Prywatyzacja spółek – głosy za i przeciw

Kilka dni temu na biurka prezesów spółek miejskich trafiło oficjalne pismo od prezydenta miasta Andrzeja Pałuckiego, w którym prosi on o wyrażenie opinii zarówno pracowników spółek, jak i prezesów na temat potrzeby ich prywatyzacji. Pytanie takie spowodował radny Andrzej Kazimierczak, który twierdzi, że byłaby to szansa na zasilenie miejskiego budżetu.

Zupełnie innego zdania są prezesi spółek. Elżbieta Mostowiak, prezes „Bazy” jasno określa zadania własne, jakie spółki mają wykonywać i wskazuje na poprawność ich realizacji we Włocławku – Spółki miejskie działają na przejrzystych zasadach, są kontrolowane, również poziom cen usług publicznych podlega kontroli. Prywatyzację robi się wtedy kiedy ma się kłopoty z wykonywaniem pewnych zadań. Nie słyszałam o tym, aby jakakolwiek z włocławskich spółek miała kłopoty ekonomiczno-finansowe – mówi. Według Elżbiety Mostowiak spółki są w dobrej kondycji finansowej – wykonujemy swoje zadania za możliwie najniższą cenę na rzecz mieszkańców – zauważa.

Elżbieta Mostowiak wspomina o dobrej kondycji spółek, a co ciekawe radny Kazimierczak jako pierwszą „zbędną” spółkę wskazuje właśnie „Bazę”, w skład której wchodzi m.in. Hotel Ratuszowy i restauracja. Wg radnego prywatne hotele przynoszą większe zyski i lepiej się prezentują, miastu obiekt ten nie przynosi żadnych korzyści, dlatego żadną stratą nie byłaby jego prywatyzacja, a jednorazowy zysk ze sprzedaży byłby dobrym zastrzykiem gotówki dla budżetu.

Również prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego deklaruje, że zarówno zarząd, jak i załoga przedsiębiorstwa nie popierają prywatyzacji – Żaden z celów stawianych przed procesami prywatyzacyjnymi nie zachodzi w przypadku naszego przedsiębiorstwa. Spółka nasza nie potrzebuje oddłużenia, dokapitalizowania. Nie potrzebujemy nowych procesów technologicznych ani nowych rozwiązań organizacyjnych – mówi. Ponadto prezes MPK uważa, że prywatyzacja byłaby dla miasta olbrzymią stratą i przypomina, że pracownicy przedsiębiorstwa mają w umowie spółki zapisane prawo nieodpłatnego nabycia określonych części udziałów tego przedsiębiorstwa – Nie można decydować o procesie prywatyzacji bez udziału załogi, a tego prawa na pewno będą oni bronić – zapewnia Marek Krygier.

Niestety także w przypadku MPK pojawiają się negatywne wypowiedzi radnych, tutaj głos zabrał radny Rajmund Osiński – Nie jestem zwolennikiem prywatyzacji spółek komunalnych, jednak jeśli są takie, które przynoszą straty i uszczuplają budżet miasta na tak znaczną kwotę jak MPK, a jest to kwota 8,4 mln zł to wydaje mi się, że powinna być w jakiejś części sprywatyzowana. Ewentualnie powinna znaleźć jakieś rozwiązanie by wykonywała usługi „na zewnątrz”, np. usługi naprawcze aut ciężarowych lub otworzyła stację paliw, co pozwoliłoby uzyskać dodatkowe dochody i odciążyć budżet miasta – podpowiada Osiński.

Jednak same spółki są przeciw jakiejkolwiek prywatyzacji. Negatywne stanowisko wobec takich rozwiązań wyrażają również pracownicy Saniko. Wśród załogi spółki przeprowadzone zostało referendum, w którym 95% z nich zagłosowało przeciw prywatyzacji. Takich zmian pod uwagę w ogóle nie bierze Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji. Spółka korzysta bowiem z funduszy unijnych. W myśl przepisów nie może zmieniać swojego charakteru prawnego przez najbliższe pięć lat. W przeciwnym wypadku wszystkie fundusze przedsiębiorstwo by utraciło.

Urząd Miasta także nie popiera takiego rozwiązania. W momencie sprzedaży miasto wyzbyłoby się swojego majątku, tracąc jednocześnie wcześniej wspomnianą kontrolę cen usług, które prawdopodobnie natychmiast poszłyby w górę, gdyż spółki miejskie nie są nastawione na zysk, za to prywatne firmy wręcz przeciwnie, zatem nie ma co się dziwić, gdyby taki stan rzeczy miał miejsce. O tym, czy jednorazowy zysk jest wart takich przedsięwzięć można debatować jednak w przypadku włocławskich spółek zapewne nie dojdzie do procesu prywatyzacji.

(Ewelina Piotrowska) Źródło: "Puls Regionu"
1 komentarz

Zdzichu Śmietana

Panie Pałucki! Czy Pan jest młotem, czy tylko udaje młota? Radny Kazmierczak poddał pod rozwagę propozycję, a Pan robi z tego rewolucję na miarę Październikowej, która, jak w dowcipie- nie była ani wielka, ani socjalistyczna, ani październikowa... O co Panu chodzi? O zasłonę dymną Pana nieumiejętnych rządów radnymi? To się nie uda, głupich i naiwnych już nie sieją...

1 1
ID:434


Znam i akceptuję regulamin portalu

Polityka

Pogrzeb praw kobiet. Protest przed biurem poselskim PiS

Protesty na ulicach polskich miast, to konsekwencje wyroku Trybunału Konstytucyjnego,..

Radni PiS o wnioskach do budżetu miasta na 2021 rok

28 września radni Prawa i Sprawiedliwości zorganizowali konferencję prasową, podczas..

Radni Lewicy apelują do biskupa A. Wiesława Meringa

Dziś pod Pałacem Biskupim radni Lewicy zorganizowali konferencję prasową, podczas..

Prezydent Włocławka:"Dyskutujmy, ale nie obrażajmy się”

Dzisiaj w ratuszu odbyła się konferencja prasowa, podczas której prezydent Włocławka..

Wybory 2020. Wyniki PKW z ponad 99 procent obwodów

W niedzielę 12 lipca odbyła się druga tura wyborów prezydenckich. Największe..

Dziennikarstwo obywatelskie

Drażliwy temat reparacji a opcja berlińska

Nowoczesna i Platforma Obywatelska dość histerycznie oskarża szeregowego posła..

Rewitalizacja Starego Miasta

Stała się ostatnio modna rewitalizacja we Włocławku. Temat niewątpliwie ciekawy...

Koszykówka dla najmłodszych

Poniedziałek, pogoda nie rozpieszcza, pod Halą Mistrzów typowy dla meczowego dnia..

Pomóż Martynce stanąć na nóżki

Martynka ma 4,5 roku, urodziła się z bardzo rzadką wadą genetyczną - zespołem..

Polska moich marzeń cz.6

Nadszedł kres moich marzeń. Kampania wyborcza czyli niecodzienny festiwal obietnic,..

WOLNE MEDIA