Spotkanie rozpoczęło się od nieudanego ataku drużyny gości. Po drugiej stronie natomiast celnym rzutem wynik spotkania otworzył kapitan Anwilu Włocławek, Andrzej Pluta. Kolejne akcje to nieskuteczna gra po obydwu stronach. Przez ponad dwie minuty drużyny nie potrafiły znaleźć skutecznej drogi do kosza, a ogromny tumult jaki zgotowali kibice powodował spowodował, że nie było słychać gwizdka sędziego. Po dwóch celnych akcjach Qyntela Woods'a Prokom objął pierwsze prowadzenie (2:5). Koszykarze Anwilu bardzo szybko odzyskali przewagę, za sprawą trzech celnych rzutów za trzy punkty Andrzeja Pluty i Paula Millera. Przy stanie 13:11 dla Anwilu, bardzo dobrze w zespole gości na parkiecie zaprezentował się David Logan, który nie tylko dobrze rozgrywał piłkę, ale również zdobywał seryjnie punkty trzymając wynik spotkania dla ustalił Tommy Adams.
Drugie dziesięć minut koncertowo rozpoczęli włocławianie, którzy szybko zdobyli 10 punktów (Adams 2x3pkt, Koszarek 3pkt, Paravinja 2pkt), przy dwóch „oczkach” Prokomu. Przy stanie 36:32 Andrzej Pluta popełnił trzeci faul i niechętnie opuszczał boisko. W tym czasie w szeregach Anwilu doszło do rozluźnienia. Wykorzystał to Daniel Swing, który w końcówce kwarty popisywał się wysoką skutecznością i zdobył sześć punktów dając prowadzenie gościom. Ostatnie punkty z akcji w tej kwarcie, zza linii 6,25m zdobył Marko Brkić. Po 20 minutach gry włocławianie z jednopunktową przewagą schodzili na przerwę.
Trzecia kwarta rozpoczęła się od dwóch skutecznych akcji rzutowych Łukasza Koszarka. Chwilę później po drugiej stronie szalał Qyntel Woods, który tak samo jak w pierwszej kwarcie trzymał wynik przyjezdnych. Kiedy przy stanie 49:48 Paul Miller i Andrzej Pluta rzucili dwie celne „trójki” w Hali Mistrzów, aż się zagotowało. Rozradowani kibice zrobili "meksykańską falę" i głośno dopingowali. W czwartej minucie trzeciej kwarty, Andrzej Pluta popełnił czwarty faul, jednak po szybkiej wymianie zdań z trenerem Igorem Griszczukiem pozostał na parkiecie. Przełomem dzisiejszego spotkania była ósma minuta, w której dwie „trójki” z rzędu oddał Marko Brkić i dał dziesięciopunktowe prowadzenie 71:61. Ostatecznie trzecia kwarta zakończyła się przewagą włocławian 73:65
Czwartą kwartę, tak jak dwie poprzednie, bardzo dobrze rozpoczęli podopieczni Igora Griszczuka, zdobywając szybką akcją T.Adamsa trzy punkty. Przy stanie 78:70 po stracie piłki, bezsensownego faula dopuścił się Andrzej Pluta (5 faul) i zmuszony był opuścić boisko. W kolejnych akcjach, sędziowie odgwizdali faule Brkić’owi i Boylan’owi, które spowodowały, że na 6 minut do końca spotkania sopocianie odrobili pięć punktów. W kolejnych akcjach bardzo dobrze w obronie spisywał się Brkić i Paravinja, którzy utrudniali grę F.Dylewiczowi i P.Buke. Przy stanie 87:84 Łukasz Koszarek popisał się „szczupakiem”, tzn. rzucił się na parkiet przechwytując piłkę i podał ją z pozycji leżącej do biegnącego Tommy Adamsa, który zdobył pewne punkty. Na niespełna minutę do końca, kiedy wydawało się, że Anwil pewnie pokona Prokom, szkolnego błędu dopuścił się Marko Brkić, który źle wyprowadził piłkę i źle podał do Koszarka, w efekcie tego piłkę przechwycił Filip Dylewicz, który faulowany przez Brkić’a zdobył dwa punkty. Podkoszowy gracz Prokomu mógł zmniejszyć przewagę Anwilu do trzech punktów, jednak nie wykorzystał rzutu wolnego. Piłkę po rzucie zebrał Bartłomiej Wołoszyn i wyprowadził akcję Anwilu, która zakończyła się niepowodzeniem. Ostatnie dwie akcje spotkania to rzuty osobiste, kolejno Davida Logana i Tommy Adamsa. W szlagierowym meczu 25. kolejki po zaciętym spotkaniu Anwil Włocławek pokonał Asseco Prokom Sopot 95:91
Na duże uznanie zasługują kibice sektora H1, dzięki, którym dzisiejsze spotkanie miało bardzo ładną oprawę. Pod siedzeniami kibice mogli znaleźć flagi i kolorowe kartki, dzięki którym cała Polska mogła ujrzeć jak włocławscy kibice potrafią dopingować swój zespół.
Anwil Włocławek - Asseco Prokom Sopot 95:91 (23:27, 21:16, 32:22, 19:26)Anwil Włocławek: Pluta 19, Miller 17, Brkic 15, Adams 14, Koszarek 13, Paravinja 13, Boylan 2, Wołoszyn 2.
Asseco Prokom Sopot: Logan 22, Woods 19, Dylewicz 14, Burke 12, Ewing 10, Brazelton 8, Hrycaniuk 6.
25. kolejka PLKAnwil Włocławek - Asseco Prokom Sopot 95:91
Polpharma Starogard Gdański - Atlas Stal Ostrów Wlkp. 91:96
Sokołów Znicz Jarosław - PGE Turów Zgorzelec 76:87
AZS Koszalin - Sportino Inowrocław 97:69
Polonia Gaz Ziemny Warszawa - Bank BPS Basket Kwidzyn 85:82
Kotwica Kołobrzeg - Energa Czarni Słupsk 62:64