Grafik, rzeźbiarz, pedagog. Urodzony 9 lipca 1959 w Łodzi. Po maturze ukończył Policealne Studium Poligraficzne. W 1979 roku rozpoczął studia na Wydziale Grafiki i Malarstwa Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych w Łodzi. Studiował grafikę projektową u prof. Krzysztofa Lenka i prof. Jana Kubasiewicza oraz graficzne techniki metalowe w pracowni prof. Leszka Rózgi. W stanie wojennym aresztowany pod zarzutem drukowania ulotek i organizowania sieci nielegalnych wydawnictw. Został internowany na kilka miesięcy; stracił rok studiów. Dyplom obronił w 1986 roku cyklem grafik „O tym i o wszystkim innym” oraz opracowaniem graficznym wybranych utworów poetyckich Cypriana Kamila Norwida - „Artysty Vade-mecum (ułomki)”.
Było to pięć wierszy wydrukowanych na zwykłej maszynie do pisania: „Ogólniki”, „Adam Krafft”, „W pracowni Guyskiego”, „Lapidaria” i „Malarz z konieczności”, którym towarzyszą odbitki ksero fragmentów rękopisów poety, z jego zapiskami, korektami, skreśleniami. Wszystkie te poprawki – niewyraźne, pospieszne - niepokoją, zaburzają techniczny porządek maszynopisu. Wiersze odnoszą się do kondycji artysty, który niezłomnie stara się „Odpowiednie dać rzeczy – słowo” oraz zauważa, że „Cała plastyki tajemnica / Tylko w tym jednym jest, / Że duch – jak błyskawica, / A chce go ująć gest…”.
W roku 1994 Wiesław Przyłuski rozpoczął pracę dydaktyczną na Wydziale Grafiki i Malarstwa macierzystej uczelni (obecnej Akademii Sztuk Pięknych im. Władysława Strzemińskiego) w Pracowni Wklęsłodruku prof. Andrzeja Kabały.
Osiem lat później, na podstawie cyklu graficznego „Mythos” i rozprawy teoretycznej z zakresu grafiki uzyskał tytuł doktora habilitowanego. Prowadzi Pracownię Rzeźby – Struktur i Form Przestrzennych na Wydziale Rzeźby i Działań Interaktywnych Akademii Sztuk Pięknych.
Laureat Nagrody Artystycznej im. Włodzimierza Pietrzaka (1997) za twórczość w dziedzinie grafiki i rzeźby ze szczególnym uwzględnieniem cyklu religijnego na temat „Pasji". Autor kilkunastu wystaw indywidualnych, m.in. w Galerii Krytyków Pokaz w Warszawie („Znienawidzili mnie bez powodu…”, 1997), Muzeum Diecezjalnym w Opolu (1998), Muzeum Sztuki w Łodzi („Vermillon”, 2001), Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku („Vermillon, 2002), Europejskim Centrum Kultury „Logos” w Łodzi („Lament”, 2006), Miejskiej Galerii Sztuki w Łodzi („Ślady i znaki”, 2007), Galerii Krytyków Pokaz w Warszawie („Jasność / Ciemność”, 2008), Galerii Współczesnej Sztuki Sakralnej w Kielcach (2016). Uczestnik wielu krajowych i zagranicznych wystaw problemowych i zbiorowych. Autor monumentalnych realizacji plenerowych w Uniejowie („Bracia”, „Rycerz”). Jego prace znajdują się m.in. w zbiorach Muzeum Sztuki w Łodzi, Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku oraz w kolekcjach prywatnych w kraju i za granicą. Mieszka w Łodzi.
Twórczość Wiesława Przyłuskiego – grafika i rzeźbiarza – wyrasta ze świata ponadczasowych wartości, głębokiego przekonania o istotnym znaczeniu mitu. Zakorzeniona w tradycji chrześcijańskiej, urzeczywistniona symbolem i metaforą, stanowi niezwykle interesujące, emocjonalne świadectwo życia człowieka. Artystę inspiruje przemijanie, przejście światła w mrok, życia w śmierć, dramaturgia codzienności, cierpienie, różnorodne przejawy zła. Obrazuje istotę zmagań człowieka z egzystencjalnymi i moralnymi wątpliwościami i rozterkami, przeciwnościami losu, bezradnością. Na świat i przejawy jego trwania spogląda z przekonaniem osoby wierzącej w istnienie duchowości, dobra, nadziei; odkrywa je w otaczającej nas przestrzeni. Najistotniejszym motywem jego grafik i rzeźb jest los i kondycja człowieka, jego obecność, powołanie i rola w przestrzeni społecznej, liczne przeżycia i doświadczenia. Zarysowana nieciągłym konturem, impresyjna postać ludzka ulega nieustannym przekształceniom i przemianom. Śladem intensywności przeżyć i pasji artysty, wrażliwego obserwatora i komentatora świata naszych doznań i odczuć jest niespokojny, dramatyczny rysunek, intensywne kontrasty bieli i czerni, mocny ślad graficznych i rzeźbiarskich narzędzi.
O istotnym wątku swojej twórczości, o przemijaniu Wiesław Przyłuski niedawno napisał: „Oswajanie przemijania utrwala sztukę życia. Od pierwszych dziecięcych zabaw w chowanego, zadziwień nad pojawianiem się i znikaniem, pewności odnalezienia i przywrócenia światu, poprzez uczestniczenie w integralnym cyklu zmienności i przemienności zjawisk natury odsłaniających rytm rozkwitania ku zamieraniu, po dramatyzm rozstań i pożegnań z bliskimi, przemijanie pogłębia tajemnicę metafizyki egzystencji, zakorzenia ją w pewności bycia, prawdzie, dobru i pięknie. Życie trwające w zmienności ukazuje swoją naturę w momentach kontemplacji przemiany, która mu nie zaprzecza, ale zapisuje księgę jego sensu i powagi jako niezmienną tęsknotę zatrzymania w objęciu ukojenia. Błahość ludzkich spraw i dążeń, próby i wysiłki ujarzmienia czasu, są - jak widzi je Kohelet - marnością w oceanie wszechświata, ale – jak pojmuje je Samuel Beckett - są one przede wszystkim poznawaniem miary i zdolności odsiewania plew od ziarna”.
Na wystawie „Ukojenia” prezentowane są prace graficzne odwołujące się do wątków pasyjnych (cykle: „Droga Krzyżowa”, „Pasja”) i inne oraz prace rzeźbiarskie, powstałe w ostatnich latach.
Wystawa będzie czynna do 7 maja