PiS zerwał koalicję, prezydent Marek Wojtkowski komentuje
W poniedziałek włocławscy działacze Prawa i Sprawiedliwości poinformowali oficjalnie, że zrywają porozumienie z prezydentem miasta. Główny powód to niezadawalająca PiS realizacja umowy o współpracy, która została spisana 20 stycznia 2015 roku. Marek Wojtkowski odpowiada: robimy swoje i pracujemy na rzecz miasta.
W związku z brakiem realizacji przez prezydenta miasta Włocławek umowy o współpracy samorządowej, dziś tę umowę wypowiadamy – tak rozpoczęła poniedziałkową konferencję prasową poseł Joanna Borowiak. O tym, czemu działacze PiS podjęli taką decyzję, mówił Jarosław Chmielewski, przewodniczący Rady Miasta, a zarazem jeden z sygnatariuszy porozumienia.
Należałoby powiedzieć, że my mieszkańcy Włocławka, zostaliśmy oszukani przez prezydenta Marka Wojtkowskiego, bo nie na to umawialiśmy się, co jest teraz w mieście realizowane. Niestety, po prawie dwóch latach nie widać spodziewanych efektów – stwierdził Chmielewski wyliczając, że prezydent obiecywał rozwój gospodarczy czy wyjście z pewnego marazmu, w którym miasto się znalazło. - Głównym motorem gospodarki miało być budownictwo, a w tej materii nic się nie wydarzyło, mimo że zabiegaliśmy o to i składaliśmy konkretne propozycje.
Porozumienie programowe zostało zawarte 20 stycznia 2015 roku i zawierało 23 punkty. Zdaniem działaczy PiS, zostało zrealizowanych (i to nie w całości) zaledwie około pięć punktów procentowych. Zdaniem PiS to „drobne rzeczy” czyli strefa płatnego parkowania, podniesienie kwoty budżetu obywatelskiego, zwrot inwestycji w stronę osiedli, czy powołanie rady seniorów i wprowadzenie w życie karty rodziny.
Janusz Dębczyński, przewodniczący klubu radnych PiS zapewnił, że radni nie będą „totalną opozycją wobec prezydenta” i będą wspierać dobre projekty, bo w dalszym ciągu chcą działać na rzecz swoich wyborców.
Prezydent nie kryje, że poniedziałkowa decyzja - byłego już koalicjanta - zaskoczyła go, choć jednocześnie mówi, że współpraca pomiędzy nim, gospodarzem miasta wywodzącym się z PO i radnymi PiS, od dawna nie układała się dobrze. Przypomina również, że od początku kadencji zawsze starał się oddzielać pracę na rzecz miasta od polityki krajowej, która jednak „wdarła się na grunt samorządu”.
To, że koalicja przeszła do przeszłości, nie jest przeszkodą dla normalnej pracy włodarzy miasta na rzecz mieszkańców. Takie zamieszanie nie jest korzystne w żadnym momencie pracy samorządowej. Robimy swoje, nie rozglądamy się na boki – zapowiada prezydent i zapewnia, że będzie chciał współpracować z każdym radnym, dla którego najważniejsza jest działalność na rzecz włocławian.
Zerwanie porozumienia i tym samym koalicji może oznaczać, że mogą nastąpić zmiany personalne na stanowiskach rekomendowanych przez PiS. Na tę chwilę żadne decyzje nie zapadły.