"Elki" utrudniają poruszanie
Prawie 100 samochodów szkół jazdy, popularnych „elek” w jednej chwili może wyjechać na ulice Włocławka. Kierowcy coraz to częściej narzekają, że to paraliżuje ruch na drogach naszego miasta.
Jak podaje Wydział Komunikacji Urzędu Miasta na bieżąco prowadzony jest rejestr ośrodków szkolenia kierowców oraz ewidencja instruktorów nauki jazdy. Obecnie na terenie Włocławka działają 44 ośrodki, w tym 7 nowych, które zarejestrowane zostały w pierwszym półroczu 2009 roku. W ewidencji zarejestrowanych jest 150 instruktorów nauki jazdy. Jednorazowo na miasto może wyjechać około 100 samochodów oznakowanych literą „L”.
Jaki tego może być efekt? Wystarczy wybrać się do centrum miasta i nie ma możliwości, żeby jadąc nie spotkać kilku, a czasami kilkunastu "elek". Bardzo często dochodzi do sytuacji, że w jednym ciągu samochodów jadą trzy, cztery samochody nauki jazdy, co wiąże się długim pokonywaniem danego odcinka jezdni. Niejednokrotnie jest tak, że pokonanie kilkudziesięciu metrów trwa kilka minut. Kierowcy narzekają, że w godzinach szczytu ulice w mieście są sparaliżowane przez samochody nauki jazdy. "Elki" nie dość, że wolno poruszają się po ulicach (prędkość 30km/h), to często blokują skrzyżowania, przez co poważnie utrudniają płynność ruchu. Wiadomo każdy się kiedyś uczył, ale może powinno być tak, że w godzinach szczytu do centrum nie wjeżdżają kursanci, którzy dopiero zaczynają przygodę za kółkiem, tylko Ci co mają już wyjeżdżone kilka godzin i jazda idzie im już w miarę płynnie.
Coraz częściej słychać głosy kierowców, którzy chcą, aby samochody nauki jazdy w godzinach szczytu nie pojawiały się w centrum miasta, co by znacznie poprawiło ruch w mieście, bo na wybudowanie ulic nie ma co liczyć. Z drugiej strony ograniczenie uczestniczenia samochodów nauki jazdy w normalnym ruchu ulicznym będzie niebezpieczne dla kierowców, gdyż świeżo upieczony kierowca nie będzie potrafił zachować się w godzinach szczytu, co może prowadzić do kolizji na drogach.
-Miałem kiedyś sytuację, że wyjeżdżając z Kościuszki na Okrzei napotkałem stojący samochód nauki jazdy - zaznaczam, że mamy tam dodatkowy pas do skrętu w prawo - czyli bezkolizyjnego włączenia się do ruchu. Ale nic instruktor nauki jazdy stoi. Ruch był duży, gdyż była to godzina 16.00, a my stoimy, bo samochody z lewej jadą. Nie chcąc denerwować przyszłego kierowcy mrugam światłami - nic, więc po chwili dałem sygnał dźwiękowy. Co zrobił instruktor - machnął mi ręką i dalej staliśmy. Zatrąbiłem po raz drugi to zaczął w samochodzie pokrzykiwać po czym pokazał środkowy palec. Nic dodać. Jeżeli takich instruktorów jest więcej we Włocławku, którzy nie uczą podstaw ruchu to ja gratuluje. Współczuję kursantowi, bo pewnie już kilka razy podchodził do egzaminu. Może trzeba by trochę zaostrzyć wydawanie licencji instruktorskich. Niekompetentny instruktor to problem nie tylko problem dla kursanta, który nie może zdać egzaminu. W przyszłości prowadzi to do stłuczek, bo kierowca źle uczony nie potrafi zachować się na drodze. - powiedział pan Krzysztof.
Z pewnością problemem dla kierowców jest ilość wyjeżdżających na miasto samochodów nauki jazdy, jednak nie tylko. Przyczynę korków na mieście można się doszukiwać doszukiwać w stale rosnącej liczbie samochodów pojawiających się na naszych drogach.