Klub z Włocławka jest pierwszą drużyną w całej historii PLK który zdecydował się zorganizować tego typu konferencję połączoną z prezentacją.
Podobnie jak w poprzednich latach Anwil stawia sobie najwyższy cel, a jest nim bycie w czołówce drużyn PLK.

Podczas konferencji trener Igor Griszczuk powiedział -Przyszły tak zwane młode wilki,
z którymi mam nadzieję, że uda się osiągnąć sukces. Skład zbudowaliśmy w takiej mierze, na ile pozwalał nam budżet i nie boję się ryzyka. Chciałem zostawić skład z zeszłego sezonu, ale z powodu panującego kryzysu finansowego nie było to możliwe- powiedział szkoleniowiec.

Aktualnie drużyna zaczyna bardzo ciężką pracę, aby jak najsolidniej przygotować się do sezonu przez najbliższe dni. Będą to treningi na stadionie, a następnie już w hali. Podczas przygotowań zabraknie pierwszego rozgrywającego "Rottweilerów" Krzysztofa Szubargi, który przygotowuje się z kadrą narodową do Eurobasketu. Pierwszy mecz Anwil rozegra drugiego października podczas Kasztelan Basketball Cup.

Po zakończeniu konferencji prasowej był czas dla fotoreporterów, a następnie drużyna udała się do Łodzi na badania.

Przedstawiamy krótkie charakterystyki zawodników i członków drużyny:

Dawid Adamczewski 18 lat, 188 cm, rzucający obrońca, #9 - związany jest z Towarzystwem Koszykówki Młodzieżowej od trzech lat. Jego nominalna pozycja to rzucający obrońca. Najważniejszym zadaniem młodego zawodnika jest w tej chwili pomoc drużynie w treningach. Z takimi predyspozycjami rzutowymi, dynamiką i szybkością, wraz z upływem kolejnych miesięcy powinien już regularnie ogrywać się w Anwilu.

Wojciech Barycz 25 lat, 208 cm, silny skrzydłowy/center, #15 - to jeden z najbardziej utalentowanych polskich silnych skrzydłowych. Przekonał do siebie trenera Igora Griszczuka w trakcie kilku treningów, które odbył w Hali Mistrzów. Polak pokazał, że jest w dobrej formie, zaprezentował znakomite wyszkolenie techniczne i wykazał się silną motoryką. Przeszedł również szczegółowe badania medyczne, które potwierdziły, że jest w pełni zdolny do gry.

W swojej karierze Barycz miał okazję grać i trenować pod wodzą jednego z najlepszych europejskich szkoleniowców Ettore Messiny. Jak sam przyznaje, doświadczenie nabyte w Benettonie Treviso jest jednym z jego największych atutów.

Wojciech Glabas 19 lat, 203 cm, silny skrzydłowy, #21 - to zawodnik występujący na pozycjach podkoszowych. Do włocławskiego Towarzystwa Koszykówki Młodzieżowej trafił z Olsztyna dwa lata temu. O dużym talencie tego koszykarza świadczy chociażby fakt, że przebojem wdarł się do kadry Polski U18. Jak na dziewiętnastolatka jest bardzo silny fizycznie, ma znakomity przegląd boiska i umiejętność podejmowania dobrych decyzji rzutowych.

Kevyn Green 24 lata, 198 cm, niski skrzydłowy, #32 - ma wszelkie predyspozycje ku temu, żeby stać się najgroźniejszym ofensywnym zawodnikiem Anwilu. Średnia punktów z ubiegłego sezonu (uczenia Southeastern Louisiana) wynosząca 19,2, oraz wcześniejsze statystyki (15,4 pkt. w 2007/2008 i 8,5 pkt. w 2006/2007) świadczą o jego ogromnym potencjale strzeleckim. Amerykańska prasa sportowa, charakteryzując styl gry Greena, pisze, że jest jednym z tych koszykarzy, którzy posiadają zdolność wkręcenia przeciwnika w parkiet.

Green już od wieku juniorskiego zdradzał wielki talent do koszykówki. Grając w Lamar oraz w rodzinnym Portland, zawsze znajdował się wśród liderów skuteczności. Nic więc dziwnego, że w swoich szeregach zapragnęła go mieć uczelnia z Lousiany. Za jej namową, Kevyn przeniósł się na drugi kraniec Stanów Zjednoczonych. Tam na wspomniane na wstępie znakomite statystyki złożyły się m.in. takie występy jak: 30 pkt. przeciw Dillard, 7x3 pkt. przeciw McNeese, czy 13 zb. przeciw Texas State.

Damian Janiak 20 lat, 198 cm, rozgrywający, #5 - zwrócił na siebie uwagę trenerów Anwilu Włocławek dzięki doskonałej grze w innych zespołach z naszego regionu. Po zdobyciu tytułu MVP rozgrywek Włocławskiej Ligi Koszykówki Amatorskiej został zaproszony do udziału w treningach przygotowującej się do sezonu 2008/2009 drużyny Anwilu. Trenerzy szybko poznali się na jego talencie, co zaowocowało kilkuletnią umową zaproponowaną przez nasz klub. Podkreślić jednak należy, że przed Janiakiem jeszcze mnóstwo pracy zanim zaistnieje na parkietach PLK.

Nikola Jovanović 28 lat, 203 cm, silny skrzydłowy, #8 - Serb będzie stanowił ważną postać w rotacji wysokich koszykarzy. Nikola Jovanović, podobnie jak pozyskany niedawno Krzysztof Szubarga, był w ubiegłym sezonie zawodnikiem Stali Ostrów Wielkopolski. W trzydziestu trzech meczach ekstraklasy zdobywał średnio 15,5 punktu, 5,7 zbiórki i 1,8 asysty (EVAL: 16,8). W przekroju całego sezonu Nikola Jovanović zaprezentował bardzo równą, wysoką formę, 29 razy zapisując na swoim koncie dwucyfrową zdobycz punktową.

Ze znakomitej strony pokazał się zwłaszcza w momentach, gdy jego zespół najbardziej tego potrzebował. W ćwierćfinałowej rywalizacji z Asseco Prokomem zdobywał średnio 19,2 punktu (57% x 2, 54% x 3, 83% x 1), 6,4 zbiórki i 2,2 asysty (EVAL: 22,4). Mimo, że 28-letni Serb nie unika gry pod koszem, to równie dobrze czuje się rzucając z dystansu. Skuteczność na poziomie 45% w rzutach za trzy punkty dała mu pozycję lidera wśród silnych skrzydłowych występujących w minionym sezonie w PLK.

Jonathan Kale 24 lata, 203 cm, center, #34 - świetnie zaprezentował się w jednej z najtrudniejszych konferencji ligi NCAA, Big East Conference. Amerykanin jest tegorocznym absolwentem uniwersytetu Providence. W barwach uczelnianej drużyny Friars rozegrał w ostatnim sezonie 33 mecze, mając duży udział w awansie do pierwszej rundy prestiżowego turnieju NIT (National Invitation Tournament). Friars zostali uznani za objawienie sezonu, a Kale otrzymał nagrodę dla zawodnika, który poczynił największe postępy.

Dużym honorem i cennym doświadczeniem dla nowego środkowego Anwilu był udział w tegorocznych mistrzostwach czarnego kontynentu. Dzięki afrykańskim korzeniom, został on powołany do silnej kadry Wybrzeża Kości Słoniowej, z którą zdobył wicemistrzostwo Afryki (średnio 5,6 pkt. i 3,6 zb. w 9 meczach). W drodze do medalu Kale zmierzył się m.in. z powracającym do Asseco Prokomu Pape Sowem, pokonując jego Senegal 84:78.

Jonathan Kale mimo niewielkiego jak na centra wzrostu (203 cm), znakomicie radzi sobie w grze pod samą tablicą. Jest typem koszykarza, który nie ucieka na obwód i swoich szans szuka w siłowej grze blisko kosza. Kale to zawodnik niezwykle efektowny, potrafiący nie tylko poderwać do ataku swój zespół, ale również rozgrzać publikę. Amerykanin jest bardzo peny siebie. Gdy znajdzie sobie dobre miejsce pod obręczą, wręcz domaga się piłki od rozgrywającego, by spróbować wziąć ciężar ataku na siebie i zakończyć akcję wsadem. )

Andrzej Pluta 35 lat, 182 cm, rzucający obrońca, #10 - to jeden z najbardziej rozpoznawalnych polskich zawodników. Sezon 2009/2010 będzie jego piątym, spędzonym w drużynie Anwilu. Urodził się 26 kwietnia 1974r. w Rudzie Śląskiej. Swoje pierwsze koszykarskie kroki stawiał na początku lat 90. w tamtejszej Pogoni.

W sezonie 2002/2003 po raz pierwszy przywdział koszulkę Anwilu i będąc liderem ataku poprowadził nasz zespół do zdobycia pierwszego w historii tytułu mistrza Polski. Od sezonu 2006/2007 Pluta już regularnie gra we Włocławku. Świetna postawa na boisku i koszykarskie doświadczenie to atuty, które sprawiły, że Polak otrzymał opaskę kapitańską. Szybko okazało się, że zaufanie jakim obdarzyli go trenerzy nie było bezpodstawne. Pluta poprowadził Anwil do zdobycia Pucharu Polski, samemu zostając MVP tego turnieju.

Wśród nagród, które posiada w swojej kolekcji można wymienić: dwa tytuły mistrza Polski (2003 z Anwilem Włocławek i 2004 z Prokomem Treflem Sopot), tytuł wicemistrza Polski (1996 z Bobrami Bytom), Puchar Polski 2007 i tytułu MVP (z Anwilem Włocławek), Superpuchar Polski (2007 z Anwilem Włocławek), jedenastokrotny uczestnik Meczu Gwiazd PLK (1996, 1997, 1998, 1999, 2000, 2003, 2004, 2006, 2007, 2008, 2009), dwukrotny MVP Meczu Gwiazd PLK (1999, 2008), pięciokrotny zwycięzca konkursów rzutów za trzy punkty podczas Meczów Gwiazd PLK, wielokrotny reprezentant Polski (ćwierćfinalista Mistrzostw Europy 1997, uczestnik Mistrzostw Europy 2007).

Rashard Sullivan 25 lat, 203 cm, silny skrzydłowy/center, #20 - był jednym z najlepszych zawodników campu HSM w Las Vegas, który tego lata obserwowali wysłannicy Anwilu. W trzech meczach notował średnio 14,3 punktu, 10 zbiórek (5,3 w ataku) i 2,7 przechwytu. Mierzący 203 centymetry Amerykanin raz po raz udowadniał, że w danych mówiących o jego metrowym wyskoku dosiężnym nie ma przesady. Oprócz dynamiki zaprezentował również dobre przygotowanie siłowe.

Sullivan posiada dwuletnie doświadczenie z gry na europejskich parkietach. W sezonie 2007/2008 reprezentował barwy austriackiego Swans Gmunden. Wiele powodów do zadowolenia z indywidualnych statystyk przyniosły mu również rozgrywki francuskiej ProB w sezonie 2008/2009. W 34 meczach notował średnio 14,1 punktu (61,6% z gry), 8 zbiórek i 2,5 przechwytu.

Mike Trimboli 24 lata, 185 cm, rozgrywający, #13 - będzie zmiennikiem Krzysztofa Szubargi na pozycji rozgrywającego. Amerykanin jest świeżo upieczonym absolwentem uniwersytetu Vermont. W trakcie czteroletniej kariery w NCAA zawsze notował średnie na poziomie kilkunastu punktów i około 5 asyst. Mierzący 185 cm Trimboli to znakomity strzelec i rozgrywający oraz świetny defensor. W ostatnim roku swojej gry w Vermont Catamounts do 16 punktów i niemal 5 asyst dokładał 2 przechwyty i 3,6 zbiórki.

Do historii swojego uniwersytetu przeszedł jako gracz z największą sumą asyst (624) i drugi strzelec, który przekroczył barierę 2000 punktów. To wyróżnienie jest tym bardziej znaczące, że Vermont to klub z ogromnymi tradycjami, istniejący od 1900 roku. Ponadto Trimboliego wyróżniano nagrodami debiutanta roku w konferencji America East (2006) oraz jej najlepszego rozgrywającego w 2007 i 2009 roku.

Krzysztof Szubarga 25 lat, 180 cm, rozgrywający, #7 - poprzedni sezon spędził pod okiem trenera Andrzeja Kowalczyka, który prowadził go w Atlasie Stali Ostrów Wielkopolski. Popularny "Szubi" zaliczył bardzo udane rozgrywki. Był filarem swojej drużyny. Zagrał w 33 meczach, z czego w aż 32 wychodził w pierwszej piątce. Legitymuje się świetnymi statystykami - 12,3 punktu, 4,5 asysty i 3,5 zbiórki.

Koszykarz pochodzący z Inowrocławia słynie z siłowego, ale także niezwykle szybkiego stylu gry. Na parkiecie jest bezkompromisowy, nigdy się nie poddaje i walczy do samego końca. Te cechy sprawiły, że zyskał zaufanie trenera kadry narodowej Muli Katzurina. Szubarga poprowadzi grę Polaków na mistrzostwach Europy w 2009 roku w Polsce.

Bartłomiej Wołoszyn 23 lata, 198 cm, rzucający obrońca/niski skrzydłowy, #11 - mimo młodego wieku, Bartłomiej Wołoszyn już w minionym sezonie był ważnym zawodnikiem w rotacji drużyny Anwilu. Ponad 100 występów w barwach włocławskiego klubu pozwala określić go mianem doświadczonego koszykarza, który w sezonie 2009/2010 może na stałe wejść do pierwszej piątki drużyny.

Zawodowy kontrakt z Anwilem Włocławek Wołoszyn podpisał w 2005 roku. Początkowo więcej czasu niż na parkietach ekstraklasy spędzał grając z juniorami. Wkrótce jednak trener Ales Pipan desygnował go do gry nie tylko w lidze, ale również w europejskich pucharach. Wołoszyn miał swój udział w zdobyciu Pucharu Polski w 2007 r. W meczu ćwierćfinałowym zdobył 15 punktów, będąc drugim strzelcem zespołu. Wielkim wyróżnieniem dla Polaka były również występy w pierwszej piątce kadry narodowej podczas finałowego turnieju Mistrzostw Europy w 2007 r.


Trener: Igor Griszczuk - jako zawodnik spędził we Włocławku całą karierę, rzucając 6774 punkty i pięciokrotnie uczestnicząc w finale mistrzostw Polski. Zdobył dwa Puchary Ligi, oraz tytuły króla strzelców ekstraklasy, MVP i zwycięzcy konkursu rzutów za trzy Meczu Gwiazd i najlepszego strzelca Pucharu Europy. W dowód zasług, numer 12, z którym występował został w Anwilu zastrzeżony, a jego koszulka niczym koszykarska relikwia umieszczona została u dachu Hali Mistrzów.

Karierę trenerską rozpoczął w 2002 r., obejmując stanowisko asystenta Andreja Urlepa w Anwilu Włocławek. Doświadczenie na stanowisku pierwszego szkoleniowca zdobywał w Czarnych Słupsk w latach 2005 - 2008. Ubiegłoroczny, siódmy sezon na ławce trenerskiej, okrasił wywalczeniem drugiego brązowego medalu.

Drugi trener: Krzysztof Szablowski - po ukończeniu studiów na poznańskim AWF-ie przez sześć lat z powodzeniem prowadził drużyny młodzieżowe, kadetów i juniorów Pyry Poznań. Do powrotu do Włocławka skusiła go w 2005 roku propozycja objęcia drużyn juniorskich i możliwość współpracy z Andrejem Urlepem w zespole seniorów. Pomagając w pracy temu szkoleniowcowi oraz kolejno: Davidowi Dedkowi, Alesowi Pipanowi, Zmago Sagadinowi i Igorowi Griszczukowi, przysłużył się wszystkim sukcesom Anwilu, osiąganym od 2005 roku.

Asystent trenera: Marcin Woźniak - od trzech sezonów trenuje adeptów koszykówki w włocławskim Towarzystwie Koszykówki Młodzieżowej. Sezon 2009/2010 będzie pierwszym, w którym uczestniczyć będzie również w przygotowaniach seniorskiego zespołu Anwilu Włocławek.

Kierownik zespołu: Hubert Śledziński - absolwent AWF Poznań, na kierunku wychowania fizycznego, o specjalizacji trenerskiej. Po praktykach w zespole Pyry Poznań przez rok prowadził jej zespół młodzieżowy. W październiku ub. roku podjął się roli asystenta I. Griszczuka i K. Szablowskiego. W sezonie 2009/2010 będzie pełnił funkcję kierownika zespołu

Trener przygotowania motorycznego: Marian Nowakowski - od 1985 roku trenuje lekkoatletów we wszystkich kategoriach wiekowych, osiągając znaczące wyniki zarówno na arenie ogólnopolskiej, jak i poza granicami naszego kraju. Dość powiedzieć, że w dorobku jego podopiecznych doliczyć się można ponad 100 medali Mistrzostw Polski i 6 medali Mistrzostw Europy. Z koszykówką związany od 2003 roku.

Masażysta: Robert Jabłoński - absolwent Akademii Wychowania Fizycznego Poznaniu. Ukończył kierunek rehabilitacji