Na portalu:

wtorek, 7 maja 2024

4-latek po wypadku trafił do szpitala

Włocławscy policjanci ustalają okoliczności wypadku drogowego, do którego doszło wczoraj na ul. Kaliskiej. W wyniku tego zdarzenia 4-letni chłopiec trafił do szpitala.

Technicy kryminalistyki doskonalili swoje umiejętności

Do wypadku doszło po godzinie 16:00 na ulicy Kaliskiej. Ze wstępnych ustaleń wynika, że jadący po chodniku samochodem ciężarowym m-ki IVECO potrącił dziecko, które wybiegło z pobliskiego budynku. Pojazdem kierował 25-latek, który w chwili zdarzenia był trzeźwy. Chłopiec doznał urazu lewej nogi i trafił do szpitala. Włocławscy policjanci ustalają okoliczności tego zdarzenia.

R. wloclawek.info.pl

09:41, 24 sierpnia 2010

tak 0 50%

nie 0 50%

Tagi: wypadek chłopiec samochód kaliska chodnik

10 komentarzy

+ skomentuj

kasia • 13 lat temu

gdzie byli w tym czasie rodzice małego ???!!!

1 1

odpowiedz

ID:21521

pokaż wpis

kara • 13 lat temu

droga kasiu brak rodzica lub opiekuna nie upoważnia żadnego kierowcy do jazdy po chodniku

1 1

odpowiedz

ID:21522

pokaż wpis

... • 13 lat temu

Jeżeli ma rozładować towar to może wjechać na chodnik ... a rodzice olewają... wolą pogadać przez telefon, plotkować z kimś na ulicy... a dzieciaczek lata sam... szkoda dzieciaka a rodziców lepiej nie mówić co ...

1 1

odpowiedz

ID:21526

pokaż wpis

krecik12345 • 13 lat temu

na chodniku ma uwazac kierowca, to ze 4-latek wbiegl pod samochod nie oznacza ze dorosly by tego tez nie zrobil, w pospiechu i staremu mogloby sie przydazyc. wina tylko po stronie kierowcy, nic dodac nic ujac.

1 1

odpowiedz

ID:21531

pokaż wpis

ALECHANDRO • 13 lat temu

TA TO ODRAZU NAGMINNIE WBIEGAJCIE POD KOLA PATALACHY ... CIEKAWE JAKBYSCIE ZAREAGOWALI JAKBY ROZLADOWYWAL TOWAR NA ULICY ... ICZEKALIBYSCIE NA PRZEJAZD 20 MIN ... NIE ZNACIE TEMATU NIE PISZCIE PROSTE ...

1 1

odpowiedz

ID:21533

pokaż wpis

... • 13 lat temu

Moim zdaniem ... wina leży po obu stronach... kierowcy bo nie zachował ostrożności a rodziców dzieciaczka że pozwolili mu biegać samemu... a gdyby wybiegł z tego budynku na ulicę ?

1 1

odpowiedz

ID:21534

pokaż wpis

alla • 13 lat temu

a jaką miał rejestrację? w niektórych miastach to normalka, że samochody jeżdżą po chodniku. Dobrze, że złapali gościa. Ale nigdzie nie można czuć się bezpiecznie.

1 1

odpowiedz

ID:21535

pokaż wpis

zxxc • 13 lat temu

Dobrze się czujesz? Jak złapali jak gość wcale nie uciekał? Sorry ale "zaopatrzenie" często musi podjechać pod sklep żeby wyładować towar bo często innej opcji po prostu nie ma :) Znam przypadek, że człowiek właśnie w dobrej wierze zostawił samochód kilka metrów dalej i jak tylko zniknął z pola widzenia ekipa rozładowała mu pół samochodu :)

Co do dziecka.. Dzieci tak mają że biegają, trzeba na nie uważać tak samo na chodniku jak i na przejściach dla pieszych. Mi osobiście dziecko. które stało do ulicy plecami z dobry metr od przejścia - odwinęło się nagle i wbiegło tuż przed samochód. Tylko refleks i mała prędkość pozwoliły uniknąć tragedii. Oczywiście wina była by złego kierowcy, który na pewno jechał za szybko :)

1 1

odpowiedz

ID:21536

pokaż wpis

`k` • 13 lat temu

Podzielam zdanie osób które uważają, że osoby nie znające sprawy nie powinny się wypowiadać. Podejrzewam, że więcej jest "komentatorów" niż faktycznych świadków zdarzenia. Już nie raz było tak, że "komentatorzy" którzy o zdarzeniu dowiedzieli się od sąsiada wypowiedziami swoimi oczerniali ludzi poszkodowanych przypisując im winę. Nie tędy droga! Ja osobiście współczuję dziecku, rodzicom dziecka i kierowcy. Dla każdego z nich zaistniała sytuacja bez względu na to, kto był jej winny, jest przykra i traumatyczna!

1 1

odpowiedz

ID:21540

pokaż wpis

Daniel • 13 lat temu

Mnie dzisiaj na chodniku na ulicy Okrzei zahaczył (otarł sie o mnie) srebrny VW. Krzyknąłem na kierowcę, a tak uchylił szybę i zaczął mnie wyzywać... Żałuje teraz, że nie spisałem numerów i nie zadzwoniłem na policję.

1 1

odpowiedz

ID:21545

pokaż wpis