Mecz nie zaczął się dobrze dla podopiecznych Jacka Zawidzkiego, bowiem po błędach defensywy, młodzi piłkarze z Włocławka już po jedenastu minutach przegrywali 0:2 po trafieniach Tomasza Krysińskiego. W 13. minucie w polu karnym znalazł się Rafał Langowski, który dograł do Piotra Szczęsnego, jednak ten z bliskiej odległości trafił w słupek. Pod koniec pierwszej połowy, Szczęsny zrewanżował się Langowskiemu i dograł mu piłkę na ósmy metr, jednak ten także nie umieścił piłki w siatce. Pierwsza połowa, w której Lider był wyraźnie słabszy, zakończyła się wynikiem 0:2.

Na drugą połowę trener Jacek Zawidzki wprowadził na plac gry dwóch nowych zawodników. Mateusza Mańturzyka zmienił Dawid Gracyk, a Tomasza Pietrzaka Kamil Pyczka. Druga odsłona wyglądała ciut lepiej niż pierwsza, gdyż włocławianie grali agresywniej, starali się atakować i grali pewniej w defensywie. Cóż z tego, skoro znowu zabrakło skuteczności w ataku, a w dodatku trzecią bramkę dla Brzysko-Rolu zdobył po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Łukasz Siatka w 65. minucie. Lider/DGS do końca walczył o honorową bramkę, jednak żadnemu z młodych zawodników nie udało się umieścił piłki w bramce.

Lider/DGS Włocławek – Brzysko-Rol Brzyskorzystewko 0:3 (0:2)
Bramki: Tomasz Krysiński 4', 11', Łukasz Siatka 65'