Niby zielona wyspa, niby jesteśmy w Europie, niby bogaty kapitalizm a jednak. A jednak coś jest nie tak i powinno być to powodem do wstydu dla rządzących, którzy od lat nie robią nic, aby zmienić ten stan rzeczy. Chodzi oczywiście o polską biedę. Tak wyśmiewaną, lekceważoną i traktowaną po macoszemu. Jest ona jak się okazuje realnym problemem, z którym od lat po prostu nic się nie robi. A podobno mamy społeczną gospodarkę rynkową, jednak praktyka pokazuje coś innego. Są równi i równiejsi.PO raz pierwszy po 89 roku prokurator na oczach społeczeństwa próbuje
popełnić samobójstwo. PO raz pierwszy popełnia samobójstwo szef
kancelarii premiera. PO raz pierwszy człowiek dokonuje samospalenia
przed kancelarią premiera. PO raz pierwszy szyfrant polskiej armii ginie
w niejasnych okolicznościach. PO raz pierwszy 96 najważniejszych osób w
kraju ginie w wypadku lotniczym. PO raz pierwszy najwyżsi generałowie
giną w wypadku Casy. PO raz pierwszy dochodzi do mordu politycznego w
imię partii PO. PO raz pierwszy były wicepremier popełnia samobójstwo w
niejasnych okolicznościach. PO raz pierwszy Polska drużyna piłkarska
jest na 68 miejscu w rankingu FIFA. Po raz pierwszy podatki przekroczyły
90% (suma wszystkich obciążeń, od zusu, przez dochodowy, vaty, akcyzy
itd.). PO raz pierwszy (od zaborów) szkoły są zamykane zamiast budowane.
PO raz pierwszy po 89 Polskie społeczeństwo odczuwa masową biedę. Po
raz pierwszy bandytów i złodziei czeka gloryfikacja zamiast karceru. Po
raz pierwszy Polacy poddawani są masowej i przymusowej eutanazji. PO raz
pierwszy mamy największą dziurę budżetową i największe zadłużenie. PO
raz pierwszy paliwo kosztuje 6 zł ,a euro 4,50zł. PO raz pierwszy... ile
jeszcze razy??