Anwil wygrywa, Jubileusz odłożony…
W 13 kolejce Polskiej Ligi Koszykówki Anwil Włocławek we własnej hali pokonał zespół Stali Stalowa Wola 90:76. Mecz miał być jubileuszem Andrzeja Pluty, który gdyby zdobył 21 punktów przekroczyłby magiczną barierę 8000 punktów w ekstraklasie. Jak się okazało kapitan Anwilu zdobył tych punktów „tylko” 17 i świętowanie jubileuszu trzeba będzie przełożyć na najbliższy mecz.
Mecz rozpoczął się po myśli włocławian, dzięki szybko zdobytym punktom Tulijkovicia. Następnie asysta Alexa Dunna i 3 celne rzuty wolne Andrzeja Pluty dały Anwilowi niewielkie prowadzenie. Taki obrót rzeczy podziałał mobilizująco na graczy ze Stalowej Woli, którzy zaczęli odrabiać stracone wcześniej punkty. Po akcjach Miszczuka i Loyda na minutę przed zakończeniem kwarty na tablicy widniał remis 17:17. Chwilę później parkiet musiał opuścić dobrze spisujący się Dunn (trzy faule), a kwarta zakończyła się nieznacznym prowadzeniem gospodarzy 22-21.
Druga kwarta rozpoczęła się dość nerwowo. Przez 3 pierwsze minuty Anwil nie potrafił trafić do kosza rywali. Niemoc przełamał rzutem za 2 i za 3 punkty Wojciech Barycz. Od tego momentu rozpoczął się koncert Kamila Chanasa. Popularny „Hasan” zaliczył akcję „2+1”, a później dwukrotnie z półdystansu, a na domiar złego dla zespołu Stali przewinieniem niesportowym na Chanasie został ukarany Kasiulevicius, a za protesty „gratis” otrzymał przewinienie techniczne. Chwilę później trzeci faul popełnił dobrze spisujący się Michał Gabiński, który podobnie jak kolega z drużyny otrzymał przewinienie techniczne. Wynik po pierwszej połowie ustalił Chanas trafiając z pod kosza wyprowadzając zespół Anwilu na prowadzenie 44:39. Warto podkreślić, że Anwil w drugiej kwarcie zdobył 22 punkty, z czego Kamil Chanas 13.
Trzecia kwarta była zabójcza dla gości, sygnał do ataku dał kolegom Andrzej Pluta trafiając za 3 punkty, chwilę później 4 faul popełnił Alex Dunn, którego zastąpił Sullivana. To jednak nie było w stanie zatrzymać rozpędzonego Anwilu. Szubarga trafiając za 2 i 3 punkty wyprowadził swój zespół na wysokie prowadzenie 52-42. W połowie tej części gry swój popis rozpoczął Rashard Sullivan najpierw rozgrywając pick’n’rolla z Szubargą zakończył akcję najwyższej klasy „alley-op’em”. A chwilę później w swoim stylu potężnie „załadował” piłkę do kosza po podaniu Tulijkovicia. Kwarta zakończyła się punktami Wołoszyna po przechwycie Sullivana oraz zejściem z boiska Barycza, który skompletował 5 fauli.
Ostatnia część gry to walka kosz za kosz ze wskazaniem na zespół Anwilu, który utrzymywał bezpieczne 10-cio punktowe prowadzenie. Straty Stali próbowali odrabiać Loyd i Godbold, ale jednak ich rzuty z dystansu nie dochodziły celu. Po czasie dla trenera Griszczuka „trójkę” trafił Jovanovic, a wynik ustalił rzutem za 2 punkty Andrzej Pluta. Mecz zakończył się zwycięstwem Anwilu 90-76. Graczami, którzy wiedli prym w zwycięskim zespole byli zdobywca double-double Alex Dunn 10pkt i 10 zb, Andrzej Pluta 17 pkt., Kamil Chanas 15 pkt grając na stuprocentowej skuteczności oraz Krzysztof Szubarga 10 pkt, 8 as, 6 zb.
Anwil Włocławek - Stal Stalowa Wola 90:76 (22:21, 22:18, 20:18, 26:19)
Anwil: Pluta 17, Chanas 15, Szubarga 10, Dunn 10, Tuljković 9, Jovanovic 9, Wołoszyn 9, Barycz 7, Sullivan 4.
Stal: Loyd 15, Andrzejewski 12, Gabiński 10, Klima 10, Godbold 10, Partyka 7, Miszczuk 5, Kasiulevicius 3, Jarecki 2, Malczyk 2. Źródło: Rafał Algierowicz
Zdjęcia do artykułu: