Szanowny Panie były wiceprezydecie miasta Włocławka Arkadiuszu Horonziak.
Oglądając Pańska wypowiedż w CW a dotyczącą spraw związanych z budownictwem -inwestycjami, remontami,rewitalizacją prowadzonymi przez Urząd Miejski we Włocławku pomimo różnic wynikających z politycznych przekonań jestem gotów w imię współnych działań na rzecz Włocławka przygotowywać pod wzgledem merytorycznym a w szczegółności prawnym -Prawo Budowlane bezinteresownie (bez żadnych zobowiązań finansowych) oraz in cognito (ja nazywam to przekornie in koguto) wspomóc Pańskie działania w tej kwestii.
Mniemam,że moje doświadczenie zawodowe w tym działalność w zakresie przygotowania inwestycji,projektowanu i wykonawstwie oraz pełnienia przez 18 lat funkcji biegłego sądowego d/s budownictwa da Panu pełną gwarancję rzetelnego
i uczciwego przygotowania materiałów związanych z interesującymi Pana problemami związanymi ze sferą budownictwa.
Jestem przekonany,że żaden mecenas wystepujący na sali sądowej nie jest w stanie prawnie przeważyć szalę zwycięstwa na swoją stronę.Wiem to z doświadczenia,że żaden prawnik nie specjalizuje się w sprawach budowlanych i to nie tylko dotyczących Prawa Budowlanego ale przede wszystkim dotyvczących pojęć nazewnictwa w budownictwie.
W mojej 18-to letniej pracy jako biegłego nie było takiej sprawy ,aby zbyt agresywnego mecenasa nie usadzić "w kącie" i dotyczy to również "biegłych sądowych" z przypadku nawet kiedy występowali w dwuosobowym składzie.
Zatem pozostaje ruch z Pańskiej strony.
Z poważaniem cykluś.