Do Rzeszowa zjadą najszybsi kierowcy Mistrzostw Polski oraz wyjątkowo zawodnicy z Mistrzostw Słowacji. Ariel Piotrowski z Anną Wódkiewicz Citroen C2 R2 reprezentujący zespół Ariel Rally Team będą mieli możliwość porównania się w rywalizacji ze swoimi słowackimi kolegami. Priorytetem jest walka o punkty w cyklu Citroen Trophy, w którym to po trzech rozegranych eliminacjach zawodnicy zajmują 4. miejsce tracąc do prowadzącego zaledwie trzy punkty.
- Pierwszy raz będę miał możliwość wystartowania w tym rajdzie, sytuacja podobna do Rajdu Karkonoskiego gdzie wszystkie trasy były dla Nas obce. Wiem, że odcinki Rajdu Rzeszowskiego co roku są trudne i wymagające, ostatnie dni spędziliśmy na testach gdzie staraliśmy się jak najlepiej ustawić rajdówkę do walki na odcinkach specjalnych. W tym roku jeszcze nie mieliśmy okazji jechać z taki wysokim numerem jak na Rzeszowie (#48), a to za sprawą połączonych eliminacji Mistrzostw Polski i Słowacji. Miejmy nadzieję, że uda się nam pojechać nie gorzej niż to było na poprzednich eliminacjach, pojedziemy swoje, a wynik będzie na mecie. - powiedział Ariel Piotrowski.
- Przed nami Rajd Rzeszowski który jak co roku świeci przykładem organizacji i malowniczymi a zarazem trudnymi odcinkami specjalnymi. Przyjeżdżamy do Rzeszowa oczywiście po komplet oczek w klasie R2B, pomimo trzech rajdów na podium w klasyfikacji sezonu zajmujemy czwarte miejsce w klasie. Wszystko za sprawą nowego systemu punktacji, który ma swoje plusy ale również minusy. Do pierwszego miejsca tracimy zaledwie 3 punkty, być może już w przyszły weekend uda się zniwelować tą przewagę konkurencji. Atmosfera rajdu udzieliła się nam już w mijającym tygodniu w którym to jak przed każdą eliminacją testowaliśmy ustawienia naszego Citroena. Jak zawsze liczymy na gorący doping kibiców, który zawsze doceniamy i dziękujemy serdecznie. Do zobaczenia w Rzeszowie. - powiedziała Anna Wódkiewicz.