Na portalu:

czwartek, 2 maja 2024

Kot przyczyną groźnego wypadku

Kierowca próbujący ominąć kota na jezdni, uderzył w przydrożne drzewo.

Do groźnego w skutkach wydarzenia doszło wczoraj w miejscowości Okrąg, gmina Lipno. Kierujący seatem cordoba prawdopodobnie chcąc uniknąć najechania na kota, odbił kierownicą w drugą stronę i niefortunnie wbił się w przydrożne drzewo.

Kierowca, 37–letni mieszkaniec Lipna z licznymi obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala. Szczegółowe okoliczności wypadku wyjaśniają lipnowscy policjanci.
Źródło: KPP Lipno

Zdjęcia do artykułu:

P. wloclawek.info.pl

07:37, 11 września 2009

tak 0 50%

nie 0 50%

11 komentarzy

+ skomentuj

thom • 14 lat temu

z całym szacunkiem dla poszkodowanego, ale to musiał być chyba czarny kot. Paskudy jedne ...

1 1

odpowiedz

ID:13193

pokaż wpis

farba • 14 lat temu

to kot krzysztofa.r....

1 1

odpowiedz

ID:13194

pokaż wpis

Marcin • 14 lat temu

A myślałem że to tylko kobiety tak potrafią. Ja raczej bym nie ryzykował próbując ominąć zwierzaka, no chyba że byłby to jakiś łoś albo kuna. Na szczęście nic poważnego się nie stało, życzę szybkiego powrotu do zdrowia.

1 1

odpowiedz

ID:13198

pokaż wpis

kierowca • 14 lat temu

Pragnę abyście zwrócili uwagę na drzewa. GRATULACJE DLA PROJEKTANTÓW - NAPRAWDĘ WYŚMIENITE POŁOŻENIE...

Przy próbie ratowania swojego życia nie ma po prostu gdzie odbić. Gdyby nie było drzew można byłoby wyjechać gdzieś na pole i jakoś wytracić prędkość no ale przecież po co, lepiej posadzić drzewka i niech ludzie giną wbijając się w nie. Oczywiście, zdarzają się przypadki pijanych kierowców i takich mi nie szkoda, ale jeśli ktoś jeździ to wie, że czasem natrafi się na jakiegoś debila i ratując samego siebie nie ma gdzie uciec. Te drzewa są jeszcze 1,5-2m od drogi w bardzo małym odstępie od siebie więc przy prędkości 70-90km/h po prostu nie ma możliwości aby trafić pomiędzy nie. Bezmyślność projektantów czasem nie zna granic.

1 1

odpowiedz

ID:13202

pokaż wpis

antyekolog • 14 lat temu

ciekawe czy kierowca dostanie chociaż jakiś medal od pseudoekologów za nierozjechanie kota.
A co do krytykantów drzew przy drogach, większość drzew rosnących przy drogach ma po kilkadziesiąt przynajmniej lat, co oznacza że zostały posadzone w czasach kiedy po drogach jeździły w większości zwierzęta i ludzie pozbawieni klimatyzacji i takie drzewa dawały im cień, poza tym w zimie kiedy zawiało śniegiem, a bywały takie czasy kiedy śniegu padało znacznie więcej niż obecnie, drzewa przy drodze wyznaczały szlak, więc krytykanci niech poprostu jadą wolniej, a nie marudzą, że są drzewa, bo to kierowca ma się przystosować do drogi, a nie droga do kierowcy !!!!

1 1

odpowiedz

ID:13210

pokaż wpis

witto • 14 lat temu

a świstak siedzi... itd itp. pewnie kot nie będzie zeznawał bo zbiegł z miejsca wypadku

1 1

odpowiedz

ID:13211

pokaż wpis

Do Antyekolog • 14 lat temu

Skoro jesteś taki mądry to może napiszesz konkretnie co to znaczy jechać wolniej? Jeśli jadę poza terenem zabudowanym np. 70 km/h gdzie mogę jechać 90 i wyskoczy mi na drogę jakiś zwierzak (czego nie można przewidzieć) i walnę w drzewo to też by znaczyło że jechałem za szybko?

1 1

odpowiedz

ID:13225

pokaż wpis

Do Antyekolog • 14 lat temu

1 1

odpowiedz

ID:13227

pokaż wpis

kierowca • 14 lat temu

antyekolog - nie wiem ile masz lat i czy prowadziłeś kiedyś auto, ale tak jak napisał mój poprzednik. Poza terenem zabudowanym jest ograniczenie do 90km/h więc tyle mogę jechać.. Jadę zgodnie z przepisami, które również ktoś musiał wprowadzić tak jak posadzić drzewa przy drodze. Co się stanie więc jeśli przy tej prędkości 20m przed maską wyskoczy mi pies albo kot? Też powiesz mi że jechałem za szybko? Pomyśl trochę, ale z drugiej strony mądry to Ty jesteś w gadce bo sądzę, że jeśli byś był kierowcą to byś rozumiał o co chodzi..

1 1

odpowiedz

ID:13233

pokaż wpis

antyekolog • 14 lat temu

otóż wyobraźcie sobie że jestem kierowcą i to już od 10 lat i jak mam wybór wjechać w kota czy w psa albo w drzewo, to zawsze wybieram zwierzę, oczywiście przy zwierzaku tej wielkości (raz widziałem tylko przemielonego przez ciężarówkę łosia, ale zwierzaki tej wielkości zdarzają się bardzo rzadko), bo pies, nawet duży, czy dzika świnia spowoduje, że co najwyżej rozbiję chłodnicę i światła, a nie siebie !!!!
a ograniczenia prędkości oznaczają maksymalną dozwoloną prędkość, nikt nie zabroni nikomu jechać wolniej, i nie oznacza że skoro dozwolone jest 90 to żeby nie wiem co się działo masz jechać jeden z drugim 90. Jak się boicie zginąć na drzewie to dostosujcie prędkość w taki sposób żeby w razie zdarzenia zminimalizować ryzyko !!!

1 1

odpowiedz

ID:13273

pokaż wpis