W II fazie turnieju rozgrywanego w czterech grupach po trzy ekipy Methurt zwyciężył Stocznię Gdańsk 5:0 oraz zremisował z WSKPZL Rzeszów 0:0 (Łukasz Zientalski obronił rzut karny). O awansie włocławian do półfinału zadecydował więc lepszy bilans bramkowy, ponieważ rywal z zespołem gdańskim wygrał "tylko" 3:0.

W spotkaniu 1/2 finału ponownie Methurt zmierzył się z Defro Stawczyn, którego pokonał w grupie eliminacyjnej 5:0. Tym razem tak łatwo nie było, po wyrównanym spotkaniu, mecz zakończył się remisem 2:2 i o awansie do ścisłego finału zadecydowały rzuty karne. Włocławianie byli skuteczni, gole zdobyli: Charzewski, Rosiak Grube. Trzeci strzał rywala obronił bramkarz Methurt Zientalski i włocławianie ostatecznie pokonali Stawczyn 3:2.

W finale Methurt zmierzył się z obrońcą mistrzowskiego tytułu drużyną WSKPZL Świdnik. Spotkanie było także bardzo wyrównane. Wszystko rozstrzygnęło się na 60 sekund przed końcem pierwszej połowy (grano 2x8 minut). Po podaniu Rosiaka piłkę w bramce umieścił Safandowski i Methurt wywalczył mistrzostwo Polski branży metalowej.

Drużynę reprezentowali: Łukasz Zientalski (wybrany został najlepszym bramkarzem mistrzostw) - Łukasz Grube 3 gole, Piotr Charzewski 5, Dominik Chojnacki 7, Michał Rosiak, Henryk Zając, Mariusz Lewandowski 1, Mariusz Czekalski, Ireneusz Faryński, Arkadiusz Safandowski 9, Krzysztof Kuca.

Drużynę Methurt finansowo wsparły podczas zawodów także firmy: Kaprys-Met, GaMar Świątniki Górne, Bastek, Iron-Kraków.

W piątek Methurt występujący w zawodowej DGS Futsal Lidze zagra w 7. kolejce z Bomillą (początek spotkania 20:45). To już 10 mecz najbardziej utytułowanych drużyn rozgrywek futsalowych we Włocławku organizowanych przez Stowarzyszenie Kultury Fizycznej FUT-SAL.
Dotychczas w historii zawodowych rozgrywek triumf odnosiły tylko dwie ekipy – właśnie Bomilla i Methurt, które mają na koncie po 3 tytuły. Dotychczas oba zespoły w Hali Mistrzów zmierzyły się ze sobą dziewięciokrotnie. Trzy wygrane zanotował Methurt, dwie Bomilla, padły także cztery remisy.