Pierwsze minuty spotkania były bardzo wyrównane.
Grę Anwilu na swoje barki wziął Łukasz Koszarek, który w pierwszej fazie popełnił kilka strat, ale później to on prowadził i dyrygował grą Anwilu.
Po pierwszej kwarcie Anwil prowadził 18:15.

W drugich 10min bardzo dobrze na parkiecie spisywał się Żelijko Zagorac (do przerwy 11 pkt, 4 zb) i Alex Dunn. Głównie to dzięki tym zawodnikom Anwil pozostawał w grze. Była to najbardziej wyrównana kwarta tego spotkania, która zakończyła się wynikiem 15:16 dla gospodarzy.

W trzeciej części Anwil pokazał swój charakter i uzyskał 7pkt przewagę. W tej części gry Alan Daniels popisał się kolejnym efektownym wsadem oraz blokiem i przewaga Anwilu wzrosła do 9 punktów (43:34). Górnik próbował odrobić przewagę, ale Anwil za sprawą Andrzeja Pluty (15 pkt, 3/5 za 2, 3/7 za 3), który oddał celny rzut zza linii 6,25cm i Anwil ponownie wyszedł na 7pkt prowadzenie. Wynik po 30minutach celnym rzutem z dystansu ustalił Łukasz Koszarek 60:49

Ostatnia kwarta przebiegała już tylko pod dyktando Anwilu, który kontrolował przebieg spotkania. Pod koszem szalał Alan Daniels, a na obwodzie Łukasz Koszarek i Andrzej Pluta kontrolowali do końca przebieg spotkania.

Górnik Wałbrzych - Anwil Włocławek 65:76 (15:18, 15:16, 19:26, 16:16)

Górnik: J.Montgomery 23, I.Oduok 12, Ł.Wichniarz 9 (1), R.Glapiński 8, T.Zabłocki 6, M.Carr 4, T.Archie 3 (1), M.Saran 0, K.Ercegović 0.

Anwil: A.Pluta 15 (3), A.Daniels 15, Ł.Koszarek 14 (2), Ż.Zagorac 13 (1), A.Dunn 8, P.Okafor 6, B.Wołoszyn 5 (1), M.Piechowicz 0, W.Grudziński 0.