Zud” w reżyserii Marty Minorowicz to ostatni seans wakacyjnej Akademii Dokumentalnej. Będzie to wyprawa na dalekie mongolskie stepy, które – jak mówiła autorka filmu – to nie miejsce "wielkiego, jasnego nieba", ale przestrzeń bez mała klaustrofobiczna dla osób, które tam żyją i doświadczają go na co dzień. To miejsce symbiozy, ale i odwiecznych zmagań z naturą, która od najmłodszych lat określa życie ludzi zmuszając ich do dokonywania często dramatycznych wyborów. Tytułowy Zud to zjawisko, w efekcie którego nieprzejednane siły natury przejmują kontrolę nad życiem ludzi i zwierząt.

Niespodziewany nawrót zimy niszczy dobytek rodziny nomadów. Ojciec rodziny, postanawia, że wyjściem z sytuacji będzie złapanie dzikiego konia i przygotowanie go do startu w wyścigach. Jeźdźcem, którego zwycięstwo pozwoliłoby przetrwać rodzinie, ma być jego syn Sukhbat. Jedenastoletni chłopiec musi porzucić beztroskie dzieciństwo. Od tego, czy uda mu się oswoić dzikiego konia i wygrać  wyścig, zależy los i byt całej rodziny. Intensywna relacja pomiędzy chłopcem, jego ojcem i zwierzęciem pokazuje, jak bardzo natura potrafi zawładnąć ludzkim życiem. Z konfrontacji z siłą stepu, nikt nie wychodzi bez szwanku.

Historia jest przypowieścią o zmaganiach człowieka z naturą i próbą odpowiedzenia na pytanie, czym mogą skończyć się starania, aby ją ujarzmić. Przyroda jest tu jednym z głównych bohaterów filmu – podziwiamy jej potęgę, nieprzewidywalność i metafizyczną siłę.