Na co WORD wydaje pieniądze?
Podczas konferencji radnego sejmiku województwa Stanisława Pawlaka, poruszona została kwestia finansów Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego we Włocławku. Ciekawość polityka wzbudziły szczególnie "koszty pozostałe" ujęte w półrocznym sprawozdaniu.
Sprawozdania finansowe w tych placówkach składa się po półroczu i na zakończenie roku. - Analizowaliśmy wykonanie budżetu i do tego dokumentu marszałek województwa dołączył dokument z informacją o przebiegu planów finansowych z pierwszego półrocza Ośrodków Szkolenia Kierowców. Dokument zawierał rozliczenie różnych WORDów, w tym włocławskiego. - powiedział Stanisław Pawlak.
W przedstawionym przez Jarosława Chmielewskiego zestawieniu finansowym WORDu pod nazwą "Informacja z wykonania planu finansowego jednostki WORD we Włocławku za pierwsze półrocze", polityk SLD dopatruje się w pięciu miejscach dziwnych wydatków. Są to tak zwane „koszty pozostałe”, które nie określają, na co tak naprawdę pieniądze zostały wydane.
Zestawienie kosztów:
- koszty egzaminowania to 1 mln 208 tysięcy złotych, z czego koszty pozostałe to kwota 626 tys. zł.
- zużycie materiałów i energii - koszty pozostałe to 39 tys. zł.
- usługi obce (wymienione cztery) - koszty pozostałe 69 tys. zł.
- wynagrodzenia - koszty pozostałe 58 tys. zł.
- pozostałe koszty:
- ubezpieczenia i majątkowe 6 tys. zł.
- podróże służbowe 5 tys. zł.
- koszty pozostałe w pozostałych ponad 51 tys. zł.
Ogółem włocławski WORD przez okres pół roku wygenerował 843 tysiące takich kosztów. Plan na 30 czerwca 2008r. był 10 tysięcy złotych, a na 30 czerwca 2009r. wzrósł 14-krotnie do 140 tys. złotych. Dla porównania dwa razy większy toruński WORD w minionym półroczu kosztów egzaminowania poniósł 3 mln 437 tys. zł., a kosztów pozostałych 242 tys. zł.
Radny przyczyn wzrostu planu wydatków dopatruje się w wyborach - Pamiętamy co było w roku bieżącym w pierwszym półroczu, były to wybory w których pan Jarosław Chmielewski był bardzo aktywny. - powiedział Stanisław Pawlak.
Radny Sejmiku Województwa Kujawsko-Pomorskiego chce, aby dyrektor WORDu przedstawił sprawozdanie z wydatków na tzw. koszty pozostałe. - Strukturę kosztów po stronie planowania winien był zatwierdzić Zarząd Województwa, a zatwierdził dopiero 28 lipca 2009r., czyli po półroczu, kiedy wydatki były bez zatwierdzenia. Pomimo naszych niepokojących sygnałów robiono co chciano, np. plakaty, ulotki, że się Czarneckiego w autobusie na egzaminie wozi za tylną szybą, pozostawały bez odzewu. Teraz jak otrzymałem sprawozdanie mogę przypuszczać. - dodał Pawlak. Stanisław Pawlak stawia pytanie czy zarząd województwa powinien przyjąć takie sprawozdanie, z którego jasno wynika, że ponad połowa pieniędzy jest nierozliczona?
Korzystając ze swoich uprawnień w tej sprawie wniósł interpelację prosząc o wyliczenie i rozliczenie tajemniczych kosztów. Odpowiedź otrzymał, jednak zupełnie na inny temat. Wniosek w tej samej sprawie radny złożył do marszałka województwa, a ten udzielił odpowiedzi, którą Pawlak otrzymał 29 września. Dokumenty miały datę 14 września, czyli ponad dwa tygodnie odpowiedź marszałka szła z jego biura do biura sejmiku znajdującego się w tym samym budynku. W odpowiedzi czytamy, że kompetentnym do udzielenia odpowiedzi na zadane pytania jest włocławski WORD. Tak więc radny SLD skierował pismo do dyrektora WORDu Jarosława Chmielewskiego. W odpowiedzi dyrektor WORDu nie zgadza się z udzieleniem odpowiedzi, twierdząc, że nie ma takich możliwości technicznych. Zgadza się na wgląd w dokumenty WORDu za zgodą kontrahentów handlowych - co jest niezgodne z ustawą i zmusza radnego do udowodnienia, że wykaz kosztów służy interesowi publicznemu i musi wypełnić wniosek.
Oburzony całą sytuacją polityk lewicy zapowiedział, że jeżeli nie otrzyma stosownych wyjaśnień w tej sprawie, złoży wniosek do prokuratury.