Airel Team odpadł na siódmym oesie

Ariel Piotrowski znakomicie radził sobie podczas kolejnej rundy rajdowych mistrzostw Polski. Niestety, ostatniego dnia zawodów włocławianin stracił szansę na duży sukces.

26. Rajd Karkonoski wiódł wąskimi, krętymi trasami w okolicach Jeleniej Góry, Lwówka Śląskiego, Kowar i Karpacza. Choć Ariel Piotrowski dotychczas startował w zaledwie jednej edycji tej imprezy, na trzecią rundę tegorocznych mistrzostw kraju pojechał ze sporymi nadziejami na dobry wynik. Nie były one bynajmniej bezpodstawne, gdyż niedawne treningi w pobliskiej Kotlinie Kłodzkiej wypadły co najmniej zadowalająco.

Rajdowiec z Włocławka w sobotę potwierdził swoją wysoką formę. Po pierwszym pełnym dniu rajdu załoga Ariel Piotrowski-Ireneusz Pleskot prowadziła w swojej klasie i zajmowała drugie miejsce w klasyfikacji Pucharu Citroena. Reprezentanci Ariel Rally Teamu byli nadspodziewanie wysoko w klasyfikacji generalnej całego rajdu. Plasowali się na znakomitej dwunastej pozycji. Przed nimi znaleźli się jedynie zawodnicy jadący większymi i zdecydowanie mocniejszymi autami, w większości wyposażonymi w napęd na cztery koła. Nazwiska z pierwszej dziesiątki Rajdu Karkonoskiego to bynajmniej prawdziwe tuzy rajdowego ścigania z mistrzami Francji i Polski na czele.

Założenie na niedzielę było proste. Utrzymać zajmowane lokaty.
- Wiedzieliśmy, że szanse są bardzo duże – podkreśla Ariel Piotrowski. – Półminutowa przewaga nad najgroźniejszymi rywalami z optymizmem pozwalała myśleć o niedzielnych odcinkach specjalnych. Mieliśmy świadomość, że jest ona na tyle duża, że nie trzeba zbyt mocno się spinać i bardzo spieszyć. Minimalny błąd na siódmym OS-ie zniweczył jednak cały wcześniejszy wysiłek, popsuł nam rajd. Pech był podwójny, bo w miejscu, gdzie wylądowaliśmy w rowie, akurat nie było kibiców. Gdyby byli, być może dosyć szybko powrócilibyśmy na trasę i mielibyśmy jeszcze szansę na końcowy sukces. Niestety, dopiero specjalny samochód wyciągnął nas z pułapki. Skorzystaliśmy z systemu SuperRally, ale perspektywa dobrego miejsca po prostu zniknęła. Cóż takie są rajdy… Teraz trzeba jak najszybciej zapomnieć o Karkonoskim, a zwłaszcza o tym feralnym siódmym odcinku i walczyć dalej - dodaje.

Załogę Piotrowski-Pleskot ostatecznie sklasyfikowano na 26. miejscu w gronie 46 załóg startujących w tej rundzie Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. Całe zawody wygrał Francuz Bryan Bouffier. Drugi był obrońca mistrzowskiego tytułu Kajetan Kajetanowcz, a trzeci aktualny wicemistrz kraju, Michał Sołowow.
1 komentarz

kat

No tak, rajd to nie to samo co bezkarne jeżdżenie po Włocławku Subaru z huczącym tłumikiem zakłócającym spokój ...

1 1
ID:30582


Znam i akceptuję regulamin portalu

Polityka

Pogrzeb praw kobiet. Protest przed biurem poselskim PiS

Protesty na ulicach polskich miast, to konsekwencje wyroku Trybunału Konstytucyjnego,..

Radni PiS o wnioskach do budżetu miasta na 2021 rok

28 września radni Prawa i Sprawiedliwości zorganizowali konferencję prasową, podczas..

Radni Lewicy apelują do biskupa A. Wiesława Meringa

Dziś pod Pałacem Biskupim radni Lewicy zorganizowali konferencję prasową, podczas..

Prezydent Włocławka:"Dyskutujmy, ale nie obrażajmy się”

Dzisiaj w ratuszu odbyła się konferencja prasowa, podczas której prezydent Włocławka..

Wybory 2020. Wyniki PKW z ponad 99 procent obwodów

W niedzielę 12 lipca odbyła się druga tura wyborów prezydenckich. Największe..

Dziennikarstwo obywatelskie

Drażliwy temat reparacji a opcja berlińska

Nowoczesna i Platforma Obywatelska dość histerycznie oskarża szeregowego posła..

Rewitalizacja Starego Miasta

Stała się ostatnio modna rewitalizacja we Włocławku. Temat niewątpliwie ciekawy...

Koszykówka dla najmłodszych

Poniedziałek, pogoda nie rozpieszcza, pod Halą Mistrzów typowy dla meczowego dnia..

Pomóż Martynce stanąć na nóżki

Martynka ma 4,5 roku, urodziła się z bardzo rzadką wadą genetyczną - zespołem..

Polska moich marzeń cz.6

Nadszedł kres moich marzeń. Kampania wyborcza czyli niecodzienny festiwal obietnic,..

WOLNE MEDIA