Głównymi tematami konferencji był lokalny program rewitalizacji, przebudowa Placu Wolności, powstanie Parku Przemysłowego i braku basenów. WWS krytykuje proces rewitalizacji Placu Wolności, tłumacząc że -
jest to miejsce, które tego typu przedsięwzięcia nie wymaga, oczywiście Plac Wolności można go upiększyć, poprawić jego funkcjonalność, ale nie za te środki za które mieszkańcy będą jeszcze długo płacić, je trzeba wykorzystać na tereny zdegradowane jakim jest stare miasto - powiedział Janusz Dębczyński.
-
Wszyscy radni miasta, są za tym aby projekt rewitalizacji był realizowany jak najszybciej, najskuteczniej i przyniósł pokładane efekty. - powiedziała Dorota Dzięgielewska. WWS zarzuca prezydentowi brak konsultacji społecznych, poprzez które dochodzi do konfliktów czego efektem jest brak porozumienia w bardzo ważnych dla miasta sprawach. WWS zarzuca Andrzejowi Pałuckiemu brak poddania lokalnego programu rewitalizacji pod głosowanie na radzie miasta. -
Odnosimy wrażenie, że działania władz miasta w stosunku do Placu Wolności, są nieprzemyślane, najpierw ogłasza się konkurs na przebudowę z jednym wyjściem w kierunku ul.Kilińskiego i wydaje się na to odpowiednią kwotę, po czym ogłasza się inne ogłoszenie publiczne, w którym pojawiają się trzy wyjścia w kierunku ulicy Kilińskiego, Kościuszki i Placu Wolności na co wydaje się po raz drugi pieniądze. - komentuje radna Dorota Dzięgielewska. W sprawie przebudowy Placu Wolności głos zabrał również Władysław Skrzypek, który powołał się na przeprowadzoną ekspertyzę, z której wynika, że przebudowa Placu Wolności nie przyniesie żadnej konkretnej poprawy warunków i bezpieczeństwa ruchu.
Przypomnijmy, że nie dalej jak tydzień temu na konferencji prasowej Jacek Kuźniewicz, poddał wątpliwości tą ekspertyzę -
więcej tutaj -
Projekty miasta w koalicji z platformą są nietrafione i nie jest to wina tylko Andrzeja Pałuckiego. Realizowane projekty są nietrafione, nie były konsultowane ze społeczeństwem. Spółka miasta z platformą wyszła źle, liberalne rządzenie narzucone przez SLD i PO źle się skończyło. - powiedział Władysław Skrzypek. Były prezydent nie pozostawia suchej nitki na wydanych 40mln złotych na Park Przemysłowy, w którym jego zdaniem nic się nie dzieje. Brak jest inwestorów zewnętrznych, zostały podpisane tylko listy inwestycyjne lokalnych firm. -
To był poroniony pomysł wydać tyle pieniędzy - komentuje były prezydent.
WWS krytykuje i wypomina władzom miasta również kwestie związane z budową basenów -
gdyby nie to, że w 2005 roku SLD wraz z innymi radnymi nie zablokowali budowy basenu na jednostce "E" już dawno włocławianie mieli by dobrze funkcjonującą pływanie, a teraz tylko obietnice i zamki na pisaku - powiedział Janusz Dębczyński.