W samochodzie były 4 osoby. Nic dziwnego, że auto jechało w dziwny sposób. Po sprawdzeniu kierowcy okazało się, że w swoim organizmie miał przeszło 2 promile alkoholu. W czasie dalszej kontroli policjanci ujawnili kolejne „kwiatki”. 30-letni kierowca volkswagena golfa zlekceważył sobie zakazy sądowe dotyczące prowadzenia pojazdów. Okazało się, że w dalszym ciągu ma dwa obowiązujące zakazy prowadzenia. W trakcie policyjnych czynności, mężczyzna włożył do blankietu dowodu rejestracyjnego 400 złotych usiłując wymusić w ten sposób od policjantów odstąpienie od czynności. Na próżno jednak oczekiwał takiego rozwiązania. Sprawca trafił do policyjnego aresztu. Kiedy wytrzeźwieje będzie się musiał mocno tłumaczyć ze swego postępowania i usłyszy zarzuty dotyczące jazdy w stanie nietrzeźwym, prowadzenia pojazdu wbrew zakazowi sądowemu i przede wszystkim usiłowania wręczenia korzyści majątkowej.

Za ten czyn grozi mu nawet kara do 10 lat pozbawienia wolności.