Trzecioligowcy robią postępy
Ostatnie wyniki trzecioligowych zespołów z regionu w spotkaniach kontrolnych nie zachwycają. Kujawiak Włocławek nie zanotował jeszcze zwycięstwa, a Zdrój zremisował w ostatnim sparingu ze Spartą Brodnica. Rezultaty jednak na tym etapie przygotowań nie są najważniejsze.
- Wynik jest najmniej ważny - powiedział Łukasz Grube, pomocnik Kujawiaka. - Kiedy mamy jeszcze siły i gramy w tej chwili najsliniejszym składem to wynik np. w spotkaniu z drugoligową Wartą Poznań był korzystny. Prezentowaliśmy się na tle rywala z bardzo dobrej strony. Trzeba jednak pamiętać, że to dopiero początek lutego. Runda wiosenna zaczyna się dopiero 22 marca. Uważam, że wszystko idzie w dobrym kierunku. Młodzi piłkarze mają szansę zagrać i sprawdzić się na tle wymagającego rywala. To na pewno będzie procentowało w przyszłości.
- Jestem zadowolony z gry zespołu - dodał Ryszard Remień, trener Kujawiaka. - Wyraźnie młodzież robi postępy. Uważam, że z Wartą przegraliśmy za wysoko. W sparingu testowany był Luka Ajdković, ale z jego usług zrezygnujemy. Nie ma sensu zabierać miejsca w kadrze zespołu zdolnym wychowankom klubu. Będę chciał natomiast, aby zostali Łukasz Grabowski i Kamil Kawczyński.
W najbliższą sobotę Kujawiak zagra z Lechem Rypin. Początek spotkania o godzinie 14. Natomiast juz w środę we Włocławku zaprezentuje się ponownie Zdrój Ciechocinek, który zmierzy się z LTP Lubanie (początek meczu o godzinie 17). Wstępnie mecz kończący zgrupowanie w Głęboczku miał odbyć się w Brodnicy, ponownie z miejscową Spartą.
- Zrezygnowaliśmy z tego sparingu ze względu na warunki, w jakich rozgrywany był nasz piątkowy mecz. Po deszczu boisko nie nadawało się praktycznie do gry. Brak było składnych akcji i dlatego, aby nie narażać na kontuzje zawodników zagramy w środę na boisku ze sztuczną nawierzchnią, - powiedział Tomasz Górecki, drugi trener Zdroju.
Źródło: kujawiak.90minut.pl