwi i kłusownicy (czasem niestety niektórzy łączą obie funkcje)polują lub kłusują o innej porze dnia.
Swoją drogą chyba musisz być znajomym tego gospodarza a może razem ganiacie po lesie?

0 0

odpowiedz

ID:18540

pokaż wpis

Volt • 13 lat temu

W głowie się poprzewracało panom energetykom. Ostatnio TVP nadawała program o przewałkach jakie robią. Przyjeżdżają i niby naprawiają coś w skrzynkach,pomieszają po czym znikają.Za jakiś czas zjawiają się znowu i "wykrywają" kradzież prądu.Oczywiście firma energetyczna nagradza w odpowiedni sposób panów "detektywów".W ten sposób panowie dorabiają sobie niezłe pieniążki do pensyjki.

0 0

odpowiedz

ID:18546

pokaż wpis

papa • 13 lat temu

mnie tez oszukali.facet wpisał przez siebie stan licznika nie będąc nawet u mnie w domu.ale na szczęście zgłosiłem gdzie potrzeba i rachunek został anulowany:)

0 0

odpowiedz

ID:18551

pokaż wpis

Pytanie • 13 lat temu

Niestety ,jeśli odczytów liczników dokonuje cukiernik lub kowal ,a nie elektryk ,po reformie odczytów wprowdzonej przez kolegę prezesa -to efekty takie ,jak widać -kasa ,ludzie tam tylko kasa się liczy , a los odbiorcy -płatnika nikogo nie interesuje .Na dubeltówkę i latanie po lesie trzeba na kimś zarobić ! A góra zarabia po 25 tyś miesięcznie .Za co?

0 0

odpowiedz

ID:18578

pokaż wpis

Wesoly wylogowany • 13 lat temu

Fakt dubeltówka kosztuje,amunicja też.Może prezes zarabia z kilometrówki ganiając po lasach. Przez las ciągną się linie energetyczne więc może w ten sposób broni swoich przewodów przed złodziejami? Chyba na razie podczas tych spacerów wdepnął w g.... a tak na serio to w g....WARTE.

0 0

odpowiedz

ID:18594

pokaż wpis

energa • 13 lat temu

Ten Pan co biega po lesie, juz nie jest prezesem ma pani stare info.

0 0

odpowiedz

ID:18600

pokaż wpis

Patrol • 13 lat temu

A co powiecie na taką historię, że przerażony poprzednim rachunkiem za energię elektryczną poczyniłem zmiany w mieszkaniu. Dokonałem pomiarów poboru energii poszczególnych urządzeń, miałem już żarówki energooszczędne (więc zostały bez zmian), wszędzie zainstalowałem listwy antyprzepięciowe z wyłącznikiem, oddałem dekoder cyfrowy w miejsce odpowiedniej karty dekodującej, odłaczylem od gniazdek urządzenia, które używam sporadycznie. A na czas nieobecności w mieszkaniu odłączam listwy zasilające od gniazdek. I niespodzianka! Kolejny rachunek przyszedł o 15% wyższy!

0 0

odpowiedz

ID:18613

pokaż wpis

Znam i akceptuję regulamin portalu