Niepokojący sygnał o braku kontaktu z mieszkańcem Brześcia otrzymał jednej z funkcjonariuszy posterunku od pracownika zakładu, w który mężczyzna stróżował. Mundurowi postanowili sprawdzić co się stało. Nikt nie otwierał drzwi. Wiadomo było, że mężczyzna, którego nie widziano od kilku dni jak i jego syn nadużywali alkoholu. Na terenie miasta zatrzymali nietrzeźwego syna mężczyzny. Ten nie chciał otworzyć drzwi, wpuścić do mieszkania policjantów tłumacząc się w różny sposób. Kiedy jednak mundurowi nie dali za wygraną i weszli do środka zetknęli się z makabrycznym widokiem. Na podłodze w jednym z pomieszczeń leżały zwłoki 73-letniego mężczyzny. Policjanci zabezpieczyli miejsce zdarzenia i przesłuchali świadków. Na obecną chwilę nie wiadomo, co było bezpośrednią przyczyną śmierci mężczyzny. Przeprowadzona sekcja zwłok pozwoli na konkretną odpowiedź. Na czas wyjaśnienia sprawy zatrzymano 49-letniego syna denata.